prawodziwośc takiej informacji byłaby niczym miód

, ale jakoś trudno mi w to uwierzyc, obnizki i redukcja to owszem zupełnie w stylu tego rządu, ale podwyżki? nie to raczej niemożliwe. Dzieki temu kryzysowi wytną nas , a reszte zagłodzą.....
ps. u nas naprawdę nic na ten temat nie słychać ( dolnoslaskie), nawet o dodatkach specjalnych cisza.