Prosimy o wysyłanie pism z protestem w sprawie braku waloryzacji płac w sferze budżetowej na następujące adresy poczty elektronicznej (Urząd Rady Ministrów, Prawo i Sprawiedliwość): <a href="mailto:cirinfo@kprm.gov.pl">cirinfo@kprm.gov.pl</a> <a href="mailto:biuro@pis.org.pl">biuro@pis.org.pl</a> <a href="mailto:sprm@kprm.gov.pl">sprm@kprm.gov.pl</a>
Dla ułatwienia podajemy przykładowy tekst, oczywiście prosimy o wysyłanie także osobistych listów oraz zainteresowanie sprawą koleżanek i kolegów. ----------------------------------------------
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Pan Jarosław Kaczyński Prezes Rady Ministrów Prezes Prawa i Sprawiedliwości<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Szanowny Panie! W związku z projektem budżetu państwa na 2007 rok wyrażam oburzenie faktem planowanego przez Rząd obniżenia realnych dochodów pracowników państwowej sfery budżetowej. Jak wynika z projektu budżetu państwa na 2007 rok, średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej zaplanowano w wysokości 100%. Zauważyć trzeba, że wskaźnik ten, mimo bardzo wysokiego wzrostu dochodu narodowego w 2006 roku oraz planowanego bardzo wysokiego wzrostu poziomu dochodu narodowego w 2007 roku, nie gwarantuje pracownikom sfery budżetowej nawet rekompensaty związanej z inflacją. Jesteśmy więc jedyną grupą zawodową, która wbrew wcześniejszym obietnicom nie będzie beneficjentem korzyści płynących ze wzrostu dochodu narodowego. Jest to sytuacja bezprecedensowa i niebezpieczna, gdyż niezależnie od tego, kto sprawuje rządy w naszym kraju, sprawna, uczciwa i kompetentna administracja skarbowa i celna zawsze jest potrzebna sprawującym władzę do realizacji wyznaczonych celów. Tymczasem brak podwyżek płac w służbach skarbowych i celnych, permanentne niedoinwestowanie tych służb, łamanie prawa pracy, fatalne zarządzanie i brak zainteresowania podstawowymi jednostkami organizacyjnymi w resorcie finansów urzędującego Ministra Finansów powodują, iż aparat ten zagrożony jest coraz bardziej, nie tylko pokusami korupcyjnymi związanymi z niskimi wynagrodzeniami szeregowych pracowników. W tym przypadku chodzi także o zmniejszenie sprawności działania, gorszą obsługę obywateli oraz przyzwolenie na rozwój szarej strefy. Podobne opinie przedstawiają nie tylko organizacje związkowe i społeczne ale także niezależni eksperci rynku finansowego i pracy. Nadmienić należy, że oceniając poziom wynagrodzeń w aparacie skarbowym Pani Premier Z.Gilowska „zapomniała” o wielu istotnych aspektach sprawy. Mianowicie o tym, że pracownicy fiskusa, jako jedyna grupa zawodowa, nie mogą wykonywać dodatkowej pracy we własnym zawodzie, wskaźnik wyższego wykształcenia w naszych służbach dochodzi do 80%, a dla prawidłowego wykonywania obowiązków pracownicy muszą nieustannie rozszerzać swoją wiedzę z uwagi na ciągłe zmiany przepisów podatkowych. Porównując zaś nasze płace do pracowników MSWiA „zapomniano” o takich drobiazgach jak: szczególnych uprawnieniach emerytalno-rentowych czy różnego rodzaju dodatkach do płacy, których w służbie cywilnej nie ma. Zapomniała także o ograniczeniach, jakie posiadają członkowie korpusu służby cywilnej, co wiązać się powinno z jakimiś uprawnieniami, chociażby do godziwego wynagrodzenia. Pani Premier Gilowska mówi o pewnych priorytetach w wydatkach publicznych podając za przykład poprawę bezpieczeństwa państwa, na które przeznaczono dodatkowo ponad 12 miliardów złotych. Zabrakło jednak zaledwie kilkudziesięciu milionów na indeksację płac dla tych, którzy te 12 miliardów muszą zebrać do kasy państwowej. Członkowie rządu zdaje się zapomnieli, że funkcjonowanie państwa w takich sferach jak wskazane bezpieczeństwo państwa, ale także nauka, kultura, służba zdrowia czy wymiar sprawiedliwości zależy także od zwykłych pracowników służb podległych Ministrowi Finansów, którzy na co dzień zbierają ponad 90% danin publicznych przeznaczonych na te cele. Mając na uwadze powyższe wnoszę o ponowną analizę możliwości budżetowych naszego państwa, gdyż w tym przypadku „oszczędności” w wysokości około 50 mln złotych poczynione na braku waloryzacji naszych płac mogą kosztować państwo utratą dochodów o wiele większej wartości.
…………………………. Pracownik służb skarbowych
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 13 lis 2006, 16:24 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 09:59
A może jeszcze to pisemko do wiadomości MF. Zapchamy im skrzynki.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 13:31 przez Toms, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 12:52
Dobry pomysł! Już rozdałam kserokopie listu do wszystkich działów z prośbą o zaangażowanie. Myślę, że koledzy nie zawiodą, bo przecież to nasz wspólny interes. A swoją drogą to mam wrażenie, że jesteśmy pod skrzydłami macochy z bajki o Kopciuszku.
09 lis 2006, 12:56
Może do tego listu dodamy coś o sobie, np. wykształcenie, podyplomówki, kursy, szkolenia, certyfikaty, stopień służbowy i oczywiście jakie mamy wynagrodzenie miesięczne (zasadnicza brutto tj. to od czego liczy się wysługę).
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 20:15 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 20:06
Ja już wysłałam listy, mam nadzieję, że bardzo wielu z nas to zrobi.
____________________________________ myślę więc jestem
Ostatnio edytowano 09 lis 2006, 20:48 przez sonieczka, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 20:19
Dobrym pomysłem byłoby zainteresowanie zaistniałą sytuacją prasy, radia. Naświetlając naszą sytuację jako pracowników, pokazując stosunki jakie panują w pracy, jak się zwiększa ilość zadań, które wykonujemy, może uzyskamy jakiś odzew.
Tylko że media szukają sensacji, a co ciekawego jest w problemach urzędnika.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 06:34 przez Modliszka, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 22:01
Media się nami zainteresują, jak podatnicy będą mieli problemy z urzędami. W żadnym innym przypadku. Na co liczysz? Że zatroskane pochylą się nad "ciężką dolą" skarbowców?
Nie! Zaraz usłyszymy, że nasze pensje są z ich podatków, że nic nie robimy, że niszczymy biednych, uczciwych podatników, że tylko pijemy kawki, żebyśmy się wzięli do roboty, że jak nam źle, to możemy założyć własny interes, ale ponieważ nic nie umiemy, to siedzimy na tych posadkach załatwionych przez znajomych. Dodać ci coś jeszcze?
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 06:35 przez Pinero, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 22:17
Pinero
Media się nami zainteresują, jak podatnicy będą mieli problemy z urzędami. W żadnym innym przypadku. Na co liczysz? Że zatroskane pochylą się nad "ciężką dolą" skarbowców?
Nie! Zaraz usłyszymy, że nasze pensje są z ich podatków, że nic nie robimy, że niszczymy biednych, uczciwych podatników, że tylko pijemy kawki, żebyśmy się wzięli do roboty, że jak nam źle, to możemy założyć własny interes, ale ponieważ nic nie umiemy, to siedzimy na tych posadkach załatwionych przez znajomych. Dodać ci coś jeszcze?
Sądzisz, że jak będziesz siedział cicho, to cię nie znajdą i nie przyłożą? Kto ma przedstawiać naszą sytuację i dążyć do poprawy naszego wizerunku? Kierownictwo, ministerstwo? Przecież gdy jesteśmy oskarżani, np. w programie Jaworowicz, to oni chowają głowy w piasek. Czy którekolwiek ministerstwo pozwala sobie, tak jak nasze, na zupełny brak reakcji wobec zarzutów stawianych podległym urzędom? Ignorując sprawę lub kwitując ją suchym komunikatem. Na kogo możemy liczyć i na co mamy czekać? Na kolejne spotkanie, z którego zostaniemy odprawieni z niczym?
