Efektem tego będzie wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia o ok. 245 zł (brutto). Czyli Banaś miał racje z tym przęcietnie około 245 zł tylko pomylił strony....
1. tylko dlaczego inni mają przez czyjś błąd tracić
2. jak się popełnia błędy to niestety trzeba za nie ponosić konsekwencje
3. o zaistniałej sytuacji należało poinformować pracowników i rozwiązać problem na jeden z wielu sposobów:
- poproszenie pracowników o wyrażenie pisemnej zgody na potrącenie z pensji
- poproszenie pracowników o zwrot odpowiednich kwot
- zadłużenie się i spłata kredytu w oszczędności w następnym roku
Nie chodzi o pieniądze tylko o sposób w jaki 'rozwiązano' problem. Czy Wy nie zdajecie sobie sprawy, że w tym przypadku złamano prawo, Kodeks pracy i wyroki Sądu Najwyższego jasno wypowiadają się na ten temat. W systemie prawnym cel nie uświęca środków. Poza tym każdy kto był świadkiem popełnienia przestępstwa ma obowiązek zgłoszenia takiego zdarzenia odpowiednim organom. Czy to jest aż tak trudne do zrozumienia, że prawa nie można łamać! I to jeszcze w takiej instytucji! Ludzie obudźcie się! Jak Wam się trafi złamać prawo i pomylić się o 250 złotych na niekorzyść podatnika nikt nie będzie dochodził intencji tylko nakaże zwrot należności.
Co do tego czy PIP nie rozpatruje anonimów to się pewnie prędzej czy później przekonamy, ale nie byłbym tego taki pewien.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Prznajmniej ten w Bydgoszczy nie, pyhtałem u źródła.....
Co do obowiązku zgłoeszenia przestępstwa to obcieli wszystkim więć wszyscy mają ten obowiązek...
Mimo lekkiego sarkazmu moich postów też jestem zdziwiony i obużony i jestem z wami....
Co do DISa to też o nim troche słyszałem (jestem z Kuj.-Pom.)