U nas klapa. Wielkie pospolite ruszenie, każdy kto może klepie UPL. Ludzie dzwonią i się denerwują("jakiś błąd mi wyskoczył, co to oznacza?" ,"Muszę kupić podpis kwalifikowany?"). Poza tym cały czas jakieś błędy w e-Deklaracjach.
No i oczywiście wszyscy składają w ostatniej chwili, niechlujstwo ludzi powala.