Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Solidarna odpowiedzialność członków zarządu
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=6&t=3140
Strona 1 z 2

Autor:  Nocarz [ 07 kwi 2014, 09:34 ]
Tytuł:  Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Witam. Może ktoś z Was miał podobny przypadek. Spółka ma zarząd dwuosobowy pan A i pan B. Pan A sprzedaje swoje udziały w dniu 21.01.2009 r. panu X i zostaje odwołany za stanowiska Prezesa zarządu. Nic nie jest wspomniane o panu B. Następnie w dniu 13.02.2019 r. zostaje odwołany pan B ze składu zarządu, powołany zostaje pan X jako Prezes zarządu. Wpis KRS dotyczący powyższych czynności nstępuje w dniu 25.03.2009 r.
Należy teraz wydać decyzję orzekajacą o solidarnej odpowiedzialności członków zarządu za grudzień 2008 r. oraz za miesiące od stycznia do grudnia 2009 r.
Ale to nie koniec, w dniu 26.10.2009 r. pan X sprzedaje swoje udziały panu  Y i zostaje odwołany z funkcji Prezesa, a pan Y zostaje powołany na Prezesa (wpis do KRS dopiero w dniu 11.02.2011 r.) W dniu 26.10.2009 r. przypada termin płatności podatku VAT za 09/2009 i tu zaczynają się schody.
Reasmunując
- za 12/2008 odpowiedzialność poniesie tylko pan B, bo tylko on w tym czasie był członkiem zarządu,
- za 1-8/2009 będzie decyzja dla pana X,
- za 10-12/2009 będzie decyzja dla pana Y.
- Problem jest z 09/2009, kto powinien ponieść solidarną odpowiedzialność ze Spółką.
Proszę napiszcie jak u Was robicie w podobnych przypadkch. Bazujecie na wpisach KRS czy na uchwałach zgromadzenia wspólników. U mnie nawet kierownictwo rozkałada ręce.
Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Autor:  bombel [ 07 kwi 2014, 11:31 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Ważne jest kiedy podjęte zostały uchwały. Wpis w KRS jest wtórny (tylko deklaratoryjny). Odpowiada ten, który był prezesem w terminie płatności zobowiązania (art. 116 § 2. Odpowiedzialność członków zarządu obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu, oraz zaległości wymienione w art. 52 powstałe w czasie pełnienia obowiązków członka zarządu.).
Art. 116 zmienił się od 01.01.2009 r. wcześniej było inne brzmienie § 2 i wtedy byłby problem z interpretacją (niewielki) ;)

Autor:  Nemezis1 [ 07 kwi 2014, 12:42 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Zgadzam się - wpis KRS jest deklaratoryjny i liczą się daty podjętych uchwał.

Autor:  kasper64 [ 07 kwi 2014, 13:55 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

a gdyby Sąd odmówił ujawnienia kogoś w rejestrze jako prezesa?

Autor:  oliv21 [ 07 kwi 2014, 20:09 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

kasper64                    



a gdyby Sąd odmówił ujawnienia kogoś w rejestrze jako prezesa?


Masz na myśli konkretny przypadek czy deliberujesz?

Autor:  bombel [ 07 kwi 2014, 20:12 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

A z jakiego powodu? KRS nie może podważyć uchwały. Nie wpisze jedynie w przypadku błędu formalnego (brak opłaty, błędy we wniosku). Może są inne powody ale w postępowaniu się nie spotkałem. Koledzy i koleżanki może coś dla potomnych podrzucą.

Autor:  oliv21 [ 07 kwi 2014, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

bombel                    



A z jakiego powodu? KRS nie może podważyć uchwały. Nie wpisze jedynie w przypadku błędu formalnego (brak opłaty, błędy we wniosku). Może są inne powody ale w postępowaniu się nie spotkałem. Koledzy i koleżanki może coś dla potomnych podrzucą.


Niekoniecznie, nie tak szybko. Sąd może np.: stwierdzić, że uchwała w zakresie zmian w składzie zarządu spółki, została podjęta przez osoby, które nie są wspólnikami spółki (bo zmiany nie zostały zgłoszone w sądzie). Wtedy - w pierwszej kolejności - sąd wezwie spółkę do przedłożenia dokumentów potwierdzających zmianę wspólników, oczywiście z koniecznością zgłoszenia zmian w tym zakresie w rej. przed. KRS. Jeżeli z tym sąd "zrobi porządek", następnie ujawni wnioskowane zmiany (czytaj: zmiany w składzie osobowym zarządu).
Podobnych sytuacji może być wiele ... Z tego powodu lepiej ćwiczyć na konkretnych przykładach :)

Autor:  kasper64 [ 08 kwi 2014, 06:57 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

oliv21                    



kasper64                    



a gdyby Sąd odmówił ujawnienia kogoś w rejestrze jako prezesa?


Masz na myśli konkretny przypadek czy deliberujesz?


Sąd chyba bada przesłanki z art. 18 ksh?

Autor:  Uzasadnienie [ 08 kwi 2014, 07:35 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Prosty kazus:
Prezes A i zarazem jedyny udziałowiec, odwołuje się ze stanowiska prezesa i powołuje na to miejsce osobę B. Problem w tym, że uchwały te przedkłada w KRS dopiero pół roku później, gdy już było jasne, że "sprawa się rypła". Osoba B nigdy nawet nie była w Polsce. Czy istnieją jakiekolwiek przesłanki, żeby uznać, że to osoba A była członkiem zarządu w przez te pół roku?

Autor:  bombel [ 08 kwi 2014, 08:44 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Próbować udowadniać kto faktycznie "pełnił obowiązki" członka zarządu. Nie tylko formalnie (uchwała) ale też kto reprezentował, podpisywał deklaracje, faktury, umowy. Wyroki są różne w zakresie stwierdzenia pełnienia obowiązków ale moim zdaniem odpowiadać powinien tylko ten kto faktycznie przyczynił się do powstania zaległości a że czasem jest inaczej to inna sprawa. Moja izba kładzie nacisk na uchwały a mniejszy na faktyczne pełnienie (ale to chyba może się zmieniać w zależności od kierownictwa - no bo pierwsze primo "kierownik ma zawsze rację" a reszta "prim" jest nieważna.) :)
Trochę zaszalałem z tym brakiem sprawdzania uchwał przez KRS (nie jest to do końca takie oczywiste) - vide: artykuł dot. wyrok SN

Autor:  oliv21 [ 08 kwi 2014, 21:08 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Do 2013r. sąd wzywał do złożenia oświadczenia, że nie był karny za przestępstwo, o którym mowa w art.18 par. 2 KSH. Oczywiście takie oświadczenia były składane. Problem w tym, że takie oświadczenie było nic nie warte. Nawet jak podał nieprawdę, to był ujawniany w rej. przed. KRS.
Od 2013r. zmianie uległy przepisy i sądy rejonowe otrzymują informację z KRK nt wyroków karnych. Same dokonują weryfikacji. Jeżeli nie było wyroku - zmiana zostaje ujawniona, jeżeli był skazany - wezwanie do spółki celem ustosunkowania się do takiej informacji. Jeżeli nie ma odpowiedzi - zwrot wniosku.

Autor:  oliv21 [ 08 kwi 2014, 21:17 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

bombel                    



Próbować udowadniać kto faktycznie "pełnił obowiązki" członka zarządu. Nie tylko formalnie (uchwała) ale też kto reprezentował, podpisywał deklaracje, faktury, umowy. Wyroki są różne w zakresie stwierdzenia pełnienia obowiązków ale moim zdaniem odpowiadać powinien tylko ten kto faktycznie przyczynił się do powstania zaległości a że czasem jest inaczej to inna sprawa. Moja izba kładzie nacisk na uchwały a mniejszy na faktyczne pełnienie (ale to chyba może się zmieniać w zależności od kierownictwa - no bo pierwsze primo "kierownik ma zawsze rację" a reszta "prim" jest nieważna.) :)
Trochę zaszalałem z tym brakiem sprawdzania uchwał przez KRS (nie jest to do końca takie oczywiste) - vide: artykuł dot. wyrok SN


Sądy mają z tym problem. Generalnie - na gruncie art.116 Op. - przyjęto zasadę, że odpowiedzialność dotyczy tych osób, które miały formalne umocowanie. Jeżeli olewały wynikające z tego obowiązki, to nie zwalnia ich to z odpowiedzialności. Nie przejdzie tłumaczenie się podziałem obowiązków. Figuranci też odpowiadają.
Niemniej jednak NSA wydał wyrok, w którym stwierdził, że cyt. "faktyczne wykonywanie obowiązków członka zarządu w spółce z o.o., nawet po formalnej rezygnacji z funkcji członka zarządu w tejże spółce z o.o., powoduje odpowiedzialność podatkową tego podmiotu przewidzianą w art. 116 § 2 ordynacji podatkowej."
Trochę dziwne, ale można spróbować :)

Członek zarządu sam nie może się odwołać. Kolejność - musi sprzedać udziały (akt notarialny only). Jeżeli sprzedał, to nowy udziałowiec może odwołać A i powołać B.
Zakładam, że zarząd był jednoosobowy i nie było pełnomocnika.  
Można wystąpić do sądu o ustalenie stosunku prawnego.

Autor:  Uzasadnienie [ 08 kwi 2014, 21:41 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Czyli jedyny udziałowiec nie może odwołać jedynego członka zarządu (siebie) i powołać na to stanowisko innej osoby (która nawet o tym nie wie)?

Autor:  oliv21 [ 09 kwi 2014, 04:54 ]
Tytuł:  Re: Solidarna odpowiedzialność członków zarządu

Uzasadnienie                    



Czyli jedyny udziałowiec nie może odwołać jedynego członka zarządu (siebie) i powołać na to stanowisko innej osoby (która nawet o tym nie wie)?


Pospieszyłam się z odpowiedzią. Wydaje mi się, że jedyny udziałowiec może odwołać sam siebie i może powołać na to stanowisko inną osobę.
Jedyny członek zarządu nie może natomiast sam sobie wręczyć rezygnacji z pełnionej funkcji.
Nie jest do końca jasne jest komu, w przypadku jednoosobowego zarządu, taka rezygnacja powinna zostać złożona.

Powołanie na stanowisko członka zarządu wymaga zgody powołanej osoby. To jest funkcja dobrowolna. Taka osoba przeważnie uczestniczy w zgromadzeniu wspólników, na którym zapada uchwała o powołaniu jej do zarządu spółki. Treść uchwały - przeważnie - zawiera klauzulę, że osoba powołana do pełnienia wyraziła zgodę do powołania do zarządu. Zdarzają się również oświadczenia złożone w odrębnych pismach.
Do uchwały zgromadzenia wspólników załączona jest lista obecności z podpisami osób uczestniczących w zgromadzeniu.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/