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 06:36 przez Modliszka, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 23:03
Nie sądzę, aby adresaci tej petycji bardzo się przejęli, ale od czegoś trzeba zacząć. Ślijcie skarbowcy, można było po petycjach wysłuchać lokalnego społeczeństwa w sprawie zorganizowania niezbędnej stacji kolejowej we Włoszczowej, więc może z bożej łaski sprawujący władzę pochylą się nad petycją swych sług i w swej nieskończonej łaskawości ulżą cierpieniom swych sług. W końcu to Prawo i Sprawiedliwość.
Ostatnio edytowano 10 lis 2006, 06:37 przez wrozka, łącznie edytowano 1 raz
09 lis 2006, 23:34
A może by tak wziąć roczne urlopy bezpłatne ?? B))) Dania wzywa, 20 tys. etatów ma dla Polaków, Holandia też nas chwali, o Brytyjczykach nie wspomnę Mozna skoczyć na rok i wrócić po spłaceniu długów w kraju i jeszcze na życie może zostanie a jak się tam spodoba i to zostac mozna
Co należy zrobić, żeby uzyskać zgode naczelnika na urlop bepłatny ?? Czy cieżka sytuacja materialna wystarczy ???
proponuję powołać grupę inicjatywną, organizującą miejsca pracy za granicą i grupe wsparcia prawnego do "walki" o nasze prawa przed naczelnikami
10 lis 2006, 08:12
Modliszka
Źle mnie zrozumiałaś. Nie siedzę cicho, biorę lanie w d... aż miło. Za przysporzenie 1,2mln zł do budżetu nie dostałam nawet 1zł nagrody naczelnika, bo to jestem ja. Gdyby to był ktoś inny to byłby list pochwalny i informacja o nim na tablicy w urzędzie. Pani, która temperuje ołowki w ogólnym dostała wtedy 1tys.! No, ale to jest osiągnięcie!!! Nie biorę udziału w tym chocholim tańcu, który odbywa się w urzędzie. Nie latam za przłożonymi patrząc na nich z psim uwielbieniem w oczach. I wiedzą to. Myślę, że jak już się zorietowali, że ktoś nadaje na skarbowcach z tego urzędu to obstawiają na mnie. I wiem, że czytają codziennie! Swoje opinie przekazuję przełożonym bezpośrednio. Ale takich osób jak ja jest u nas kilka. Reszta gada tylko po kątach, a w oczy mówi to co chcą usłyszeć.
Zatrzymałam sobie parę dni urlopu na jakąś akcję. I wezmnę je jak będzie trzeba. I niestety, chyba tylko ja. Kto to zauważy? Podatnicy? Nie. Moje szefostwo!
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
10 lis 2006, 08:53
Podpisane, wysłane...
Ostatnio edytowano 11 lis 2006, 16:30 przez tolis, łącznie edytowano 1 raz
10 lis 2006, 18:04
wrozka
Nie sądzę, aby adresaci tej petycji bardzo się przejęli, ale od czegoś trzeba zacząć. Ślijcie skarbowcy, można było po petycjach wysłuchać lokalnego społeczeństwa w sprawie zorganizowania niezbędnej stacji kolejowej we Włoszczowej, więc może z bożej łaski sprawujący władzę pochylą się nad petycją swych sług i w swej nieskończonej łaskawości ulżą cierpieniom swych sług. W końcu to Prawo i Sprawiedliwość.
Nie masz racji. Podeszli bardzo profesjonalnie. I niezwłocznie podjęli stosowne działalnia, o czym mnie bardzo uprzejmie zwrotnie poinformowali. Jestem pełny nadziei i wiary na lepsze jutro braci skarbowej.
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Dziekujemy za przeslanie do nas listu. Postaramy sie jak najszybciej odpowiedziec lub przeslemy Panstwa list do odpowiedniego adresata.
Centrum Informacyjne Rzadu<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Państwa wiadomość została zarejestrowana. Dziękujemy. Prawo i Sprawiedliwość<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
Ostatnio edytowano 11 lis 2006, 16:30 przez wjawor, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników