A może podawalibyście konkrety a nie niemożliwe (niestety) do realizacji "złote myśli'?
Ta ustawa jest jednym wielkim problemem a wysokie Izby starają się jak mogą, żeby ją nam zinterpretować. Tyle, że co województwo to inna praktyka a MinFin nie chce (nie wie?) udzielić jednej słusznej odpowiedzi na wydawałoby się proste (dla wysoko wykształconych tam ludków) a niezwykle trudne dla nas maluczkich pytania.
1. czy pod art. 5 ust. 9b pkt 7 kryją się również spółki osobowe (jawne, komandytowe, partnerskie i ich różne kombinacje)??? Czy podlegają "dużym" US akurat te spółki, gdy osiągnął obroty pow. 5 mln. euro lub zaczną być zrządzane przez nierezydenta lub powstanie oddział w Polsce spółki np.komandytowej?
Ten art. pownien być tak napisany, żeby zarówno us-y jak i is-y no a przede wszystkim "wysokiej klasy specjaliści" z MinFin nie mieli wątpliwości co z takimi podmiotami począć
2. z tego co wiem różna jest również interpretacja art. 5a ust. 5 dotycząca terminu przekazania przez "duże" us-y podmiotów, które już nie spełniają określonych kryteriów. Większość "dużych" us-ów przekazuje je po tzw. dwóch latach np. sprzedaż udziałów nastapiła w 2008r. (bez względu na miesiąc w którym to się odbyło) więc liczymy 2008r. i 2009r. i oddajemy od 1 stycznia 2010r. Natomiast niektórzy oddają dopiero po 3 latach (sposób przeliczania terminu jest mi nieznany).
To tyle co mi przyszło na szybkiego do głowy. Jak sobię przypomnę co mnie jeszcze boli w tej ustawie, to napiszę.
Rozkoszna 
i dlaczego nie wystąpili do us-ów z prośbą o uwagi i propozycje. Może boją się, że tych uwag będzie tyle, że wygodniej i szybciej byłoby nową ustawę sklecić 
???
Wiem, że nic nie wiem 
. Liczą pewnie że znowu będzie akcja oddłużania firm i zapłacą z 10% w ramach restrukturyzacji. 
Nikt w US-ach nie odważy się ich ruszyć, 
a dla IKS-ów zająć Ryśkom ich pałacyki to byłby PikUŚ.