Jest 6 grudnia. Nie ma wytycznych do działania Rejestracji.

Wprawdzie Min. Fin. poprosiło nas o propozycje rozwiązań, ale czy nie powinniśmy dostac "gotowca"?

Owszem było podane uzasadnienie wprowadzenia zmian, ale w 1995r. też było uzasadnienie: że jeden identyfikator dla wszystkich, że nie zawarte są w nim żadne dane, że ułatwi identyfikację, że wychodzi naprzeciw oczekiwaniom...... i takie tam.

A kiedy powoli robił się porządek w papierach, ktoś wymyślił sobie odejście od NIP i aktualizację adresu na podstawie bliżej nieokreślonych dokumentów (może z wytycznych będzie to wynikało), a teraz oczekuje od nas rozwiązania pietrzących się problemów.

Chociażby źródła informacji do aktualizacji, daty z jakimi trzeba będzie zrobic zmianę adresu, dokumenty na podstawie których dokonamy zmiany..........

Czy tylko ja nic nie wiem?

Pierwsze pół roku jak nic będziemy wydawać ciurkiem decyzje o odmowie nadania NIP zanim os. fiz. bez CEIDG się nauczą, żeby nie składać zgłoszeń identyfikacyjnych
Do końca 2012 będziemy wyjaśniać od kiedy jaki US jest właściwy, czyli co podatnik miał na myśli wpisując dany adres na jakimś dokumencie, celem prawidłowego przypisania zeznania.
I gdzieś na początku 2013 powinno się coś wyklarować

Pojawi się cudowny POmysł wprowadzenia numerycznego symbolu identyfikującego podmiot. Nazwijmy go roboczo Narzędziem Identyfikacji Podmiotów (NIP). Wystarczy kilka ekspertyz, kilkanaście studiów wykonalności, kilka ustawionych przetargów i już za ... 20 lat wrócimy do stanu ze stycznia 2010  

ZUS też onegdaj oparł się na PESELU i dotąd mają czkawkę z tego powodu i podwójne konta, braki,...

Jak działa SERCE każdy skarbowiec widzi.  Jak będzie w nowym roku "po zawale" - zobaczymy. Będę bardzo zdziwiony jeśli wszystko pójdzie jak po maśle skoro po pół roku poprawek i modernizacji wciąż jest masa problemów zgłaszanych do HELPDESKU a od nowego roku zmiany zasad do których nie jesteśmy przygotowani.

Nie rozumiem czemu się podniecacie tym tematem? Czy ktoś Wam za to płaci?

Płaci, czy nie, ale nie można udawać, że problemu nie ma Od stycznia pracownicy "na sali" nie będą mogli powiedzieć, że im za to nikt nie płaci. Nikt też udzielając informacji podatnikowi nie chce z siebie robić idioty. Każda informacja może się przydać.

ps.: ciekawe dlaczego Ty piszesz na tym forum? Chyba, że "KTOŚ" Ci za to płaci. Jeżeli tak to poproszę o namiary - każdy grosz się liczy

Się podniecamy, bo od rejestracji się wszystko w US zaczyna... i kończy...

Mam nadzieję, że nie jesteś z grupy osób, które ze "zmartwieniem" na twarzy   pytają pracowników rejestracji:
- Co wy będziecie robili, skoro likwidują NIPy?

Swoja drogą nie wiem, czy to pytanie nie powinno wylądować w "Pośmiejmy się".

A przy okazji... może wiecie coś na temat przekazywania podmiotów do NadRzędów (czyt. wyspecjalizowanych urzędów skarbowych), bo jakoś tak czas płynie a żadnego pisma z wytycznymi nie ma.
Rozumiem, że jest to również problem techniczny... bo niby jakie źródło ma sobie wpisać NadRząd przechwytując w SeRCu daną spółkę?

Dokładnie!
Za jakiś czas ktoś wpadnie na genialny pomysł, dostanie kasę i znów pojawią się ...... NIP-y, albo coś podobnego.

Czemu nie będą mogli tak powiedzieć zabierzesz im 13 -tkę, nagrodę, a może ich zwolnisz?No teraz nus jak udzielny książę na włościach wyżej sra jak   ma.Pozdrawiam

Dlaczego? Z przyzwoitości i poczucia własnej wartości. TEGO NIKT NIE MOŻE NAM ZABRAĆ.

Ale wróćmy do tematu.

Przyzwoitość nakazuje płacić godne wynagrodzenie tj. minimum 6000 zeta /netto/miesięcznie na dzień dzisiejszy, a poczucie własnej wartości od razu pracownicy odnajdą

Fiskus żąda NIP przy prywatnych rozliczeniach

Szumnie ogłaszana w ubiegłym roku likwidacja NIP dla osób fizycznych, które nie prowadzą biznesu lub nie są podatnikami VAT, miała przynieść same korzyści. Tymczasem na razie przysparza samych kłopotów. Podatnicy nie wiedzą, kiedy mają obowiązek posługiwać się NIP. A tymczasem co innego mówi oficjalnie resort finansów, a co innego przekazuje Krajowa Informacja Podatkowa (KIP).

Według tej ostatniej osoba, która zarabiała na prywatnym najmie i opłacała ryczałt, w rocznym zeznaniu PIT-28 powinna podać NIP, a nie PESEL. Urzędnicy z infolinii twierdzą, że wynajmujący jest podatnikiem VAT bez względu na to, czy prowadzi firmę, czy nie. I to mimo że najem na cele mieszkaniowe jest z tego podatku zwolniony.

A co twierdzi Ministerstwo Finansów, które Krajową Informację Podatkową nadzoruje?
W odpowiedzi nadesłanej DGP wyjaśnia, że co do zasady podatnik rozliczający się z prywatnego najmu w zeznaniu wpisuje PESEL. Ale od tej zasady jest duża lista wyjątków. Taka osoba musi wpisać NIP, jeśli: prowadzi działalność gospodarczą, jest zarejestrowanym podatnikiem VAT (lub podlega zarejestrowaniu jako podatnik tego podatku), jest płatnikiem podatków, jest płatnikiem składek na ubezpieczenia społeczne lub na ubezpieczenie zdrowotne.

Podobnie argumentują eksperci podatkowi.
- Wynajem wykonywany poza działalnością gospodarczą nie obliguje podatników do zarejestrowania wynajmu dla celów VAT. Ustawa o VAT daje taką możliwość, jednak dopóki podatnicy nie złożą zgłoszenia rejestracyjnego, nie podlegają temu podatkowi - stwierdza Michał Dec, doradca podatkowy z KNDP Kolibski, Nikończyk, Dec & Partnerzy.

Co więcej, Krajowa Informacja Podatkowa informuje też, że pracownicy, którzy dorabiają po godzinach, prowadząc firmę, lub uzyskują przychody z najmu prywatnego, muszą powiadomić o tym swojego pracodawcę.
Wszystko po to, aby szef - jako płatnik - w wystawianym do końca lutego PIT-11 (informacja o uzyskanych dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy) uwzględnił właściwy identyfikator podatkowy pracownika. W opisanym przypadku powinien być to NIP, a nie PESEL.

Jeśli pracownik nie zgłosi w firmie go zatrudniającej dodatkowych źródeł przychodów, które decydują o rodzaju wpisywanego numeru, problem może mieć pracodawca. To on bowiem odpowiada za prawidłowe wypełnienie informacji podatkowych.
Gdy pracownik nie zechce podzielić się z nim swoimi prywatnymi sprawami, pracodawca nie będzie mógł prawidłowo wypełnić deklaracji podatkowej. A za błędy w informacji PIT-11 pracodawca może dostać mandat do 3 tys. zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, kara może wynieść nawet 30 tys. zł.

Za błędy w PIT-11 pracodawca może zapłacić karę od 3 do 30 tys. zł

Wielu podatników, którzy do wczoraj musieli rozliczyć w PIT-28 przychody osiągnięte w ubiegłym roku z prywatnego najmu, popełniło błąd w złożonym formularzu. Jako osoby fizyczne nieprowadzące firmy w poz. 1 druku wpisały PESEL. Według fiskusa powinien być to NIP. Dlaczego? Krajowa Informacja Podatkowa twierdzi, że w PIT-28 z najmem prywatnym podatnik musi wpisywać NIP, bo z punktu widzenia VAT jest on podatnikiem tego podatku. Tyle że zwolnionym z jego zapłaty.

- To jakiś absurd. Nie rozumiem zmian w NIP. Miało być prościej, a na razie sytuacja jest bardziej skomplikowana niż przed nowelizacją. Kiedyś wszędzie należało wpisać NIP. Teraz trzeba za każdym razem analizować, czy urzędnik chce NIP, czy PESEL - stwierdza pani Karolina z Krakowa w rozmowie z DGP.

Niestety to nie koniec złych wiadomości dla podatników. Według urzędników z podatkowej infolinii osoba, która zarabiała w 2011 r. na prywatnym najmie, powinna to zgłosić swojemu pracodawcy. Wszystko po to, aby pracodawca w wypełnianym dla takiej osoby PIT-11 (informacja o uzyskanych dochodach i pobranych zaliczkach na podatek dochodowy) jako identyfikator podatkowy podał NIP, a nie PESEL.

Publikacja: 1 lutego 2012, 06:58 Aktualizacja: 1 lutego 2012, 07:18
całość tutaj:
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... niach.html

Jestem zszokowany.
Do wczoraj informowalem wszystkich, że nieprzędsiębiorcy i nieVAT'owcy posługują się PESELEM. Artykuł ukazał się 1 lutego, a termin składania PIT-28 minął 31 stycznia czyli wczoraj...

I dobrze - zgodnie ze stanowiskiem Min. Fin.  

A są urzędy, które do każdego najmu przyjmowały NIP-1. Drugie dobrze - zgodnie ze stanowiskiem KIP.

Swoją drogą żenada, pracownicy Us-ów wiedzą tyle co przeczytają w gazetach bo ustawa o NIP jest do  

Wciąż czekamy na wytyczne do działania, które zapewne "zaczną" obowiązywać od 1 stycznia 2012