Cwany gość ten zobowiazany

A czy nie jest tak, że zobowiazany łaskawie podał swojego dłużnika do którego nie pała sympatią, US zajał wierzytelności,a zobowiązany ma pretensje, że tak długo trwa egzekucja, odsetki lecą, a tu nic? A wszystko to dlatego, że nie chciało się zobowiązanemu walczyć z dłużnikiem w sądzie. (?)