Pracuję w US 13 lat i nie pamiętam, żeby były problemy z chętnymi do pracy
To ciekawe skąd tyle ofert pracy z US (nawet ze średnim wykształceniem) - popytajcie w kadrach - tam przychodzą maile o naborze!
A po co pytać w kadrach? To sa ogólnie dostępne informacje i znajdziesz je w BIP-ie. A skąd sie biorą te oferty? Ludzie odchodzą na emerytury, ida na uroly wychowawcze, zmieniaja miejsca zamieszkania, odchodzą (w nikłym procencie) do innych firm... Normalka. Jak wszędzie. Nie ma i nie było nigdy żadnego exodusu.
08 cze 2009, 07:28
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
Jak widzisz na edukację dorosłych też musimy zebrać kasę, bo inaczej twierdzą, że spółki akcyjne to budżetówka a nie podmioty prywatne
gdzie większość udziałów ma Państwo... Więc co z tego, że to S.A. jak kontrole ma Państwo?
Nie chodziło mi wcale o to, że jak ktoś nie ma umazanych rąk smarem to znaczy, że nie pracuje. Ja sam też mam ręce jak niemowlak, ale zobaczcie ilu "wykształciuchów" pracuje na zmywaku w UK? Ilu ludzi po studiach nosi cegły na budowie? I dlaczego abiturienci po studiach z tytułem magistra nie wychodzą na manifestacje i nie żądają uczciwego wynagrodzenia za bądź co bądź lata nauki i tytuł magistra? Często ich place są o połowę mniejsze niż murarza czy cieśli, jednak nie widzę protestów... Jeśli w ich zawodzie płacą za mało a murarz zarabia więcej, zakasują rękawy i idą pracować na budowę. Ja oczywiście wiem, że w większości Wasza praca jest ciężka w dodatku niewdzięczna ale powtarzam to i powtarzałem to nie raz nawet w tym temacie, DROGA wolna, żyjemy w wolnym kraju. Jeśli komuś tak źle w US w każdej chwili może SPRÓBOWAĆ zmienić pracę na - jego zdaniem - lepszą... a nie narzekać i namawiać na manifestacje.
08 cze 2009, 07:56
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
mozeanglia
... dlaczego abiturienci po studiach z tytułem magistra nie wychodzą na manifestacje i nie żądają uczciwego wynagrodzenia za bądź co bądź lata nauki i tytuł magistra? Często ich place są o połowę mniejsze niż murarza czy cieśli, ...
Jeżeli dobrze zrozumiałem to wg ciebie tak być powinno Zdaniem jednak większości z nas to patologia, którą należy wyplenić. Tylko wtedy możemy zacząć myśleć o doganianiu cywilizowanego świata.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
08 cze 2009, 08:44
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
biurwa1
(...) Przy wolnych miejscach dyplom jest wymogiem. Nawet na klepacza. (...)
Z jednej strony to jest dobre rozwiązanie bo promuje tych, którzy trochę więcej zainwestowali w swoją naukę. Ale z drugiej strony bezsensowne jest "ograniczanie" dyplomu jedynie do prawa, aministracji i ekonomii. W ten sposób zamyka się drogę do urzędu wielu zdolnym np. stażystom, którzy częstokroć bardziej nadają się do pracy w urzędzie niż absolwenci w/w kierunków, ale kulą u nogi jest dla nich magisterka np. z historii albo towaroznawstwa. A jak ktoś już tu pisał, wielu absolwentom tuż po studiach marzą się kokosy i do pracy (a raczej płacy) urzędnika raczej się nie garną...
08 cze 2009, 09:22
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
supersaper
Jeżeli dobrze zrozumiałem to wg ciebie tak być powinno
Oczywiście, że nie powinno być ale sytuacja jest jaka jest, trzeba się do tego przystosować. Ja nie manifestuje i nie protestuje, że prawo podatkowe jest do d... tylko zakasuje rękawy, rejestruje się na skarbowcy.pl , czytam nowe artykuły, interpretacje, wyroki, nowelizacje, staram sie poznawać punkt widzenia pracownika US... wszystko kosztem własnej pracy i czasu wolnego.
08 cze 2009, 12:21
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
mozeanglia
supersaper
Jeżeli dobrze zrozumiałem to wg ciebie tak być powinno
Oczywiście, że nie powinno być ale sytuacja jest jaka jest, trzeba się do tego przystosować. Ja nie manifestuje i nie protestuje, że prawo podatkowe jest do d... tylko zakasuje rękawy, rejestruje się na skarbowcy.pl , czytam nowe artykuły, interpretacje, wyroki, nowelizacje, staram sie poznawać punkt widzenia pracownika US... wszystko kosztem własnej pracy i czasu wolnego.
Czyli ten b... (bałagan) ci odpowiada Mnie nie i jeśli zadasz sobie trochę trudu i poszukasz na forum, to zobaczysz, że skarbowcy od lat walą o czytelne prawo podatkowe. Zakasać rękawy... pracować.. czytać... przystosować się... itp. to jedno, a oczekiwać (żądać) zmian to drugie. Te rzeczy się nie tylko nie wykluczają ale wręcz uzupełniają
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
08 cze 2009, 13:04
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
ja oczekuje zmian idąc na wybory, sugerując się programem wyborczym itp itd. Od lat żądacie zmian i co z tego wyszło? A może tak zamiast tracić czas na manifestacje i protesty, które od wielu lat nie odnoszą żądanego skutku może tak napisać parę projektów ustaw...? Bo idąc Twoim tokiem myślenia powinienem manifestować, że drogi dziurawe, że szkolnictwo słabe, że nie ma miejsca w przedszkolu... Ok, mogę manifestować też ale co mi to da? Zamiast manifestować, dokształcam dzieci SAM, na drogi dziurawe kupiłem sobie 4x4 a z powodu braku miejsca w przedszkolu "wynająłem" teściową Mogę manifestować, że prawo jest skomplikowane i źle rozliczać VAT lub - co ja robię - czytać, uczyć się i mimo jego skomplikowanej konstrukcji rozliczać go poprawnie... Mogę manifestować, że szkolnictwo jest bidne i doczekać się niedouczonego dziecka lub - co ja robię - zamiast tracić czas na manifestacje sam uczę dziecko... Czy to tak powinno być - oczywiście że nie ale "nie idźcie tą drogą"... Skoro lata protestów i żądań nic Wam nie dały może pora zmienić strategie? Może czas właśnie zakasać rękawy i wziąć się za robotę przez pisanie np ustaw a nie narzekanie, manifestowanie...
08 cze 2009, 13:20
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
mozeanglia
... dlaczego abiturienci po studiach z tytułem magistra nie wychodzą na manifestacje i nie żądają uczciwego wynagrodzenia za bądź co bądź lata nauki i tytuł magistra? Często ich place są o połowę mniejsze niż murarza czy cieśli, ...
Męczyło mnie kto mi się kojarzył z pewnym dowcipem. Spotykają się dwaj właściciele firm: - Słuchaj, ty swoim pracownikom jeszcze wypłacasz pensję? - Nie. - I ja też nie. A oni i tak przychodzą do pracy? - No przychodzą. - U mnie też. Słuchaj, a może by tak pobierać opłaty za wejście? Już teraz wiem
mozeanglia
ja oczekuje zmian idąc na wybory, sugerując się programem wyborczym itp itd.
Kurde! Aleś Ty naiwny. Przecież chodzimy kolejny raz na wybory i kolejny raz przekonujemy się, że głosujemy na tych, którzy mają w programie wyborczym budowy dróg, mostów, szpitali, basenów, boisk, zmniejszanie podatków, zwiększanie wynagrodzeń, itp itd., a jak już zostaną wybrani, to robią co chcą. Jakich Ty zmian się doczekałeś? Jeśli nawet coś zmienią, to tak jak sami zechcą, a nie tak jak obiecali. Więc jaki Ty widzisz w tym sens? Bo ja widzę: no sens.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
08 cze 2009, 15:48
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
Nie widzę żadnego sensu, ale spełniam obywatelski obowiązek i łudzę się dając sam sobie cień szansy i nadziei. Bo jak nie pójdę na wybory to nie mam na co liczyć a tak idę wypełnić kartę i mam w głowie, że może jednak, może teraz... Mam nadzieję, że dowcip:
"mąż do zony wieczorem w łóżku - kochanie, dziś zrobimy to na Urząd Skarbowy żona - a jak to jest? mąż - Ty będziesz miała związane ręce a ja Cię będę walił w d....."
będzie tylko dowcipem z dawnych czasów... Bo jak narazie jest to śmiech przez łzy
I właśnie po to idę na wybory. To taki mój protest przeciw obecnej sytuacji.
08 cze 2009, 15:52
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
mozeanglia
Mam nadzieję, że dowcip: "mąż do zony wieczorem w łóżku - kochanie, dziś zrobimy to na Urząd Skarbowy żona - a jak to jest? mąż - Ty będziesz miała związane ręce a ja Cię będę walił w d....." będzie tylko dowcipem z dawnych czasów... Bo jak na razie jest to śmiech przez łzy
Oczywiście, że to dowcip z zamierzchłych czasów. Obecnie stajemy do klienta otworem.
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
08 cze 2009, 16:03
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
2900,00 na rękę to nieźle, tylko kto tyle zarabia ? Po ilu latach pracy ma sie taką pensję ? U nas w US spora grupa osób zarabia dużo poniżej tej kwoty. Poza tym pracujemy ciężko, narażeni na ogromny stres, traktowani przez podatników jak druga kategoria ludzi, to należy nam się za to odpowiednie wynagrodzenie. Zarabiać tyle żeby nie umrzeć z głodu a tylko jakoś przeżyć? Chyba jesteśmy warci czegoś więcej. Ja na szczęście zarabiam nieźle, ale naprawdę wiele osób jest w trudnej sytuacji.
08 cze 2009, 16:06
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
Manifestowanie swoich poglądów, w tym wyrażanie sprzeciwu wobec obecnej sytuacji, to tylko jeden ze sposobów walki o normalność. RSK wielokrotnie nie tylko kontestuje przedłożone przez stronę rządową rozwiązania, ale również proponuje konkretne zmiany. Sprawa nadgodzin w SC to wręcz inicjatywa ustawodawcza ZZ. Czy ma jakikolwiek sens przedkładanie np. 100 stron projektu "ustawy o zmianie ustawy..." komuś, kto nie chce przeczytać 2-3 stron zawierających opis istoty problemu? Projekt ustawy (lub zmian do ustawy) tworzy się dopiero po przyjęciu jej założeń (do czego zmierzamy) bo tylko taka droga ma racjonalne podstawy. W przeciwnym razie wychodzi bajzel jak z Komisji Przyjazne Państwo, w którym nikt nie wie co autor przesunięcia przecinka chciał osiągnąć, a skutki w 99% są opłakane.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
08 cze 2009, 16:15
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
mozeanglia
I dlaczego abiturienci po studiach z tytułem magistra nie wychodzą na manifestacje i nie żądają uczciwego wynagrodzenia za bądź co bądź lata nauki i tytuł magistra? Często ich place są o połowę mniejsze niż murarza czy cieśli, jednak nie widzę protestów...
mozeanglia
dokształcam dzieci SAM,
A po co je dokształcasz? Niech idą na budowę za murarza. Czyżbyś chciał żeby ucząc się miały biurową pracę za większe pieniądze? To tak jak my!
mozeanglia
wziąć się za robotę przez pisanie np ustaw a nie narzekanie, manifestowanie...
Nie mamy inicjatywy ustwodawczej i nikt nas nawet nie pyta o poradę w sprawie zmian w ustawach podatkowych. Jesteśmy tylko "chłopcami do bicia".
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
08 cze 2009, 18:31
Jak żyć za tak niską pensję? Macie sposoby?
A po co je dokształcasz? Niech idą na budowę za murarza. Czyżbyś chciał żeby ucząc się miały biurową pracę za większe pieniądze? To tak jak my!
budowlanki też ich uczę, naprawiania wszelkich pojazdów mechanicznych, urządzeń elektronicznych, elektrycznych, do tego angielskiego ale również pielęgnacji trawnika bo nigdy nie wiem, co w życiu im się przyda Praca biurowa tylkko wydaje się być łatwa i nie każdy jej do niej stworzony.
Nie mamy inicjatywy ustwodawczej i nikt nas nawet nie pyta o poradę w sprawie zmian w ustawach podatkowych. Jesteśmy tylko "chłopcami do bicia".
Sorry, ja dalej nie rozumiem, CZEMU jeśli Wam tak źle, mało zarabiacie, społeczeństwo traktuje Was jak ludzi drugiej kategorii, przełożeni traktują jak "chłopców do bicia" to PO CO tam siedzicie, w IMIĘ czego i dalej - co robicie, żeby uwolnić się z tej strasznej sytuacji i zmienić pracę na LEPSZĄ? (czyt: godną) ???
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników