Bierzemy przykład z celników! Ile jeszcze będą nam pluli w mordę a my będziemy udawać że deszczyk pada!? Czemu się wszyscy ciągle dziwią że MF i poszczególne rządy mają nas głęboko w D skoro jesteśmy tak anemiczni, nie potrafimy im w końcu pokazać środkowego palca! [...]

Pokażmy w końcu, że czas dymania się skończył i my też jesteśmy ludźmi, którzy muszą utrzymywać rodziny! Dziś czytałem, że "tak duże podwyżki już nie przyjdą szybko". Jeśli to są duże podwyżki... i perspektywa, że lepiej nie będzie przez kolejne lata to ja jestem zdecydowany na wszystkie możliwe kroki.

Jak najbardziej można ustalić przykladowy termin i zobaczymy ile osób faktycznie marnie zarabia i wezmie w takim przedsiewzieciu udzial...

Jak wcześniej się wypowiadałam, proponuje neutralną datę: 18 bądź 25 czerwca, aby nikt nie miał wymówki, że w obawie o swoje stanowisko się bał, albo, że ktoś kogoś zastrasza zwolnieniem. Miejsce Warszawa, choć zdaję sobie sprawę, że niektórzy z Nas będą mieć spory kawałek do przejechania - można jednak zrobić sobie wycieczkę. Potrzeba tylko powiadomić resztę skarbowców, bo nie każdy tu zagląda. Mam nadzieje, że zarówno IS, US, i UKS potrafi się zjednoczyć, pomimo słabego ZZ, a może i oni wezmą się w końcu w garść i coś konkretnego zrobią. A co dalej? - zobaczymy ilu z Nas faktycznie przyjdzie walczyć o swoje, ilu tylko narzekać potrafi. Jeśli będzie nas wielu i zdeterminowanych, a to nie pomoże 9nie łudźmy się, za 1 razem na pewno nie zadziała, ale od czegoś trzeba zacząć), można będzie rozważyć bardziej radykalne środki.

Proponuję termin 18 czerwca, ustalmy miejsce spotkania i godzinę i poinformujmy resztę skarbowców co tu nie zaglądają.