A Ty zawieś transparent:
Жулики (RPP) и Воры (PO) - przerżniecie wybory  
http://ander.nowyekran.pl/post/49684,pa ... ac-w-rosji

Odpuść sobie ten sarkazm.

My tu gadu gadu, a pewnie z 50% pracowników urzędów skarbowych nie wie o zamrożeniu płac na kolejne lata. Jeśli związki nie ruszą to nie ma sensu dalej ciągnąć tego tematu. Jeśli jednak cudem udałoby się ustalić termin wyjazdu by pokrzyczeć pod MF to i tak pojedzie garstka. Bo po co ruszać łaskawie swoje 4 litery? Ach gdzie te czasy gdy jeździło się z trąbkami pod MF i przynajmniej w teleexpresie się było...

Wyrażam sprzeciw wobec polityki oszczędzania na budżetówce. BUDŻETÓWKA to nie hasło, to LUDZIE!"

Były takie czasy, że stać było i na trąbkę i na wyjazd do stolicy, dzisiaj mamy wybór albo obiad albo trąbka.  

Wyrażam sprzeciw wobec polityki oszczędzania na budżetówce. BUDŻETÓWKA to nie hasło, to LUDZIE!"

Wyrażam sprzeciw wobec polityki oszczędzania na budżetówce. BUDŻETÓWKA to nie hasło, to LUDZIE!"

Mamy w Polsce chyba 400 US-ów, do tego IS i UKS. Chcemy, żeby ktoś coś zrobił, ale samemu lepiej siedzieć cicho.
Naliczyłam aż 8 wpisów o sprzeciwie wobec "mrożonki". Wnioskuję, że nie jest tak źle w skarbówce (to oczywiście sarkazm).

Jest źle, ale ludzie stracili już i motywację, i nadzieję. Ciągłe życie na debecie sprawia, że już na niczym mi nie zależy. Nie wierzę, że jakiekolwiek protesty coś dadzą. Wspominam czasy, kiedy mogłam pójść do kina, dentysty, kupić nową bluzkę. Dziś nie stać mnie na to. Czuję się mniej wartościowa. Góra nas tak upodliła, że ludzie coś tam robią, ale rewelacyjnych wyników nie będzie. Być może jak wpływy do budżetu z kontroli będą dużo mniejsze, to może ktoś tam na górze zrozumie, że tylko zadowoleni ludzie potrafią naprawdę wydajnie pracować. A protesty i inne nic tu nie dadzą. Przecież dla "góry" też jesteśmy zgrają darmozjadów...

A po co jeździć" Przecież ci panowie na górze i tak sobie z tego nic nie robią. Stoją za firanką i śmieją się z protestujących. Więc pytam jeszcze raz po co jeździć? Nie lepiej solidarnie, ale NAPRAWDĘ SOLIDARNIE, na miejscu i to ostro! No co z tego, że nie wolno, a IM wolno nas tak traktować!!! Przecież zamrożenie płac na najbliższe kilka lat w połączeniu z corocznym wzrostem cen załatwi nas na amen, nas i nasze rodziny, a ONI dalej będą się śmiać i kłamać. No i co Wy na to!?

Można przyjąć i taką postawę rezygnacji, albo jak kto woli nadstawiania drugiego policzka (wartościowanie, likwidacja dodatku sc, zamrożenie na 7 lat, a kto wie być może zabranie 13-tki...). Najlepiej poczekajmy, aż będzie nas i nasze dzieci stać tylko na jeden porządny obiad tygodniowo, najlepiej rosołek w niedzielę, będzie tak świątecznie.  
Za to będziemy zap...inkalać na mierniki. To nic, że będziemy nosić na oczkach denka od butelek, będziemy mieć przykurcze ścięgien w nadgarstkach od klepania w POLTAX i BA, nadwyrężone pęcherze i jelitka, bo nie będzie czasu na fizjologię, nadwyrężone barki od bicia datownika na kilku tysiączkach deklaracji... itd. Zwolnią nas jak dożyjemy powiedzmy 62 lat, resztę doczekamy na jakiejś pomostówce.

Spadniemy w rankingach (uks). Wpływy z kontroli będą mizerne to i Tuskom będzie się gorzej żyło. Wtedy może ktoś nas doceni. Protesty to tylko bicie piany. Góra już dawno pokazała, że ma nas głęboko w d...e. Za marne pieniądze ma się marnych niewolników. Ale na tyle dobrych by nie można było ich zwolnić. Może to zadziała?

To może czas żeby się równie elegancko odwdzięczyć?
   

Nigdy tak fatalnie jak jest teraz nie było, w ludziach się naprawdę gotuje, wystarczy mała iskra a wybuchną, w końcu jak tak dalej będzie to nie ma nic do stracenia...