Forum skarbowców
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/

Oskarżyciel skarbowy - zarobki
http://www.skarbowcy.pl/blaster/forum/viewtopic.php?f=6&t=2027
Strona 1 z 3

Autor:  tomtom27 [ 09 wrz 2010, 16:07 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

Witam. Zastanawiam się nad przystąpieniem do konkursu w jednym z Urzędów Skarbowych na stanowisko oskarżyciela skarbowego i zastanawiam się na jakie zarobki mogę liczyć....? Może ktoś z Was wie? Podobno jest to więcej niż zwykły inspektor w US ale o ile? Czy te zarobki są lepsze niż kontrolerów w dziale kontroli? Dziękuję za odpowiedzi.

Autor:  millan80 [ 09 wrz 2010, 18:35 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

oczekuj 1500-2000 zł netto na starcie

Autor:  Michol [ 09 wrz 2010, 18:59 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

Wszystko zależy od urzędu, a właściwie od naczelnika urzędu i jego podejścia do karnistów.Możesz mieć tyle samo, co inspektor, a możesz mieć więcej.
W kontroli mają porównywalne pensje, ale otrzymują dodatki kontrolerskie (dodatki chyba jeszcze są? -jeśli już ich nie ma to niech mnie ktoś poprawi, bo nie zaglądam ludziom do portfela i mogę być nie na bieżąco ;) ) więc w sumie (pensja+dodatek) zarobisz więcej.

Jak ktoś kiedyś napisał na tym forum, podobno są urzędy gdzie oskarżyciel zarabia na poziomie kierowników, albo i lepiej, ale osobiście nie poznałem takiego szczęśliwca, więc są to raczej wyjątki - jeśli trafiłeś na taki urząd, to gratulacje, a jeśli nie to lepiej zdawaj na aplikację - egzamin za dwa tygodnie!  :D

p.s. w "moim" urzędzie dostałbyś, tak jak napisał Millan80 - 1500-2000netto na "dzień dobry" (i to raczej bliżej tej dolnej granicy)

Autor:  taxinspector [ 09 wrz 2010, 20:59 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

To zależy pewnie też od tego, czy stanowisko jest jednoosobowe, czy wieloosobowe. Jako kierujący wieloosobowym stanowiskiem pewnie dostałbyś więcej.

Autor:  wera29 [ 10 wrz 2010, 06:58 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

współczynnik 1,9 po 13 latach zatrudnienia w us w tym 6 lat jako koordynator ks

Autor:  tomtom27 [ 11 wrz 2010, 11:50 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

Dziękuje bardzo za odpowiedźi. To bardzo malutko, słyszałem i spodziewałem się więcej ale fajtycznie nie jest za dobrze. To kpina te zarobki. Może znajdzie się ktoś kto ma więcej niż 2.000,- netto?

Autor:  urbi [ 15 wrz 2010, 19:23 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

tomtom27                    



Dziękuje bardzo za odpowiedźi. To bardzo malutko, słyszałem i spodziewałem się więcej ale fajtycznie nie jest za dobrze. To kpina te zarobki. Może znajdzie się ktoś kto ma więcej niż 2.000,- netto?


A jakie masz doświadczenie i co umiesz? Bo że szukasz pieniędzy to już wiemy, ale jeśli szukasz pieniędzy za pracę, to najpierw musisz zaoferować jakiś poziom wiedzy i tej pracy, a wtedy możesz dyskutować o poziomie zarobków.

Powodzenia.

Autor:  Michol [ 15 wrz 2010, 19:49 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

urbi                    



tomtom27                    



Dziękuje bardzo za odpowiedźi. To bardzo malutko, słyszałem i spodziewałem się więcej ale fajtycznie nie jest za dobrze. To kpina te zarobki. Może znajdzie się ktoś kto ma więcej niż 2.000,- netto?


A jakie masz doświadczenie i co umiesz? Bo że szukasz pieniędzy to już wiemy, ale jeśli szukasz pieniędzy za pracę, to najpierw musisz zaoferować jakiś poziom wiedzy i tej pracy, a wtedy możesz dyskutować o poziomie zarobków.

Powodzenia.


Urząd to nie prywatna kancelaria prawnicza - tutaj poziom wiedzy i jakość pracy (przekładające się na ilość wygranych spraw) nie są niestety wprost proporcjonalne do wysokości zarobków...
Jak byś się nie starał i  ilu byś spraw w Sądzie nie wygrał, to i tak nie masz szans na podwyżkę... <_<

Autor:  woskar [ 16 wrz 2010, 12:26 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

Oskarżyciel skarbowy - stanowisko jedoosobowe od 6 lat, mnożnik prawie 2 (bez setnych części), jednak początki (dwa lata) bardzo kiepsko - umowy czasowe na niskich stanowiskach lub na część etatu.

