Czy w waszych urzędach przed potwierdzeniem nadania NIP robicie czynności sprawdzające i oględziny miejsca prowadzenia działalności czy miejsca siedziby działalności. A jeżeli tak to kto to robi OB czy KP. U nas jest z tym problem bo nie wiemy czy w ramach czynności sprawdzających można robić takie oględziny czy musi być wszczęta kontrola podatkowa?

U nas kontrola jest do wyższych celów, a i w okolicy na oględziny chodzą pracownicy OB.
Tylko jak się wyrabiają w terminie do nadania, to nie wiem.

Ale jaka jest podstawa prawna żeby pracownicy OB zrobili takie oględziny bo przecież chyba nie robią kontroli?

U nas najpierw chodziło KP, potem doszło AP i nawet PP. OB też miało ale była akcja zeznań. Na razie z OB nikt nie chodzi bo nie ma kim (w moim US jest odwrotna proporcja - w PP jest więcej pracowników niż w OB)

A po co podstawa. Każdy może pójść i zobaczyć co się znajduje na miejscu - wiele lokalizacji jest ogólnie dostępnych.

I co spisać adnotację, czy protokół bo jak protokół to przecież musi być podstawa prawna.

Tylko adnotacje są spisywane i wprowadzane do BA.

Nie pytajcie mnie o szczegóły bo się na tym nie znam, ale z tego co wiem to żeby zrobić faktyczne oględziny, trzeba wszcząć kontrolę podatkową.

Przepraszam, a jaki zakres tej kontroli   W POstępowaniu POdatkowym także można przeprowadzić oględziny   Czynności sprawdzające nie są gorsze  

Tja, a czy to ważne kto? Idzie taki lustrator adresowy na miejsce wskazane w NIP2, a tam chaszcze, krzaczory i waląca się rudera po środku działki, z piękną nową błyszczącą kłódką na spróchniałych deskach drzwi, na których ktoś do dawno wypłowiałego "K+M+B" dopisał, także kredą "sp. z o. o.", co okazuje się zgodne z treścią uwidocznioną w KRS, a jeszcze zza chałupy wyłania się jakiś szaroczarny osobnik, mrucząc pod nosem: "... tu na razie jest ściernisko..." a zaraz potem "Teren prywatny! Wstęp wzbroniony!".
I co? Odmawiamy nadania NIP?
To może lepiej wrócić do przeszłości w której minimum kapitału założycielskiego to było 50 koła. A co tam dodać jeszcze jedno zero. I dodatkowo jako warunek bezwzględny rejestracji w KRS udokumentowany fakt posiadania lokalu w którym umiejscowiona jest siedziba z już działającym sekretariatem, gdzie potencjalny lustrator mógłby, uprzednio poczęstowany kawą, dowiedzieć się czy zarząd ma gdzie spotykać się na zebraniach.

Rychu, pobudka ! Kto wraca do przeszłości ten się cofa. Teraz mamy swobodę działalności i jeżeli taki "przedsiębiorca" zechce sobie otworzyć firmę w szczerym polu to jest to jego święte prawo. Sam słusznie zauważasz, że choć na razie jest ściernisko to przecież nie można zakładać iż wkrótce nie powstanie tam polskie Las Vegas. Trzeba wierzyć uczciwym do bólu polskim "biznesmanom". Tako rzecze szejnfeld i jemu POdobni. Udokumentowane fakty to relikt epoki minionej.

A jeżeli zupełnym przypadkiem wyjdą z tego przekręty i ktoś kogoś oszuka, to przecież zawsze będzie można przykładowo ukarać winnego. Kogoś pochodzącego ze znienawidzonej kasty urzędników skarbowych. Poklask społeczny gwarantowany. O tym jak ugruntuje to pieczołowicie tworzoną opinię o braku właściwej reakcji kadry nierobów ze skarbowości nawet nie wspominam.

Pozwolę sobie wrócić do tematu, zwłaszcza po lekturze projektu nowego rozporządzenia MinFina, gdzie w obowiązkach komórki OB-2 dodano nowe zadanie, a mianowicie analiza ryzyka rejestracji nowych podmiotów, czy jakoś tak. Ponadto dochodzą do mnie coraz częściej informacje, zwłaszcza ze śląskich USów , że takiej to a takiej spółce odmówiono nadania NIP, albo wpisania do rejestru VAT albo VIES.
Mam pytanie w związku z tym: jaka jest procedura w takim przypadku? Jeżeli wezwanie, to do czego i z jaką podstawą prawną? Oględziny? Kto to ma robić i na jakiej podstawie? Jaka podstawa prawna i uzasadnienie w decyzji odmownej? Wszystko to mi się nie podoba i nie mam do tego wcale przekonania, że jest to właściwe. Moim zdaniem jest to decyzja mocno ryzykowna, bo jak można a priori założyć, że ktoś jest oszustem i przestępcą podatkowym, chociaż akurat spółki z o.o. to faktycznie wylęgarnie przekrętów, no ale jednak. W końcu dokumenty rejestracyjne przychodzą nie od byle kogo, tylko z sądu rejestrowego, a wiadomo, z wyrokami sądów się podobno nie dyskutuje.
Proszę o jakieś szczegóły od kogoś, kto to praktykuje.
Pozdrawiam.

My też się nad tym zastanawialiśmy, bo mamy te same dylematy... Po sprawdzeniu PKD podmiotu, o którym mowa w pismach ze śląska, sprawa wydaje się oczywista wydobycie rud metali ...  w bloku ale jaka podstawa prawna.

art. 8c ust. 1 pkt 1 i pkt 2 ustawy o NIP - tylko, że trzeba zebrać materiał aby udowodnić, że podmiot nie istnieje i nie jest to takie proste.

Zastanawia mnie jednak sprawa, jak i czy się da w ogóle podejmować w przyszłości działania odmawiające NIP? Planowane są zmiany ustawy o NIP, gdzie rozszerzone mają być przesłanki odmowy badź raczej unieważnienia NIP a jednocześnie integracja KRS i CRP KEP doprowadzi do automatycznego nadawania NIP już w trakcie rejestracji w KRS (przy jednoczesnym bardzo krótkim -3 dni - terminie na ewentualne unieważnienie NIP przez urząd skarbowy).

Wracając do tematu, są sytuacje gdzie wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że spółka nie została zawiązana z czystych intencji i organ podatkowy powinien mieć narzędzia prawne by interweniować od razu w takim przypadku a nie dopiero na etapie postępowania podatkowego czy kontroli. Narzędzi tych jednak raczej nie ma bądź są bardzo ułomne. To taka walka z wiatrakami