Zyta też będzie?

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Na moment konsolidacji, trzeba jednak założyć wydatki :
1) w związku z przewidywaniami przechodzenia na emeryturę (ostatni rok takiej możliwości dla mianowanych urzędników państwowych) ok. 10% pracowników należy przewidzić w budżecie półroczne odprawy emerytalne:
a) w przypadku izb skarbowych (ok. 400 pracowników) wynosi ok. 9, 6 mln zł,
b) w przypadku urzędów skarbowych (ok. 4000 pracowników) wynosi ok. 83,8 mln zł.
2) w związku ze wzrostem minimalnego wynagrodzenia za pracę w Krajowej Służbie Skarbowej do kwoty trzykrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę, które od 1 stycznia 2007 roku zostało ustalone
na kwot 936 zł (rozporzą
dzenie Rady Ministrów z dnia 12 września 2006 roku , Dz. U. z dnia 27 września 2006 roku):
a) w przypadku izb i urzędów skarbowych należy założyć:
i. ok. 5000 pracowników zarabiających poniżej 2000 zł implikuje wydatki w kwocie ok. 72 mln zł,
ii. ok. 27 000 pracowników zarabiających pomiędzy 2000 – 3000 będzie wymagało wydatków w kwocie ok. 155,5 mln. zł.
b) w przypadku izb i urzędów celnych należy założyć:
i. ok. 1500 pracowników zarabiających poniżej 2000 zł implikuje wydatki w kwocie ok. 21 mln zł,
ii. ok. 7 000 pracowników zarabiających pomiędzy 2000 – 3000 bdzie wymagało wydatków w kwocie ok. 40,3 mln. zł.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Oznaczałoby to, że na wydatki na podwyżki (tylko dla zarabiających poniżej 3min.pen. bez zaliczenia dodatków do pensji) równałyby się średniej miesięcznej kwocie 5470 zł brutto 4400 osób odchodzących ze skarbówki na emeryturę, co mogłoby  oznaczać, że:
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->4. Źródła finansowania.
Nie zakłada się, iż projektowane zmiany spowodują zasadnicze skutki dla
budżetu państwa. Należy założyć, że dokonywane zmiany będą
realizowane w ramach zasobów materialnych i środków finansowych
pozostających w dyspozycji właściwych organów i jednostek
organizacyjnych, których zmiany dotyczą.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Zakładam, że odchodzący na emeryturę nie mają takiej średniej i ta kwota może byc pomniejszona o odprawy dla nich przeznaczone, co oznaczałoby,  że {[288800000 (kwota na podwyżki) - 93400000(kwota na odprawy emerytalne)] :4400:12=3700 brutto (po cóż się martwić budżetem na przyszły rok)

Nie wiem, która wersja jest bliższa prawdy,ale zakładając 6 miesięczną odprawę emerytalną, to 3700 jest bardziej realistyczna.
Niestety nie ma tutaj kasy na podwyżki na podwyżki dla innych

Znaczy będą obniżać?



Ta i pierwszych 10 dostanie buziaka (miały być premie ale nie mają kasy).

PINERO, dziękuję za rozszyfrowanie skrótu SNP.  
A swoją drogą to nie rozumiem z czego wynika:    ""w związku z przewidywaniami przechodzenia na emeryturę (ostatni rok takiej możliwości dla mianowanych urzędników państwowych) ok. 10% pracowników należy przewidzieć w budżecie półroczne odprawy emerytalne"" że mianowani urzędnicy mogą ostatni rok przechodzić na emeryturę. Nie wynika to z żadnego przepisu. Dzwoniłem do ZUS i pytałem, że jeżeli ktoś spełni przesłanki do wcześniejszej emerytury to nie musi bezwarunkowo odejść na emeryturę w roku w którym te przesłanki spełnia, to jest w roku nabycia praw do wcześniejszej emerytury. Wynika to również wprost z przepisów. Czy ktoś mógłby podać mi z których to wynika przepisów?

Zaraz, zaraz - dlaczego w wydatkach jest wzrost wynagrodzeń tylko dla tych co zarabiają do 3.000? Czyli ci, co mają teraz np. 3.200 to zostaną ze swoimi zarobkami, a ci co mieli np. 1.500 dostaną 3.000? No to ładnie, gówniarzy po kilku miesiącach pracy zrównają ze "starymi" fachowcami z długoletnią praktyką???
To jakaś paranoja - to się nie uda. <_<

Hmm, skoro zdecydowana część z 5 tysięcy urzędników s.c. to skarbowcy, wiemy już skąd są pieniążki na reformę. Obecnie zarabiam 1.950 brutto plus dodatek 850 razem = 2.800,00 brutto.

Po reformie nie będę już urzędnikiem S.C. ale za to dostanę podwyżkę minimum razem około 2.808,00.
Zysk brutto 8 zł + pamiątkowe zdjęcie z Poznania + certyfikat językowy za grube pieniążki w ramach na ścianie.

Raptus!

Trzeba jeszcze doliczyć dodatek za długoletnią pracę - od 5 do 20%. Przekroczysz barierę 3 tys.zł. Ale to będzie KAS-a!!!

I dojdzie jeszcze dodatek za stopień urzędniczy.

Ale co tam. Wczoraj na horyzoncie pojawiła się kolejna dobra wiadomość.
Na konwencji SLD zapowiedziano wprowadzenie płacy minimalnej na poziomie 1.400 zł., a to już daje 4.200 zł. wynagrodzenia wyjściowego. Co prawda oni mogą sobie zapowiadać - zwłaszcza jak są w opozycji - ale na to musi odpowiedzieć Samoobrona. Licytację czas zacząć...

Te minimum raczej będzie, znikąd nie słychać o wycofaniu się z tego... A co do urzędników - zawsze można liczyć na propozycję zmiany urzędu . A na poważnie, to sam mam II stopień i nie wiem co będzie... Na razie cicho z tym.

Chciałabym zapytać czy ktoś myślał co z osobami, które mają umowę do 31.12.2007? Czy tę kwestię zostawia się NUS-owi i on decyduje jeszcze w grudniu czy umowę przedłużyć? Czy może są do zwolnienia? Proszę o dopowiedź, bo dla mnie to istotna kwestia.

Te osoby będą automatycznie przyjmowane z dniem 01.01.2008 r. do służby w CBA...

Coś mi się widzi, że zapomniano wyłączyć KAS z SC. I BRAWO!!!
Dzięki temu pracownicy KAS mają choć cień szansy na jakiekolwiek warunki pracy, BHP itp.
Gdyby jedynym i absolutnym władcą była "Beata" to o przyjęcie do pracy w Biedronce skarbowcy staliby w kolejce. Dzięki SC jest cień szansy, że to będzie praca, a nie pańszczyzna (również poddaństwo w życiu prywatnym!!!).

Helvet!
I jeszcze trzeci dodatek - w zależności od wykonywanych zadań. Samych dodatków będzie chyba ok. 4 tys.!. To razem prawie 7 tys.!!! Z radości, to tylko... <_< .

W tej sytuacji ja to się chyba jednak zatrudnię w CBA... Pościgi, strzelaniny, podsłuchy, wgląd do wszelkich dokumentów...

Ps oczywiście miałem na myśli Centralne Biuro Adresowe. :rotfl: