Z tego akurat można z czystym sumieniem zrezygnować. I tak trzeba posadzić "cztery litery" i pouczyć się.
To nabijanie kasy ośrodkom w Izbach. U mnie akurat z tych osób co tam chodziły, nie zdała w ubiegłych latach żadna.
Tu się zgadzam.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Tu sobie zaprzeczyłaś

Samo posadzenie "4 liter" (i stricte uczenie się języka) NIC nie da.
Dlaczego? Bo ten kurs przygotowawczy to nie tyle nauka języka, co nauka techniki egzaminu i konkretnych wymogów testów. Przykład: napisanie listu formalnego na jeden z wielu tematów:
complainig - skarga (reklamacja), asking for something - prośba o coś, confirming - potwierdzanie, thanking - podziękowanie, answering an advertisement - odpowiedź na ogłoszenie, application - podanie (np. o pracę), enquiry (inquiry) - pytanie o coś, expressing interest - wyrażanie zainteresowania, invitation to an interview - zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjna .
Słownictwo w takim liście musi być "właściwe". Nie wolno używać pewnych zwrotów czy słów, a niektóre są konieczne w użyciu. Musi być zachowanych wiele wymogów.
Nagłówek, data, adres (we właściwym miejscu i odpowiedniej postaci), wstęp i zakończenie (formuły grzecznościowe różne w zależności od rodzaju listu), zawarcie min. 2 zagadnień proponowanych plus minimum jedno własne. Cała organizacja tekstu: akapity, łączenia zdań, akapitów, odstępy, składnia, różnorodność (ale nie dowolność!) języka.
I... no abbreviations! żadnych skrótów typu I'm, I'd, I'll, you're czy haven't, itd.
Drobny szczegół: zawsze pisałem Ty = You. Tutaj nie wolno! Ma być: you.
Nawet ilość słów musi być odpowiednia! Nie za mała, ale i nie za duża! W zależności rodzaju listu.
Możesz znać język "perfect" i bez przygotowania "pod egzamin" nie zdasz!
Wiem po sobie. Mimo, że swobodnie rozmawiałem, a czytanie i pisanie to małe piwo, miałem duży zasób słów i niezłą znajomość gramatyki.
Poza tym sama technika egzaminu. Ile minut na co, co po czym i kiedy.
To wszystko można wyćwiczyć. Ale jeszcze trzeba gdzieś i od kogoś się dowiedzieć o tych wymogach. Jednak najlepiej to przećwiczyć na takim kursie przygotowawczym.
Ponadto egzamin ustny zdajesz w parze z inną osobą. Jeśli ta druga osoba jest "cienka", a Ty nie spikasz perfect, to efekt takiego dialogu może być mizerny .
Dodam jeszcze tylko, że często po rozwiązaniu ćwiczebnego testu i po jego wielokrotnymy przeanalizowaniu powstawały kontrowersje co do poprawości jego rozwiązania.
Poglądowy przykład: policja dostała zgłoszenie, że ktoś znalazł u siebie w domu zaskrońca. Przyjechała odpowiednia ekipa i ł zabrała węża.
Która odpowiedź jest właściwsza: "niezwykła wiadomość dla władz lokalnych" czy "wąż opuszcza dom"?
Niby obie prawdziwe. Ale tylko jedna jest właściwsza. Stanowiąca tzw."gist" - istotę rzeczy.
Good luck :piwo:
and
God bless You
