W moim us nie wszystkie działy mają możliwość korzystania z internetu. Ktoś doszedł do wniosku, że działowi księgowości do spraw służbowych nie jest to potrzebne. Nie bardzo rozumiem, bo wiele adresów, czy nr telefonów można sobie tą drogą ustalić. Nie możemy np. poczytać, co tam na stronach Ministerstwa Finansów się publikuje, jakie są interpretacje przepisów. Mamy potrzebę dowiedzieć się o funduszu socjalnym, jak to jest w innych urzędach, o problemach naszych kolegów w tych urzędach itp. Sugeruje się, że inernet wykorzystywany jest do "wchodzenia" na allegro, czy inne strony nie związane z zagadnieniami, które winny interesować urzędnika w godzinach pracy. Zgoda, ale jeżeli tak - to dotyczy to chyba wszystkich pracowników, a nie tylko jednego działu. Ciekawi mnie, czy tak być powinno i czy taka segregacja na lepszych i gorszych jest obligatoryjnie praktykowana.
Ostatnio edytowano 29 lis 2006, 20:51 przez urzednikzach, łącznie edytowano 1 raz
29 lis 2006, 17:00
U nas w UKS (Wrocław) przez miesiąc(!) mieliśmy możliwość korzystania z internetu, ale pan dyrektor doszedł do wniosku, że to za dużo szczęścia i teraz mamy cenzurowane wejście. Tzn. tylko MF, rozkłady jazdy pociągów i autobusów i starczy. Do żadnej przeglądarki wejścia nie ma. XXI wiek i urzędnik państwowy nie może w celach zawodowych wejść w pracy do internetu!
Ostatnio edytowano 29 lis 2006, 20:52 przez kaczka, łącznie edytowano 1 raz
29 lis 2006, 18:06
U nas, jak na razie, internet jest dostępny - i nikt chyba go nie nadużywa (zresztą niewiele można w nim zdziałać, bo większość stron - szczególnie tych rozrywkowych, jest przez Ministerstwo zablokowana).
Ostatnio edytowano 29 lis 2006, 23:42 przez elektrobody, łącznie edytowano 1 raz
29 lis 2006, 23:10
W naszym urzędzie dostęp do internetu mają ci, którzy sprzyjają z informatykami. Od nich zależy wszystko! Sprzęt stary i beznadziejny! Jeśli chcesz mieć na czym pracować, musisz być dla nich miły i uprzejmy.
Ostatnio edytowano 29 lis 2006, 23:42 przez tomi, łącznie edytowano 1 raz
29 lis 2006, 23:23
Naczelnicy dbają, by pracownicy użytkujący stary sprzęt z 14" i 15" wypalonymi monitorami nie wysilali nadmiernie wzroku gapiąc się na wieści z internetu.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
Ostatnio edytowano 30 lis 2006, 08:20 przez tranqilo, łącznie edytowano 1 raz
29 lis 2006, 23:59
tranqilo
Naczelnicy dbają, by pracownicy użytkujący stary sprzęt z 14" i 15" wypalonymi monitorami nie wysilali nadmiernie wzroku gapiąc się na wieści z internetu.
...zgodnie z zasadą "Chroń niewinność swoich oczu".
Kto wie, jak tak dalej pójdzie, może w ramach "dbałości o poddanych" do łask wrócą monitory monochomatyczne - tak się chyba określało te cacka świecące na lekko zielonkawo?
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 30 lis 2006, 08:21 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
30 lis 2006, 06:07
InspektorWojtek
U nas, jak na razie, internet jest dostępny - i nikt chyba go nie nadużywa (zresztą niewiele można w nim zdziałać, bo większość stron - szczególnie tych rozrywkowych, jest przez Ministerstwo zablokowana).
Dokładnie, Ministerstwo zablokowało większość stron zawierających treści zbędne w godzinach pracy i to wystarczy. Internet jest we współczesnym świecie potężnym narzędziem, bazą danych, środkiem komunikacji. Nie ma sensu odcinanie pracowników organów podatkowych od internetu.
30 lis 2006, 13:20
Cymeon
<!--quoteo(post=2687:date=29. 11. 2006 g. 23: 10:name=InspektorWojtek)--><div class='quotetop'>(InspektorWojtek @ 29. 11. 2006 g. 23: 10) [snapback]2687[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> U nas, jak na razie, internet jest dostępny - i nikt chyba go nie nadużywa (zresztą niewiele można w nim zdziałać, bo większość stron - szczególnie tych rozrywkowych, jest przez Ministerstwo zablokowana).
Dokładnie, Ministerstwo zablokowało większość stron zawierających treści zbędne w godzinach pracy i to wystarczy. Internet jest we współczesnym świecie potężnym narzędziem, bazą danych, środkiem komunikacji. Nie ma sensu odcinanie pracowników organów podatkowych od internetu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
... niestety, mimo faktu odcięcia pewnych obszarów wydawałoby się, że jest bezpiecznie - jednak co jakiś czas poczta jest zaśmiecana różnego rodzaju spamem i mail'ami niewadomego pochodzenia, samoczynnie błąkającymi się między poszczególnymi userami...
... a w kwestii dostępu - w naszym przypadku jest dostęp do portali gospodarczych, finansowych, prawnych - i to wystarcza.
____________________________________ always look on the bright side of life
30 lis 2006, 13:33
U nas w UKS jest tylko jeden komputer z dostępem do internetu (tzn. jeden na wydział), większość stron, jak wszędzie, jest poblokowana, ale zawsze w czasie przerwy na lunch Naczelnika można poczytać, co dzieje się na takich portalach jak onet czy Wirtualna Polska. Jednak za długo z tych dobrodziejstw nie można korzystać, ponieważ w moim wydziale komputer ten usytuowany jest w takim miejscu, że Naczelnik widzi, kto i ile czasu z niego korzysta. Pozdrawiam. :piwo:
Ostatnio edytowano 01 gru 2006, 22:04 przez ministerek, łącznie edytowano 1 raz
30 lis 2006, 14:08
Cóż, w każdym urzędzie niebawem ograniczą dostęp do netu choćby po to, żeby skarbowców nie czytać i bzdur o życie nie wypisywać :za2: o umawianiu się na, tfu, manifestacje pod MF nie wspomnę
30 lis 2006, 14:17
elsinore
(...) Kto wie, jak tak dalej pójdzie, może w ramach "dbałości o poddanych" do łask wrócą monitory monochomatyczne - tak się chyba określało te cacka świecące na lekko zielonkawo?
Czyżbyśmy byli na najlepszej drodze do MATRIXA?
Ostatnio edytowano 30 lis 2006, 21:17 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
30 lis 2006, 15:14
Internet to wynalazek Szatana. :za2: A w ogóle, to po co Wam Internet, przecież macie... kierownika. :zeby:
Ostatnio edytowano 30 lis 2006, 21:17 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
30 lis 2006, 20:53
Cymeon
Nie ma sensu odcinanie pracowników organów podatkowych od internetu.
Zdaniem Dyrektora UKS we Wrocławiu ma to sens. Nie tylko nie przestawił swoich argumentów za tym, ale jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę, że ten łodzianin nie znalazł do tej pory czasu, aby przedstawić się swoim pracownikom w urzędzie, którym kieruje. Z taką jakością teraz mamy teraz do czynienia. Czarno to wszystko widzę.
Ostatnio edytowano 01 gru 2006, 22:04 przez Melania, łącznie edytowano 1 raz
01 gru 2006, 16:20
ministerek
U nas w UKS jest tylko jeden komputer z dostępem do internetu (tzn. jeden na wydział), większość stron, jak wszędzie, jest poblokowana, ale zawsze w czasie przerwy na lunch Naczelnika można poczytać, co dzieje się na takich portalach jak onet czy Wirtualna Polska. Jednak za długo z tych dobrodziejstw nie można korzystać, ponieważ w moim wydziale komputer ten usytuowany jest w takim miejscu, że Naczelnik widzi, kto i ile czasu z niego korzysta.
A czy Naczelnik planuje też wykorzystać technologie GPS? Bo jak tak, to niedługo zaczną wszywać chipy inspektorom. Coby ich mieć na oku. :blink:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 01 gru 2006, 22:05 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników