Jak przypuszczam chodzi o sytuację, kiedy wszyscy pracownicy dostają odgórny nakaz stawienia się w pracy w sobotę. Jeśli ktoś z jakiś powodów nie może się zgłosić, to musi się dobrze wytłumaczyć i dostać zgodę przełożonych na nieobecność tego dnia w pracy. Wszyscy w osbotę będą musieli wprawadzać PIT (chodzi o mierniki). Tak jest pewnie w wielu urzędach. Czy dostajecie wolne za pójście do pracy w sobotę i w jakim wymiarze?

Czy można zmusić pracownika, do obowiązków którego nie należy wprowadzanie PITów do tego, by w czasie trwania dni otwartych (sobota) przyszedł do pracy i je wprowadzał?

U nas lista i wpisy dobrowolne. Chętnych jest aż nadto. Do odbioru dzień wolny.
A skoro się przyjdzie to popitolić trochę można... Nawału klientów się nie spodziewamy. Co innego pod koniec kwietnia.

A dzień wolny odebrać można w następnym tygodniu. 8 za 6 - czysty idiotyzm.

U nasz (łódzkie) odmowa pracy w sobotę jest szeroko komentowana i nie mile widziana, choć ponoć przymusu nie ma. Poza tym niektóre działy są zwolnione z tego obowiązku. Dlaczego?? (Pytanie retoryczne:)) 4 godziny do odbioru, o całym dniu można pomarzyć.

Przykład:
Pracodawca wezwał pracowników do pracy w wolną sobotę. Okazało się, że jeden z nich pozostał w pracy przez 3 godziny, drugi przez 10. Obydwu pracownikom pracodawca ma obowiązek udzielić całego, innego dnia wolnego od pracy. Natomiast drugiemu pracownikowi należy dodatkowo zapłacić za 2 godziny pracy nadliczbowej pomiędzy 8. a 10. godziną pracy. Jest to bowiem praca ponad obowiązujący pracownika wymiar czasu pracy.

5. Jeżeli wymagają tego potrzeby urzędu, członek korpusu służby cywilnej na polecenie przełożonego wykonuje pracę w godzinach nadliczbowych, w tym w wyjątkowych przypadkach także w nocy oraz w niedziele i święta.
6. Pracownikowi służby cywilnej za pracę wykonywaną na polecenie przełożonego w godzinach nadliczbowych przysługuje czas wolny w tym samym wymiarze.