Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Praktyka z legitymacjami służbowymi
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=6&t=3133
Strona 1 z 1

Autor:  apasko [ 25 mar 2014, 08:44 ]
Tytuł:  Praktyka z legitymacjami służbowymi

W lutym br. przeszedłem na rentę inwalidzką, po prawie dwóch latach choroby.
31 grudnia 2011r. moja legitymacja służbowa straciła ważność.
Naczelnik pomimo tego wystąpił do wszystkich US w Polsce z informacją o unieważnienie mojej legitymacji.
Mam pytanie:
Czy taka praktyka jest słuszna, bowiem wystąpiono o unieważnienie czegoś co jest nie ważne od ponad 2 lat?
Czy to jest kolejny przykład przedłużenia procesu nękania już byłego pracownika?
Proszę o rzetelne opinie w tej sprawie.

Autor:  woyt1 [ 25 mar 2014, 21:24 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

apasko                    



W lutym br. przeszedłem na rentę inwalidzką, po prawie dwóch latach choroby.
31 grudnia 2011r. moja legitymacja służbowa straciła ważność.
Naczelnik pomimo tego wystąpił do wszystkich US w Polsce z informacją o unieważnienie mojej legitymacji.


Dlaczego do wszystkich US-ów w Polsce? Może to pomyłka.
Czynności służbowych i tak mogłeś dokonywać na terenie objętym właściwością tego US, w którym została wydana.

Autor:  bond1 [ 26 mar 2014, 18:48 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

A jeżeli ktoś wcześniej był w PZPR i do dnia dzisiejszego nie zdał legitymacji,  to nadal jest "czerwony".
Czy taki NUS nie winien czasem wystąpić o jej unieważnienie, a może pachną mu te czasy czerwonej komuny i dyktatury, bo jej nie unieważnił?
Mogę wskazać z Imienia i Nazwiska o kogo chodzi.
Takie są realia dzisiejszych czasów.

Autor:  Nadir [ 26 mar 2014, 19:08 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

apasko                    



31 grudnia 2011r. moja legitymacja służbowa straciła ważność.
Naczelnik pomimo tego wystąpił do wszystkich US w Polsce z informacją o unieważnienie mojej legitymacji.
Mam pytanie:
Czy taka praktyka jest słuszna, bowiem wystąpiono o unieważnienie czegoś co jest nie ważne od ponad 2 lat?
Czy to jest kolejny przykład przedłużenia procesu nękania już byłego pracownika?

Moja legitymacja służbowa straciła ważność 3 lata temu. Ale ja mam normalnego naczelnika. Nie zawiadamiał o tym fakcie całej Polski.

Autor:  bond1 [ 26 mar 2014, 20:10 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

Nadir                    



Moja legitymacja służbowa straciła ważność 3 lata temu. Ale ja mam normalnego naczelnika. Nie zawiadamiał o tym fakcie całej Polski.  


Tak ale Ty miałeś jak to stwierdziłeś normalnego Naczelnika, po czynach wskazanego można stwierdzić, że jest inaczej.
Ja przepracowałem w służbach Państwowych 40 lat i podobnych "cyrków" w postępowaniu przełożonych nie widziałem i nie słyszałem. No ale zawsze może się "okaz" znaleźć. Jeżeli to toleruje MF tzn. że mamy Cyrk, a nie administrację skarbową.
Cyrk, który nam sprawiają nasi przełożeni od dołu do góry.

Autor:  Badman [ 26 mar 2014, 21:23 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

woyt1                    



apasko                    



W lutym br. przeszedłem na rentę inwalidzką, po prawie dwóch latach choroby.
31 grudnia 2011r. moja legitymacja służbowa straciła ważność.
Naczelnik pomimo tego wystąpił do wszystkich US w Polsce z informacją o unieważnienie mojej legitymacji.

Dlaczego do wszystkich US-ów w Polsce? Może to pomyłka.
Czynności służbowych i tak mogłeś dokonywać na terenie objętym właściwością tego US, w którym została wydana.

Pomyłka to chyba ten naczelnik.  <_<

Wystąpił tylko do wszystkich US w Polsce?!  :o  

A o wszystkich krajach UE zapomniał?  :wysmiewacz:

Autor:  bond1 [ 27 mar 2014, 06:07 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

Powinien wysłać jeszcze dodatkowo do Rosji tam by się Putin ucieszył.

