Teraz jest 06 wrz 2025, 20:34



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 28 ]  idź do strony:  1, 2  Następna strona
Pasowanie na nowego pracownika skarbowości (IS, UKS, US) 
Autor Treść postu
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA05 mar 2007, 17:41

 POSTY        129

 LOKALIZACJACzarna dolina
Post 
Przyjęcie do pracy nowego pracownika administracji skarbowej wiąże się z dużym stresem dla nowo zatrudionego, czasem jego proces adaptacji trwa bardzo krótko, czasem trochę dłużej... Jakie są wasze doświadczenia związane z podjęciem pierwszej pracy w aparacie skarbowym???

____________________________________
Dla zasady nie ma sprawy


Ostatnio edytowano 08 sty 2008, 08:26 przez zenekzenek, łącznie edytowano 1 raz



07 sty 2008, 17:15
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA20 paź 2006, 18:20

 POSTY        296
Post 
Za dużo czasu minęło by pamiętać doświadczenia, z perspektywy czasu oceniam, że to był poważny błąd

____________________________________
idź wyprostowany wśród tych co na kolanach


07 sty 2008, 17:28
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
zenekzenek                    



Przyjęcie do pracy nowego pracownika administracji skarbowej wiąże się z dużym stresem dla nowo zatrudionego, czasem jego proces adaptacji trwa bardzo krótko, czasem trochę dłużej... Jakie są wasze doświadczenia związane z podjęciem pierwszej pracy w aparacie skarbowym???

Kiedy wytrzeźwiałem to już nic nie pamiętałem.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


Ostatnio edytowano 07 sty 2008, 19:57 przez supersaper, łącznie edytowano 1 raz



07 sty 2008, 18:03
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA14 sie 2007, 20:56

 POSTY        330
Post 
Ja wchodziłem stopniowo  - staż, kolejne umowy zlecenia, roczna umowa i służba przygotowawcza, a potem na czas nieokreślony. Może dlatego nie było to szczególnie stresujące.


07 sty 2008, 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 lis 2007, 18:56

 POSTY        32
Post 
BYło to bardzo dawno temu ale jedno pamiętam - Pani Dyrektor ( niestety dobrych parę lat temu "powiew" zmiam ja "zmienił" ) miała bardzo dobry zwyczaj przedstwiania nowych pracowników co najmniej kierownikom (naczelnikom) wydziałów  w firmie. Było to dobre bo taki "nowy" chociaż wizualnie wiedział, że dana osoba jest kims w firmie i z nią można ewentualnie załatwiać sprawy. Z drugiej strony - taki nowy czuł że  nie jest nowym "meblem" tylko istota żywą, którą ktoś po ludzku traktuje ( i taka była szefowa  - zawsze stała murem za ludźmi, wiedząc że każdy jest człowiekiem omylnym i ma prawo popełnić błąd). Piszę to dlatego, że w administracji pracuję już ponad  20 lat i szefów miałem wielu, tak więc mam jakąś skalę porównawczą.   :brawa:


07 sty 2008, 19:05
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA24 lis 2007, 20:50

 POSTY        19

 LOKALIZACJAPółnoc
Post 
Pierwszy dzień w US- jedyny który naprawdę źle wspominam. Dużo stresów dużo nerwów :( , ale potem już naprawdę spoko.  Oceniając teraz "ni to triumf ni to zgon"- kolejny etap w życiu

____________________________________
- Spalicie się szybko i bez pożytku. Tylko popiół po was zostanie Nie szkodzi. Będzie przynajmniej wiadomo, że byliśmy ogniem. A po was zostanie jedynie śluzowaty ślad jak po ślimaku (I. Andrić.)


07 sty 2008, 19:39
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 14:46

 POSTY        315
Post 
Mnie na początku często śniło się, że chodzę po urzędzie nago. To było okropne.  :blush:


07 sty 2008, 19:43
Zobacz profil
Site Admin
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 maja 2006, 21:23

 POSTY        2059

 LOKALIZACJARada Krajowej Sekcji Administracji Skarbowej
Post 
Kasik                    



Mnie na początku często śniło się, że chodzę po urzędzie nago. To było okropne.  :blush:

Redaktorzy jakiegoś szmatławca na pewno napisaliby, że to poważny powód do stresu wynikający z trudności ze schowaniem w takim stroju "wziątki" urzędniczej...
A na poważnie: aplikacja i nauka zawodu, jako praktykant. Podatków nie uczono wtedy na studiach. Był za to marksizm-leninizm, gospodarka według Hilarego Minca i ekonomia polityczna socjalizmu na ćwiczeniach prowadzonych przez Grzegorza W.Kołodko (SGPiS). Był wtedy najmłodszym doktorem na uczelni i jednocześnie sekretarzem uczelnianym POP PZPR.

____________________________________
Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...


Ostatnio edytowano 07 sty 2008, 20:10 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz



07 sty 2008, 20:09
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 19:00

 POSTY        2176
Post 
Pierwszego dnia rzucili KPA do przeczytania a drugiego wysłali na kontrolę. Spis z natury ( wtedy używało się zwrotu "remanent" ) miał ponad osiemset pozycji. Oczywiście wyceny spisu dokonywałem w domu, już po formalnym zakończeniu kontroli.


07 sty 2008, 20:17
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA23 paź 2006, 17:43

 POSTY        153

 LOKALIZACJAkongo
Post 
A ja kilkanaście lat temu przychodząc do urzędu trafiłem akurat na tzw. dzień wewnętrzny i były imieniny ...
I to był jednak fart patrząc z perspektywy lat.  B)))


07 sty 2008, 23:48
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
mariopiekario                    



A ja kilkanaście lat temu przychodząc do urzędu trafiłem akurat na tzw. dzień wewnętrzny i były imieniny ...
I to był jednak fart patrząc z perspektywy lat.  B)))


... bo pewnie Twoje  :rotfl:

____________________________________
always look on the bright side of life


08 sty 2008, 01:12
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA11 maja 2007, 07:46

 POSTY        440

 LOKALIZACJAKujawsko-Pomorskie
Post 
Mnie "wciągali" powoli - był czas przywyknąć :D
Umowy zlecenie w akcji zeznań - 2 lata, umowa na zastępstwo - około 6 miesięcy, 2 umowy na czas określony - ok. 1,5 roku, od ponad roku na stałe.... otrząsnąłem się z letargu i.... sam nie wiem co dalej  :)

____________________________________
wiązanie przyszłości z pracą w administracji publicznej, to błąd podstawowy - inspektor / T. Ludwiński


08 sty 2008, 07:54
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA02 lis 2007, 14:26

 POSTY        8
Post 
Ja na początku byłam bardzo zadowolona z tego że zdobyłam tą pracę. Ale szybko mi przeszło i potem było już tylko gorzej. Tak że już niedługo pożegnam się z aparatem skarbowym i mam nadzieję zacznę nowe, lepsze życie.


08 sty 2008, 15:43
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA20 paź 2006, 17:37

 POSTY        1023
Post 
Nicolae                    



Mnie "wciągali" powoli - był czas przywyknąć :D
Umowy zlecenie w akcji zeznań - 2 lata, umowa na zastępstwo - około 6 miesięcy, 2 umowy na czas określony - ok. 1,5 roku, od ponad roku na stałe....


A już chciałam krzyknąć "toż to miłość prawdziwa!" albo jakaś akcja CBA

Nicolae                    




otrząsnąłem się z letargu i.... sam nie wiem co dalej  :)


"...jedno co warto, to upić się warto..."

____________________________________
Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.


08 sty 2008, 15:43
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 28 ]  idź do strony:  1, 2  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron