Mam pytanie jak w temacie - czy zgodnie z przepisami pracownik zatrudniony na pełny etat w Urzędzie Skarbowym może założyć i prowadzić (poza godzinami pracy i oczywiście nie chodzi o prowadzenie księgowości innym podmiotom)  - własną działalność gospodarczą?  Pytam - bo są tu rozbieżne opinie - jedni twierdzą, że może i wystarczy poinformowanie o tym fakcie NUS'a a inni, że absolutnie nie może. Jakie jest wasze zdanie? Czy macie jakąś konkretną wiedzę w tym temacie?
Dodam, że jest to bardzo kuszące żeby pokazać że poza tą popieprzoną robotą coś możemy robić. Żeby szefowie mieli świadomość, że nie są pępkiem świata ani cudem  zesłanym przez Donka dla ludu...

Chyba najprościej byłoby wyszukać te "wszystkie przepisy" w tym zakresie i spróbować z nich wyczytać : wolno czy nie i na jakich zasadach i pod jakimi warunkami. Chyba jedynymi przepisami w tym zakresie są te z ustawy o sc. Na forum był już poruszany ten temat.

Możesz prowadzić działalność gospodarczą, bez zgody dyrektora generalnego - pod warunkiem że, nie jesteś mianowanym urzędnikiem, nie pracujesz w min. fin.  i nie zarabiasz kwoty porównywalnej do NUS-a.  Oczywiście wykonując ją nie możesz naruszyć zaufania do służby cywilnej.

jak wyżej ładnie napisano:

USTAWA
z dnia 21 listopada 2008 r.
o służbie cywilnej

Art. 80. 1. Członek korpusu służby cywilnej nie może podejmować dodatkowego zatrudnienia bez pisemnej zgody dyrektora generalnego urzędu ani wykonywać czynności lub zajęć sprzecznych z obowiązkami wynikającymi z ustawy lub podważających zaufanie do służby cywilnej.

2. Urzędnik służby cywilnej nie może podejmować zajęć zarobkowych bez pisemnej zgody dyrektora generalnego urzędu.

3. Przepis ust. 2 ma zastosowanie do pracowników służby cywilnej zajmujących wyższe stanowiska w służbie cywilnej.

4. Dyrektorowi generalnemu urzędu pisemnej zgody na podjęcie zajęcia zarobkowego udziela Szef Służby Cywilnej. Dyrektor generalny urzędu, wnioskując do Szefa Służby Cywilnej o udzielenie zgody, załącza pisemną opinię kierownika urzędu.

KODEKS ETYKI SŁUŻBY CYWILNEJ

§ 4. Członek korpusu służby cywilnej jest bezstronny w wykonywaniu zadań i obowiązków, a w szczególności:

1) nie dopuszcza do podejrzeń o związek między interesem publicznym i prywatnym;

2) nie podejmuje żadnych prac ani zajęć, które kolidują z obowiązkami służbowymi;

Teoretycznie można. Najlepiej to wyjdzie znajomym królika. W dobie zagrożenia 10% redukcją taki osobnik pracujący  "na dwóch etatach" a "bez pleców" poleci pierwszy, bo przecież "on się wyżywi".

"Oczywiście wykonując ją nie możesz naruszyć zaufania do służby cywilnej."
No to będzie od razu zarzut, że rozliczając się z podatków w US i pracując w nim naruszamy zaufanie do SC... Czyli nic z tego... Z drugiej strony w jaki sposób można naruszać zaufanie skoro podatnicy nie będą wiedzieli - bo skąd, że prowadzi się działalność i pracuje w US???
Badman - jak widzisz przepisy są po to by je dowolnie interpretować - jak trzeba to pracownika się "zracjonalizuje" a jak to znajomy - to dostanie premię... za inwencję i kreatywność. Swoją drogą - chyba rządzącym powinno być na rękę aby pracownicy szukali innej drogi niż garnuszek NUS'a? Wiem - jestem naiwny...

no chyba że nie rozliczamy się we własnym US
tu już mamy pole do popisu..  

No przepraszam, ale jak ktoś prowadzi dg i pracuje we właściwym miejscowo us to nie można wykluczyć że zeznania składa sam sobie, albo może decyduje czy będzie u niego samego kontrola. To już nie jest naruszenie zaufania tylko zwykłe i do tego nie umyte jaja  

mimar- takie gadanie i przypuszczenia nie są podstawą do czynienia komuś zarzutu. A idąc twoim tokiem myślenia nie powinieneś pracować tam gdzie rozlicza sie twoja matka , brat, teściowa no i współmałżonek. A od czego jest instytucja wyłączenia pracownika ?

Może wystarczy, aby taki pracownik podlegał pod inny US? Instytucja wyłączenia też, tak jak pisze Magdaleila, w jakimś celu została powołana.

Prowadzenie działalności gospodarczej nie jest zatrudnieniem. Z tego wynika, iż pracownik może prowadzić działalność gospodarczą bez niczyjej zgody. USC ma ograniczenie co do "zajęć zarobkowych" a więc w tym wypadku prowadzenie działalności gospodarczej bez zgody szefa odpada. Ważna jest część 2 ust. 1 - czyli należy ominąć działalność sprzeczną z ustawą oraz podważających zaufanie do służby cywilnej.
Komentowane wyżej składanie zeznań lub deklaracji we własnym US, nie jest ani sprzeczne z ustawą, ani nie podważa zaufania do SC. Takie zaufanie z pewnością będzie podważać prowadzenie działalności "na lewo" bez zeznań, deklaracji itp.
Na ten temat już było sporo na forum
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=6&t=63

No to nic tylko zakładać.  
Sam bym założył tylko boję się kolegów z którymi czasem popijam co nieco że zrobią mi surową i gruntowną kontrolę  

Nawet się nie zastanawiaj
znam przypadek pracownika, który właśnie po godzinach prowadzi szkołę nauki jazdy i pytam się go czy tak wyrabia z pracą i ze szkołą a on na to że ma tak ch....we zarobki w pracy że nie ma innego wyjścia rachunki same się nie popłacą
więć kto ma pomysł i możliwości:

niech działa