Czy to już koniec, czy jeszcze coś nas czeka w najbliższej przyszłości? Wczoraj zmieniono NUS: I Toruń, I Bydgoszcz i Rypin. (robi się dla niektórych straszno)
20 maja 2008, 17:34
Ale to dopiero niecałe 20% planu, a terminy gonią.
20 maja 2008, 17:59
Tak, tak! Czas płynie, a wykonanie planu daleko w polu. Ale przecież nie każdy kto podejmuje decyzje, podejmuje je samodzielnie nawet jeśli tak mu się wydaje. Pewnie grupa trzymająca władzę w piaskownicy nie podjęła jeszcze wszystkich decyzji albo ma problem z realizacją niektórych z nich. Z tym, że plan musi być wykonany. Na naszym podwórku nie może się przecież bawić ktoś, kogo nie lubimy. I w tym problem: kogo my lubimy??
A czy do tytułu pierwszego krupiera nie zmierza pani Kasica, na którą w rozpaczy poszła ściepa 2 lata temu? Czy nad Wisłą panują nadzwyczajne procedury?
26 maja 2008, 19:20
czystyjaklza
Tak, tak! Czas płynie, a wykonanie planu daleko w polu. Ale przecież nie każdy kto podejmuje decyzje, podejmuje je samodzielnie nawet jeśli tak mu się wydaje. Pewnie grupa trzymająca władzę w piaskownicy nie podjęła jeszcze wszystkich decyzji albo ma problem z realizacją niektórych z nich. Z tym, że plan musi być wykonany. Na naszym podwórku nie może się przecież bawić ktoś, kogo nie lubimy. I w tym problem: kogo my lubimy??
Polecam dyskusję w wątku Konkursy na Dyrektora UKS sprzed 2 miesięcy :czytaj:
Krajol47
Polecam lekturę tekstu na temat planowanych zmian w Bydgoszczy. <a href="http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/article.tpl?IdLanguage=17&IdPublication=6&NrIssue=756&NrSection=10&NrArticle=95405&IdTag=2049" target="_blank">http://www.nowosci.com.pl/look/nowosci/art...&IdTag=2049</a>
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
26 maja 2008, 22:48
oktan
A czy do tytułu pierwszego krupiera nie zmierza pani Kasica...
Hmmm, ja raczej sądzę, że bardziej Jej się należy tytuł pierwszego straszaka albo stracha dyżurnego przed zmianami - nie ważne na lepsze, czy gorsze
26 maja 2008, 23:19
Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało, że Izba Skarbowa i UKS w Bydgoszczy stały się folwarkiem, wręcz bastionem nie do zreformowania dla nikogo spoza układu. Niestety można odnieść wrażenie, że układ aktualnie skupił się na Izbie i urzędach. Co za różnica – rządzi przecież jedno stanowisko – wraz z kolegami i koleżankami obdarzonymi „łaską”. Ciekawe, jak się mają ostatnie zmiany NUS do pisma Parafianowicza że tylko w przypadkach koniecznych będą dokonywane zmiany bez konkursów??
27 maja 2008, 19:35
czystyjaklza
Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało...
Być może pismo jeszcze nie dotarło. Minęły dopiero dwa miesiące od wysłania. Ale należy mieć nadzieję, że dotrze. Ostatnio czytałem, iż Poczta Polska dostarczyła właśnie adresatowi list wysłany 23 lata temu.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
27 maja 2008, 20:58
wjawor
<!--quoteo(post=30201:date=27. 05. 2008 g. 19:35:name=czystyjaklza)--><div class='quotetop'>(czystyjaklza @ 27. 05. 2008 g. 19:35) [snapback]30201[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało...
