Nie rozumiem, co sprawia, że się nie zgadzasz? Fakt, że ktoś z OB ma taki sam mnożnik jak ktoś z PP ? Cóż, ja w swojej wypowiedzi odnosiłem się do stanu jaki powinien mieć miejsce, a nie do hmm nieprawidłowości jakie zachodzą w sytuacji, o której piszesz, bo uznaję ten fakt za nieprawidłowość.
Po to są mnożniki, aby wartościować pracowników, a po to są stanowiska, aby ich awansować i w mojej ocenie należy rozróżniać ten fakt, bo inaczej, to jak ma być? Np. ktoś z 20-letnim stażem nie awansuje na inspektora, bo ma za mało wymagające stanowisko?

Otóż pozwoliłem sobie zacytować sam siebie - jak widzisz nie miałem na myśli osób z tej samej komórki organizacyjnej, lecz różnych komórek organizacyjnych To po pierwsze.
Natomiast odnośnie różnorodności pracy w tym samym dziale - w każdym dziale są różne stanowiska pracy, nawet w kontroli niektóre osoby wykonują szczególnie skomplikowane kontrole, a inne zajmują się tzw. ilościówką. W innych komórkach jest to pewnie lepiej widoczne, chociażby w RP, PP czy nawet OB.
Co do Twoich osobistych wycieczek to się nie wypowiem.

KSIEGOWIEC
Nie wiem gdzie Ty pracujesz, ale nie znam u nas Dużych Urzędów Podatkowych ???? A co do wynagrodzeń na tych samych stanowiskach,
to różnimy się jakością pracy i te różnice mnie nie dziwią. Szczególnie w tzw. wyspecjalizowanych  us , gdy przyszli ludzie z różnych us,
gdzie nus-y mieli różne polityki. Jeden dawał awanse bez kasy- inny nie dawał. Sami wiecie jak jest.

Rzecznik Trybunału UE - podwyżki dla eurokratów

Należy dać podwyżki eurokratom. To opinia rzecznika generalnego unijnego Trybunału Sprawiedliwości, który stanął po stronie Komisji Europejskiej w jej sporze z krajami członkowskimi.

Chodzi o propozycję Brukseli dotyczącą wzrostu zarobków unijnych urzędników o 1,7 procent.

Komisja powoływała się na przepisy sprzed ponad 40 lat. Zgodnie z nimi, każdego roku pensje urzędnicze muszą być dostosowane do wskaźników podawanych przez unijne biuro statystyczne - chodzi o wzrost zarobków w wybranych ośmiu krajach i wzrost kosztów życia zagranicznych urzędników i dyplomatów w Brukseli.

Jednak państwa członkowskie nie zgodziły się na podwyżki dla eurokratów. Uznały, że to niemoralne zwłaszcza w momencie, gdy cała Wspólnota zaciska pasa w związku z kryzysem. Komisja Europejska odpierała ataki tłumacząc, że regulamin pracowniczy musi być przestrzegany i zaskarżyła decyzję unijnych państw do Trybunału. Jego rzecznik generalny przyznał rację Komisji. Ale to na razie niewiążąca opinia i ostateczna decyzja należy do sędziów Trybunału.

W większości przypadków postępują oni jednak zgodnie z sugestią rzeczników generalnych.

http://praca.interia.pl/news-rzecznik-t ... Id,1026762

komisarzpit
Chyba coś pomyliłeś, bo to nie ja pisałem o "Dużych Urzędach Podatkowych", tylko cytowałem kogoś innego.

Po pierwsze pisałem o UKS, a nie o US.
A co do US. Znam ludzi pracujących w OB. Niektórzy byli straszeni, innym grożono, czasami musiała interweniować ochrona. Część z nich leczy się na nerwicę. Ci ludzi muszą znać przepisy, pracują po godzinach, w domu. Nie zazdroszczę im. Ja tej roboty bym nie robił, chyba, że za duże pieniądze. Większość z nich chciałaby z OB odejść, ale kto ich zastąpi skoro nikt tam z reszty urzędu nie chce pracować. A co do wynagrodzeń. W US jest jeden referent, jeden komisarz. Nie ma komisarza OB, komisarz PP. Jak zatem rozpatrywać przypadek. Pracownik od kilku lat pracuje w OB, jest komisarzem, ma najwyższe wynagrodzenie. Przechodzi do PP, nadal jest komisarzem, zostaje zakres obowiązków taki sam jak inni komisarze. Czyli musi znać przepisy i to co ma robić ma robić dobrze. Ale cześć komisarzy ma niższe pensje. Czy jest to sprawiedliwe? Oni mogą czuć się gorsi. A przepraszam, jak zmierzyć wiedzę, doświadczenie. Testem? Ktoś może lepiej znać VAT, inny dochodowy, a jeszcze inny rachunkowość. A po drugie, jeżeli ktoś jest wybitny to dlaczego nie ma awansować? Musi spełnić wymagania co do stanowiska i jego zakresu. Pracowałem w prywatnej firmie i przed awansem musiałem wykazać się wiedzą  i doświadczeniem. Dla pracodawcy ważne było czy po awansie będę mógł robić to co mi wyznaczył w zakresie. Inaczej nie było awansu.
Rozmawiałem z ludźmi z UKS, merytoryczni. Ci sami komisarze z kilkuletnim stażem w międzyczasie zmienili kilka razy wydziały. I w każdym nowym miejscu dostawali ten sam zakres obowiązków. Dlaczego zatem taka rozbieżność w wynagrodzeniach?

może trochę off topic, ale to w sumie dotyczy naszych wynagrodzeń,  ... czy naprawdę nie można wystąpić do TK o to, ze zamrożenie na kolejny rok wynagrodzeń, ale tylko znowu nam to jest niekonstytucyjne?

Staram się o pracę w ZUS. Stanowisko podobne, jakie zajmowałem w skarbówce. Zaproponowano mi pensję brutto 1.600 zł  

A TU ile masz?
Dużo mniej ?

https://premier.gov.pl/co-robimy/gonimy-europe.html
 

To przynajmnie masz gwarancję podwyżki od 01.01.2014 r. o 80 zł. i to już po 2 miesiącach pracy!  

W skarbówce zarabiałem prawie połowę więcej. To jest różnica.

Czyli mam JEDNEGO zadowolonego z pensji  

Mnie by wystarczyło gdyby kwota bazowa rosła równie szybko jak kwota płacy minimalnej. Jeden z posłów w związku zamrożeniem funduszu płac w 2014r wystosował zapytanie - interpelacją poselską do MF.-"Jak mają postąpić dyrektorzy urzędów, którym zatrudnienie się nie zmieniło, ale będą musieli nawet 40% załogi dopłacić do płacy minimalnej w związku z jej wzrostem od nowego roku. " Ciekawe jaka będzie odpowiedź w Sejmie. Może każą mu zwolnić część załogi ?