Autor:  urbi [ 16 wrz 2010, 20:47 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki



Urząd to nie prywatna kancelaria prawnicza - tutaj poziom wiedzy i jakość pracy (przekładające się na ilość wygranych spraw) nie są niestety wprost proporcjonalne do wysokości zarobków...
Jak byś się nie starał i  ilu byś spraw w Sądzie nie wygrał, to i tak nie masz szans na podwyżkę... <_<


Nie uogólniaj i nie pisz, proszę, o wszystkich urzędach, bo jest to nieprawda. Są urzędy, gdzie poziom wiedzy i jakość pracy przekłada się na wysokość wynagrodzenia, bo na wynagrodzenie składają się przecież również nagrody, oszczędności, dodatki zadaniowe. Są US-y, gdzie maksymalnie 60% załogi dostaje nagrody, ale dostają najlepsi i w sensownej wysokości. Oznacza to, że np. oskarżyciel może dostać tylko wynagrodzenie ( 2.0 mnożnik ), ale może też dostać dodatkowo za kwartał nagrodę w wysokości do 50% wynagrodzenia miesięcznego ( czyli mnożnik 1.0 =ok.1900 zł ). Zatem ok.650,00/m-c to nagroda, która zależy od wyników/wiedzy/zaangażowania/jakości pracy.  

A w tych prywatnych kancelariach to też chyba nie wszędzie i nie zawsze jest tak różowo i ...proporcjonalnie.

Autor:  Michol [ 16 wrz 2010, 22:26 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

urbi                    





Urząd to nie prywatna kancelaria prawnicza - tutaj poziom wiedzy i jakość pracy (przekładające się na ilość wygranych spraw) nie są niestety wprost proporcjonalne do wysokości zarobków...
Jak byś się nie starał i  ilu byś spraw w Sądzie nie wygrał, to i tak nie masz szans na podwyżkę... <_<


Nie uogólniaj i nie pisz, proszę, o wszystkich urzędach, bo jest to nieprawda. Są urzędy, gdzie poziom wiedzy i jakość pracy przekłada się na wysokość wynagrodzenia, bo na wynagrodzenie składają się przecież również nagrody, oszczędności, dodatki zadaniowe. Są US-y, gdzie maksymalnie 60% załogi dostaje nagrody, ale dostają najlepsi i w sensownej wysokości. Oznacza to, że np. oskarżyciel może dostać tylko wynagrodzenie ( 2.0 mnożnik ), ale może też dostać dodatkowo za kwartał nagrodę w wysokości do 50% wynagrodzenia miesięcznego ( czyli mnożnik 1.0 =ok.1900 zł ). Zatem ok.650,00/m-c to nagroda, która zależy od wyników/wiedzy/zaangażowania/jakości pracy.  

A w tych prywatnych kancelariach to też chyba nie wszędzie i nie zawsze jest tak różowo i ...proporcjonalnie.



nagrody, dodatki, oszczędności raz są, a innym razem ich nie ma i nigdy nie wiesz ile dostaniesz i czy w ogóle coś dostaniesz. Poza tym wszystko wskazuje na to, że będą coraz rzadziej i coraz mniejsze, albo nie będzie ich wcale...

Mówiąc o podwyżkach miałem na myśli Twoje stałe, miesięczne wynagrodzenie, które jak wiesz zawsze będzie niezmienne, niezależnie od Twojego zaangażowania i wiedzy.

a co do prywatnych kancelarii, to 100% zgoda - można różnie trafić i są zapewne takie gdzie zarobisz mniej niż w US.
Miałem na myśli tylko tyle, że US to nie prywatna firma i wzrost wynagrodzenia (mam na myśli kwotę stałej pensji, bez nagród, które raz są a raz nie ) nie zależy od wyników, wiedzy i zaangażowania, bo powyżej ustalonego pułapu i tak nie podskoczysz.  

pozdrawiam :piwo:

Autor:  cedr [ 17 wrz 2010, 09:36 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

niestety rzeczywiście pewnego pułapu się nie przekroczy :(

Autor:  Barbarka [ 17 wrz 2010, 09:56 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

A u mnie ten pułap jest poniżej wynagrodzeń pań księgowych posiadających średnie wykształcenie, więc z zazdrością (ale nie z zawiścią) czytam o współczynniku 1,9-2.

Autor:  Michol [ 17 wrz 2010, 10:04 ]
Tytuł:  Oskarżyciel skarbowy - zarobki

Barbarka                    



A u mnie ten pułap jest poniżej wynagrodzeń pań księgowych posiadających średnie wykształcenie, więc z zazdrością (ale nie z zawiścią) czytam o współczynniku 1,9-2.


witam w "klubie"  :piwo:  :D

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/