Być może pismo jeszcze nie dotarło. Minęły dopiero dwa miesiące od wysłania. Ale należy mieć nadzieję, że dotrze. Ostatnio czytałem, iż Poczta Polska dostarczyła właśnie adresatowi list wysłany 23 lata temu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Rzeczywiście mogą mieć problemy z pocztą. Ale może oglądają telewizję lub słuchają radia? Premier osobiście zapewniał, że jeżeli gdzieś będzie trzeba zmienić prezesa czy dyrektora, to do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko, ich obowiązki będą pełnili zastępcy, czyli ludzie, którzy dobrze znają daną jednostkę i potrafią nią zarządzać. Tymczasem, pominąwszy I US Bydgoszcz – wyjątek nie stanowiący reguły w kontekście planu, oglądamy festiwal ludzi przywożonych w teczkach, którzy pierwszy raz na oczy widzą urząd, którym mają czasowo zarządzać! A może się mylę? Może nie czasowo? Może coś już zostało dawno rozstrzygnięte?
28 maja 2008, 18:25
czystyjaklza
<!--quoteo(post=30208:date=27. 05. 2008 g. 22:58:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 27. 05. 2008 g. 22:58) [snapback]30208[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30201:date=27. 05. 2008 g. 19:35:name=czystyjaklza)--><div class='quotetop'>(czystyjaklza @ 27. 05. 2008 g. 19:35) [snapback]30201[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało...
Być może pismo jeszcze nie dotarło. Minęły dopiero dwa miesiące od wysłania. Ale należy mieć nadzieję, że dotrze. Ostatnio czytałem, iż Poczta Polska dostarczyła właśnie adresatowi list wysłany 23 lata temu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Rzeczywiście mogą mieć problemy z pocztą. Ale może oglądają telewizję lub słuchają radia? Premier osobiście zapewniał, że jeżeli gdzieś będzie trzeba zmienić prezesa czy dyrektora, to do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko, ich obowiązki będą pełnili zastępcy, czyli ludzie, którzy dobrze znają daną jednostkę i potrafią nią zarządzać. Tymczasem, pominąwszy I US Bydgoszcz – wyjątek nie stanowiący reguły w kontekście planu, oglądamy festiwal ludzi przywożonych w teczkach, którzy pierwszy raz na oczy widzą urząd, którym mają czasowo zarządzać! A może się mylę? Może nie czasowo? Może coś już zostało dawno rozstrzygnięte? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Podaj źródło gdzie tak Premier zapewniał, bo coś mi się zdaje że wymyślasz.A gdyby nawet to jak sam piszesz nie mówił o naczelnikach a o prezesach i dyrektorach. A tak poważnie to żeby zerwać nieformalne układy i na bok odstawić przydupasów potrzebna jest świeża krew i chyba najgorszy z możliwych jest układ gdy po odwołaniu NUSA na jego miejsce powołują zastępcę, konserwuje to stare układy
Ostatnio edytowano 28 maja 2008, 18:37 przez aligator1, łącznie edytowano 1 raz
28 maja 2008, 18:34
czystyjaklza
<!--quoteo(post=30208:date=27. 05. 2008 g. 22:58:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 27. 05. 2008 g. 22:58) [snapback]30208[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30201:date=27. 05. 2008 g. 19:35:name=czystyjaklza)--><div class='quotetop'>(czystyjaklza @ 27. 05. 2008 g. 19:35) [snapback]30201[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało...
Być może pismo jeszcze nie dotarło. Minęły dopiero dwa miesiące od wysłania. Ale należy mieć nadzieję, że dotrze. Ostatnio czytałem, iż Poczta Polska dostarczyła właśnie adresatowi list wysłany 23 lata temu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Rzeczywiście mogą mieć problemy z pocztą. Ale może oglądają telewizję lub słuchają radia? Premier osobiście zapewniał, że jeżeli gdzieś będzie trzeba zmienić prezesa czy dyrektora, to do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko, ich obowiązki będą pełnili zastępcy, czyli ludzie, którzy dobrze znają daną jednostkę i potrafią nią zarządzać. Tymczasem, pominąwszy I US Bydgoszcz – wyjątek nie stanowiący reguły w kontekście planu, oglądamy festiwal ludzi przywożonych w teczkach, którzy pierwszy raz na oczy widzą urząd, którym mają czasowo zarządzać! A może się mylę? Może nie czasowo? Może coś już zostało dawno rozstrzygnięte? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A nad czym Wy się w ogóle zastanawiacie ludziska? Już jest dawno pozamiatane! Czy wam się wydaje, że jakiś człowiek spoza układu może objąć stanowisko? Bo co, że fachowiec wygra konkurs? Nie bądźcie śmieszni!