Autor:  serwus [ 05 cze 2018, 15:04 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

Odgrzewam wątek... :D
Przechodzę na emeryturę i chcę sobie zachować na pamiątkę legitymację. Nie zamierzam kłamać, że zgubiłem i takie tam ...
Czy IAS jest w stanie i jakim sposobem ode mnie wyrwać ten kawałek kartonu ? Kto jest właścicielem tego kartonika w rozumieniu Kc ?
Kilka lat temu zaproponowałem, aby wystąpić do pracodawcy o zwrot pieniędzy za zdjęcie. Niektórzy patrzyli się na mnie lekko osłupiali.
Wyjaśniam, skąd taki pomysł .
Kiedyś legitymacja dawała mi zniżki na PKP i na PKS.  Obecnie legitymacja służy wyłącznie pracodawcy, tzn. mogę realizować zlecone obowiązki.
Nie jest mi potrzebna w żadnej sytuacji prywatnej. Mało tego - jeszcze muszę dbać by jej nie zagubić.
Moim zdaniem legitymacja jest takim samym narzędziem pracy jak komputer, teczka, kalkulator i długopis. Skoro legitymacja służy wyłącznie realizacji celów mojego pracodawcy, to jego obowiązkiem jest pokrycie kosztu.

Mam też rozwiązanie alternatywne, ale o tym może później ...

A może są jednak jakieś przepisy (w rozumieniu:prawo, żadne typu: wytyczne) w tym zakresie ?

Autor:  Ludzik123 [ 05 cze 2018, 19:19 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

Idąc Twoim tokiem rozumowania zabierz na pamiątkę komputer, teczkę, kalkulator i długopis.  :wacko:

Autor:  serwus [ 05 cze 2018, 22:27 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

Ludzik123                    



Idąc Twoim tokiem rozumowania zabierz na pamiątkę komputer, teczkę, kalkulator i długopis.  :wacko:


Skoro piszesz o "toku rozumowania", to  czyżbyś uważał, że nie posiadam tego przymiotu  ?
Opisałem wszystkie te przedmioty, ale wykasowalem bo (po pierwsze) offtop i (po drugie) i tak byś nie uwierzył.

Ale może jednak znasz jakiś przepis o tych nieszczęsnych legitymacjach ?

Autor:  pkuzmiak [ 06 cze 2018, 08:08 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

serwus                    



Kiedyś legitymacja dawała mi zniżki na PKP i na PKS.  Obecnie legitymacja służy wyłącznie pracodawcy, tzn. mogę realizować zlecone obowiązki.


Dawno temu legitymacja przydała mi się jako "drugi dokument ze zdjęciem" w wypożyczalni kaset wideo :)
Co do zatrzymania legitymacji to ja nadal mam moją starą legitymację mimo, że kilka razy zmieniałem już pracę. Nikt nigdy nie żądał zwrotu. Ale to może dlatego, że to było przejście służbowe w ramach resortu.
Z drugiej strony legitymacja potwierdza pewne uprawnienia (reprezentowania urzędu), których były pracownik już nie ma, więc byłbym jednak za tym, że legitymację należy oddać. Z tym, że nie wynika to z żadnego przepisu.

Autor:  serwus [ 06 cze 2018, 08:56 ]
Tytuł:  Re: Praktyka z legitymacjami służbowymi

pkuzmiak                    



/.../
Z drugiej strony legitymacja potwierdza pewne uprawnienia (reprezentowania urzędu), których były pracownik już nie ma, więc byłbym jednak za tym, że legitymację należy oddać. Z tym, że nie wynika to z żadnego przepisu.podkr.moje-serwus.


Zaczyna być merytorycznie  :brawa:

Z tymi uprawnieniami to już nie za bardzo, bo uprawnienia  do czynności daje mi takie pismo na A-4, w którym jest mowa o legitymacji.

Mam wrażenie, że  w wielu z nas drzemie czujność młodego czekisty (jak kto woli: ormowca albo zwyczajnie: nadgorliwość ), która każdego nakazuje traktować jako wroga i podejrzewać o wyłącznie niecne zamiary.
Może czas z tym skończyć ?

Moja rola urzędnika z uprawnieniami kończy się nie w wyniku oddania tego kartonika, lecz w  momencie zmiany statusu, tu: przejścia na emeryturę, rentę, zmianę miejsca pracy. itp.
Zwróćcie uwagę, że kwitariusz muszę zdać przy nieobecności powyżej 3 dni. Bo to jest prawdziwy dokument !
Jeżeli posłużę się swoją legitymacją bezpodstawnie (albo dla dodania sobie "powagi"), podlegam pod kodeks karny !
Jako ciekawostka - przy takim skazaniu posiadacze broni tracą ją z automatu.
Czy takie zagrożenie nie jest wystarczające, aby mnie zniechęcić ?

Tytułem puenty podam, że jednego dnia zażądano ode mnie okazania legitymacji dwukrotnie. Normalnie wyjmuję ją nie częściej niż... raz na pól roku albo rzadziej, a w terenie bywałem sporo.
Jak widać, wyczuwam , że racja jest po mojej stronie. Ale tylko wyczuwam, pewności nie mam... Stąd moje pytanie.
Pozdrawiam!
serwus

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/