Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Konkretna Data
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=6&t=950
Strona 1 z 4

Autor:  piter84 [ 27 lut 2008, 09:51 ]
Tytuł: 

Po obszernych czytaniach wszystkich wypowiedzi ludzi po tamtej i po tej stronie barykady tylko rozbolała mnie głowa (i myślę że nie tylko mnie). Nie widzę żeby ktoś w konkretnym miejscu opowiedział się i zaproponował konkretną datę do której mogliby ustosunkować się wszyscy. Proponuję w tym miejscu na propozycje wszystkich zainteresowanych tematem.
Moja propozycja urlop / L4 w terminie 28-30 kwietnia.
Popierających proszę o podpisanie się - negujących o podanie własnej propozycji.
Piter z DUS.

Autor:  rick [ 27 lut 2008, 10:05 ]
Tytuł: 

Proponuję wcześniejszy termin np 25-26 marca br. (VAT!!!)

Autor:  itka [ 27 lut 2008, 11:47 ]
Tytuł: 

Zgadzam się, że należy protest rozpocząć jak najwcześniej, zanim wszystkie środki zostaną rozdysponowane i "rozdane". Protest - 25.03, a jak to nie da efektów to powtórka w kwietniu!

Autor:  hej24 [ 27 lut 2008, 20:18 ]
Tytuł: 

Im szybciej, tym lepiej.

Autor:  kominiarz [ 02 mar 2008, 10:44 ]
Tytuł: 

piter84                    



Po obszernych czytaniach wszystkich wypowiedzi ludzi po tamtej i po tej stronie barykady tylko rozbolała mnie głowa (i myślę że nie tylko mnie). Nie widzę żeby ktoś w konkretnym miejscu opowiedział się i zaproponował konkretną datę do której mogliby ustosunkować się wszyscy. Proponuję w tym miejscu na propozycje wszystkich zainteresowanych tematem.
Moja propozycja urlop / L4 w terminie 28-30 kwietnia.
Popierających proszę o podpisanie się - negujących o podanie własnej propozycji.
Piter z DUS.

POpieram!
Nic tak nie doskwiera "przeciwnikowi" niż oczekiwanie i niepewność.
Niektórzy proponowali już 25 lutego. I co by to dało?
Przez te parę tygodni sprawa protestu stała się głosna i dotarła do mediów. Do prasy ale i telewizji. W ciagu najblizszych tygodni dotrze do większej ilości pracowników.
Niektórzy dopiero teraz coś usłyszeli. Dotąd nie mieli pojęcia o jakimś proteście.
Te 3 dni są najlepszym terminem.
Im więcej mamy jeszcze czasu tym większy będzie odzew i zasięg.
Nie łudźmy sie że cos sparaliżujemy, jak celnicy czy pielęgniarki
Ale to sa zawsze najbardziej gorące dni w skarbówce i dlatego akcja w tych dniach odbije się największym echem.

hej24                    



Im szybciej, tym lepiej.

Sory Hey24 ale wcale nie uważam, że "Im szybciej, tym lepiej."

Autor:  hej24 [ 03 mar 2008, 17:48 ]
Tytuł: 

Federacja Związków Zawodowych Pracowników Skarbowych rozważa dwudniowy protest w marcu lub w końcu kwietnia, jeśli pracownicy służby skarbowej nie dostaną 500 zł podwyżki - zapowiedział Mariusz Malinowski z Federacji.
Według rzecznika Ministerstwa Finansów Jakuba Lutyka, rząd oferuje pracownikom służby skarbowej 245 zł podwyżki na etat, z wyrównaniem od 1 stycznia 2008 roku.
Jednak - według Malinowskiego - związkowcy domagają się 500 zł podwyżki, czyli tyle samo, ile obiecano protestującym w styczniu tego roku celnikom.
Malinowski podkreślił w rozmowie z PAP, że wszystko zależy od przebiegu rozmów w resorcie finansów. Jeśli skarbowcy nie dostaną żądanych 500 zł, planują akcję protestacyjną. Rozważane daty to 23 i 24 marca lub 29 i 30 kwietnia, czyli wtedy, kiedy upływa termin składania rocznych rozliczeń podatku PIT. Podobnie jak wcześniej celnicy, pracownicy służb skarbowych mieliby w ramach protestu brać urlopy na żądanie.
Szacuje się, że służby skarbowe zatrudniają ok. 43 tys. pracowników, a służby celne - ok. 15,5 tys. osób.

Autor:  kominiarz [ 03 mar 2008, 18:54 ]
Tytuł: 

hej24                    



Według rzecznika Ministerstwa Finansów Jakuba Lutyka, rząd oferuje pracownikom służby skarbowej 245 zł podwyżki na etat, z wyrównaniem od 1 stycznia 2008 roku.

Rzecznik Ministerstwa Finansów Jakub Lutyk twierdzi, że to "zasługa" obecnego rządu.
Udaje czy nie wie, że akurat obecna władza chce
z gwarantowanych przez poprzednią władzę pieniędzy teraz zabrać.
A nie dać.

Autor:  artlir [ 03 mar 2008, 19:54 ]
Tytuł: 

Emerytki z mojego US raczej będą w pracy.
Po co mają protestować, jak zaraz odejdą. Wolą spokój. W związkach też przewaga Em.  
Myślę, że nie tylko w moim US taka sytuacja. Zawsze ktoś się znajdzie do obsługi podatnika....

I jak tu protestować?

Autor:  helvet [ 03 mar 2008, 19:59 ]
Tytuł: 

wolfgang                    



Emerytki z mojego US raczej będą w pracy.
Po co mają protestować, jak zaraz odejdą. Wolą spokój. W związkach też przewaga Em.  
Myślę, że nie tylko w moim US taka sytuacja. Zawsze ktoś się znajdzie do obsługi podatnika....

I jak tu protestować?

Normalnie. Weź ten dzień czy dwa wolnego. Ja tak zrobię niezależnie od postawy innych.

Autor:  antiFa [ 04 mar 2008, 09:47 ]
Tytuł: 

Jak tak się przyglądam tym Waszym wywodom to śmiać mi się chce. :lol:
To że nie wszyscy wezmą te wolne to macie jak w banku. A jeżeli już wezmą to co to da. Gdybym był podatnikiem i usłyszał o takim proteście to bym miał gdzieś chodzenie i stanie w kolejkach., wrzuciłbym deklaracje czy zeznanie do koperty i wysłał poczta, albo jeszcze lepiej wrzucił do skrzynki na deklaracje znajdujące się w USach (u mnie w US taka jest).
Odlądanie się na celników nic nie da. Oni mieli poważny argument: trzymali za "twarz" klienta, a nas po prostu klienci oleją. Może kilku się zbulwersuje i to wszystko.
Sorrki ale jakoś tego nie widzę... :excl:

Autor:  skorpion [ 04 mar 2008, 10:09 ]
Tytuł: 

antiFa                    



Jak tak się przyglądam tym Waszym wywodom to śmiać mi się chce. :lol:
To że nie wszyscy wezmą te wolne to macie jak w banku. A jeżeli już wezmą to co to da. Gdybym był podatnikiem i usłyszał o takim proteście to bym miał gdzieś chodzenie i stanie w kolejkach., wrzuciłbym deklaracje czy zeznanie do koperty i wysłał poczta, albo jeszcze lepiej wrzucił do skrzynki na deklaracje znajdujące się w USach (u mnie w US taka jest).
Odlądanie się na celników nic nie da. Oni mieli poważny argument: trzymali za "twarz" klienta, a nas po prostu klienci oleją. Może kilku się zbulwersuje i to wszystko.
Sorrki ale jakoś tego nie widzę... :excl:



Podatnicy mają to już we krwi że stoją w kolejkach nawet jak nie muszą - u nas w urzędzie mogą wrzucać zeznania do urny , mogą składać w okienkach gdzie mają potwierdzane kopie że złożyli zeznanie bez sprawdzania czy dobrze wypełnili zeznanie -  nie - wolą stać godzinami do pokoju gdzie pracownicy przyjmują i sprawdzają zeznania  , więc nie wierzę że nagle nie przyjdą do urzędu -przyjdą po to nawet żeby sobie na nas ponarzekać:):):).
Przestańmy sie zastanawiać co zrobią inni - czy wezma urlop czy nie - każdy niech sam za siebie odpowiada a nie tłumaczy swojego braku checi do przyłączenia się / nie wezmą wszyscy to ja też nie/.
Jak będzie ogłoszony termin to ja biorę i nie pytam się innych czy biorą !!!!!

Autor:  antiFa [ 04 mar 2008, 11:23 ]
Tytuł: 

... ja też wezme urlop, bezdyskusyjnie, jednak wątpie w jego skutek - niezależnie jaki on miał by byc!

Autor:  Drago [ 04 mar 2008, 17:46 ]
Tytuł: 

helvet                    



Normalnie. Weź ten dzień czy dwa wolnego. Ja tak zrobię niezależnie od postawy innych.


Jakby co znajdzie się 100 na wasze miejsce  :lol:  ale bzdury zaczynam gadać...

Autor:  kocica [ 04 mar 2008, 18:26 ]
Tytuł: 

wolfgang                    



Emerytki z mojego US raczej będą w pracy.
Po co mają protestować, jak zaraz odejdą. Wolą spokój. W związkach też przewaga Em.  
Myślę, że nie tylko w moim US taka sytuacja. Zawsze ktoś się znajdzie do obsługi podatnika....

I jak tu protestować?



Niestety, u nas dokładnie taka sama sytuacja: 80% załogi to osoby tuż przed emeryturą, 10% - środek stawki, czyli 35-55, 10% - małolaty, którym ganz pomada, bo są tu tylko na chwilę i nie łącza z tym zawodem przyszłości. :mur:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/