28 maja 2008, 18:36
Układ zniszczy kazdego człowieka. Ale prawda wypłynie na wierzch, tylko ciekawe kiedy? Oby jak najszybciej był kolejny cud nad Wisłą.
28 maja 2008, 18:40
aligator1
<!--quoteo(post=30233:date=28. 05. 2008 g. 19:25:name=czystyjaklza)--><div class='quotetop'>(czystyjaklza @ 28. 05. 2008 g. 19:25) [snapback]30233[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30208:date=27. 05. 2008 g. 22:58:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 27. 05. 2008 g. 22:58) [snapback]30208[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=30201:date=27. 05. 2008 g. 19:35:name=czystyjaklza)--><div class='quotetop'>(czystyjaklza @ 27. 05. 2008 g. 19:35) [snapback]30201[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Po artykułach w Ekspresie i Nowościach nowy minister miał wyjaśnić, jak to się stało...
Być może pismo jeszcze nie dotarło. Minęły dopiero dwa miesiące od wysłania. Ale należy mieć nadzieję, że dotrze. Ostatnio czytałem, iż Poczta Polska dostarczyła właśnie adresatowi list wysłany 23 lata temu. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Rzeczywiście mogą mieć problemy z pocztą. Ale może oglądają telewizję lub słuchają radia? Premier osobiście zapewniał, że jeżeli gdzieś będzie trzeba zmienić prezesa czy dyrektora, to do czasu rozstrzygnięcia konkursu na stanowisko, ich obowiązki będą pełnili zastępcy, czyli ludzie, którzy dobrze znają daną jednostkę i potrafią nią zarządzać. Tymczasem, pominąwszy I US Bydgoszcz – wyjątek nie stanowiący reguły w kontekście planu, oglądamy festiwal ludzi przywożonych w teczkach, którzy pierwszy raz na oczy widzą urząd, którym mają czasowo zarządzać! A może się mylę? Może nie czasowo? Może coś już zostało dawno rozstrzygnięte? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Podaj źródło gdzie tak Premier zapewniał, bo coś mi się zdaje że wymyślasz.A gdyby nawet to jak sam piszesz nie mówił o naczelnikach a o prezesach i dyrektorach. A tak poważnie to żeby zerwać nieformalne układy i na bok odstawić przydupasów potrzebna jest świeża krew i chyba najgorszy z możliwych jest układ gdy po odwołaniu NUSA na jego miejsce powołują zastępcę, konserwuje to stare układy <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Zgadzam się z Tobą co do konserwowania układów. Nie miałem na myśli zamiany NUSa na zastępcę. Chodzi mi o to, że ludzie co chwilę przechodzą jakąś reorganizację. Każdy p.o. który przychodzi, od tego właśnie zaczyna, a powinien tylko administrować do czasu wyłonienia NUSa w konkursie. Przerzuca się ludzi jak paczki na poczcie, a przecież urząd to funkcjonujący organizm. Nie należy na nim nadmiernie eksperymentować! Co innego NUS z uczciwego konkursu – on ma pełne prawo robić porządki. Ale dlaczego robi je ktoś kto w myśl przepisów przyszedł tylko na kilka miesięcy? Chyba, że wie o przyszłości coś, czego my nie wiemy?
29 maja 2008, 19:45
Mówiąc o "porządkach" czynionych przez pełniących obowiązki NUSów i sprzeciwiając się im masz na myśli p.o. z czasów PISu czy obecnie powołanych p.o. do czasów konkursów?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników