Chciałbym tylko ze swojej strony powiedzieć, że w MF niezłe tabletki bierzecie nakazując pracownikom US skanować dokumenty typu VAT-R, które wpływają elektronicznie do US poprzez ceidg czy aplikację urzędnika, naklejać jakieś naklejki z kodami, skanować te całe gówno, wrzucać do bubla SZD i obsługiwać w tym chorym programie VATy. BEZSENSOWNEJ roboty 3x tyle niż było, ludzie są na zdalnej, część się wkurwiła i wzięła L4, a reszta siedzi i próbuje ogarnąć ten syf.
Współczuję wszystkim działom SKI i osobom obsługujących VAT-R - szczególnie w dużych USach. Bo jakieś tam małe miasteczka jak mają 2 VAT-R do obsługi to sobie można skakać przy skanerze i się bawić, ale jak do US wpływa 10 VAT-R dziennie z czego 5 rejestracyjnych to powodzenia.
Niezła fantazja kogoś w MF ponosi skoro każecie robić takie rzeczy na 10letnim sprzęcie, na łączach internetowych z kazachstanu, w czasie pracy zdalnej, pandemii, zabierając premię motywacyjną i w programach typu SZD, który nigdy nie powinien zobaczyć światła dziennego.
Dajcie może jeszcze jakiś raport do weryfikacji z tysiącami podmiotów do analizy z terminem na piątek bo dawno nie było. Tfu.
03 lis 2020, 09:52
Re: MF = Ministerstwo Fantazji
Bo wszyscy robią z myślą a wpadnie jakaś sumka nagrody, a docenią, a... A wychodzi, że nie, nie docenią, nie, nie wpadnie żadna sumka bo nie jesteś z grona znajomych królika. Nie szanujesz siebie to nie oczekuj, że będą cię szanować inni. Jak by mi kazali robić taki "gnój" a nie pracę użyteczną to szybciutko L4 na dziecko (opieka), na siebie bo mam katar i kaszel (i co, że palacza). Odpowiedzialna grupa zawodowa po 3 minutowym tele-badaniu wystawi mi bez problemu L4 na tydzień a nawet 10 dni. Potem jakaś kwarantanna - co chwilę ktoś łapie covida wśród znajomych i 10 dni w domu. Jak tak zrobi więcej osób, może góra się obudzi i zrobią coś by dało się pracować?! Połowa (więcej) naszej roboty wynika z wewnętrznych procedur. Tworzymy papiery dla samych papierów. Nigdy nie miałem do czynienia z organizacja z tak niską kulturą organizacji!
03 lis 2020, 12:11
Re: MF = Ministerstwo Fantazji
To co się odpierdziela to głowa mała. Cytując ,,Połowa (więcej) naszej roboty wynika z wewnętrznych procedur. Tworzymy papiery dla samych papierów. Nigdy nie miałem do czynienia z organizacja z tak niską kulturą organizacji!" Dokładnie tak to wygląda. Marnowanie czasu i papieru, jakieś skanowanie sranie, naklejki, przesyłanie przez SZD. Co za zjeb to wymyślił. Zamiast skupić się na czynnościach sprawdzających to walka ze skanerami, naklejkami i bublem SZD.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników