I właśnie Pępuś, od 8 lat celnicy zabiegali o zmiany, nie chcieli aby do takiej sytuacji doszło, w tej chwili jest już za późno na rozmowy, muszą być decyzje. Podobnie u skarbowców, za chwilę też może być już za późno. Chyba że podatnicy sami będą wypełniali swoje obowiązki względem państwa, wówczas nie jesteśmy potrzebni i może słusznie nie należy zwracać uwagi na tych, co napełniają dziurawy budżet państwa. Tylko jak będzie odwrotnie, kto poniesie wówczas tego skutki :mur:
29 sty 2008, 22:21
>MARTA No, protestować owszem, ale bez "podpinania się" pod celników i w jakiejś rozsądnej formie (ja na przykład nie zamierzam dokonać aktu samospalenia lub wysadzenia Pałacu Kultury ). Można też zaproponować jakieś rozwiązania, żeby uzdrowić skarbówkę. Osobiście jestem za reformą "oczyszczającą", która spowoduje odsiew ludzi nieprzydatnych - a tym co zostaną - podwyżki! :piwo:
>DAPA W takim stresie to kryształ by pękł, nie tylko człowiek
Ostatnio edytowano 29 sty 2008, 22:44 przez pepus1, łącznie edytowano 1 raz
29 sty 2008, 22:35
Nadal nie popieram. Poniedziałek 28-01-2008 zjawiam się w urzędzie celnym. Pannica za okienkiem strofuje mnie, że deklaracja jest źle wypełniona bo przy zaokrąglaniu poszedłem w dół a nie górę. Mea culpa, oparafowuję poprawkę o złocisza. Po zaświadczenie proszę przyjść za 1.5 godziny. Przychodzę. Jest problem, należny podatek przelany z rachunku bankowego na konto izby jest za mały o 1 zł. Uśmiecham się promiennie i dumny (z zarobków w skarbówce <_< ) stwierdzam: Jestem przy forsie, wpłacę brakującą złotówkę w kasie. Ogromne oczęta wędrują ku górze. I słyszę: To niemożliwe musi pan wpłacić tę brakującą złotówkę w ten sam sposób. Proszę zrobić przelew. Szok. Awantura. Proszę o stwierdzenie na piśmie odmowy przyjęcia w kasie brakującej należności z podaniem kwoty, powodu i uzasadnienia prawnego. Telefony, 40 minut, udało się. Ale usłyszałem, że jestem: złośliwy, sfrustrowany i utrudniam załatwianie innych klientów, którzy czekają w kolejce. Za mną stało trzech zrezygnowanych facetów. Nie 30 kilometrów zdesperowanych facetów.
Ostatnio edytowano 30 sty 2008, 01:00 przez rychu, łącznie edytowano 1 raz
30 sty 2008, 00:53
krychu
Ale usłyszałem, że jestem: złośliwy, sfrustrowany i utrudniam załatwianie innych klientów, którzy czekają w kolejce. Za mną stało trzech zrezygnowanych facetów. Nie 30 kilometrów zdesperowanych facetów.
Pracując w Skarbówce to norma.
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
30 sty 2008, 07:40
supersaper
Szkoda, że celnicy załatwili swoje i całkowicie olali SzNP, który protestował razem z mundurowymi. Czy faktycznie zasłużyli na te brawa?
chyba dostali po około 500zł na etat
30 sty 2008, 08:06
właśnie telewizja podała że celnicy zerwali rozmowy......
30 sty 2008, 16:19
gimmie
<!--quoteo(post=23255:date=29. 01. 2008 g. 21:35:name=supersaper)--><div class='quotetop'>(supersaper @ 29. 01. 2008 g. 21:35) [snapback]23255[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Szkoda, że celnicy załatwili swoje i całkowicie olali SzNP, który protestował razem z mundurowymi. Czy faktycznie zasłużyli na te brawa?
chyba dostali po około 500zł na etat <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
skorpion
właśnie telewizja podała że celnicy zerwali rozmowy......
Bożesz ty moj! Jeszcze im mało?
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
Ostatnio edytowano 30 sty 2008, 17:50 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz
30 sty 2008, 17:48
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> Bożesz ty moj! Jeszcze im mało? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> ... ale harapaśni ci celnicy co ?
ale tak naprawdę to problem wielkim nie są pieniądze, tylko uprawnienia emerytalne. Podejrzewam że gdyby Pan Boni z umocowaniem rządowym "przyklepał" emerytury mundurowe to zolle zgodzili by się nawet na 500 zł. Do tego należałoby "prześwietlić" strukturę wynagrodzeń w SC i zlikwidować "kominy" płacowe, skasować kapelanów i wyznaczyć jasne kryteria awansu. Znalazły by się pieniądze na dodatki specjalne dla celników pracujących na granicy i wtedy ludzie wiedzieli by za co pracują. I co ciekawego celnicy z biur nagle garnęli by się do pracy na pasach. A teraz najważniejsze. Żeby to zrealizować trzeba zastosować opcję "zero", wszystkich przyjąć na nowych zasadach z komisją weryfikacyjną z innego województwa, a do każdego stanowiska zastosować "wartościowanie stanowisk pracy"
... nie przesadziłem ? :glare:
Ostatnio edytowano 30 sty 2008, 20:00 przez Krzyk, łącznie edytowano 1 raz
30 sty 2008, 19:59
KrzyK
... nie przesadziłem ? :glare:
Chyba nie. Ale "emerytalne uprawnienia mundurowe" to nie jest temat na "obiecywanie", a i kolejka grup zawodowych chcących zachować swoje preferencje jest bardzo długa. A tu ktoś żąda dla siebie nowych. Propozycja rozmów na ten temat była moim zdaniem wystarczająca.
Czy było pole do kompromisu, kto zerwał rozmowy, dlaczego - niedługo dowiemy się trochę więcej. Muszę przyznać, że bardziej tym razem przekonała mnie konferencja prasowa strony rządowej. Ale może dlatego, że mają lepszy PR.
A swoją drogą wystąpienie jednego z przewodniczących zz straży granicznej - to dopiero było kuriozum. Sprzeciw by innej grupie zawodowej dać uprawnienia emerytalne analogiczne jak w slużbie granicznej - gratuluję Panie Pułkowniku. To się nazywa solidarność; może i coś w tym jest jak nie dostaną czegoś inni to może im coś skapnie :za2:
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
30 sty 2008, 20:17
I chyba będzie powrót do opcji zerowej.Tylko nie w wykonaniu ABW. <_<
30 sty 2008, 20:19
krychu
Nadal nie popieram. Poniedziałek 28-01-2008 zjawiam się w urzędzie celnym. Pannica za okienkiem strofuje mnie, że deklaracja jest źle wypełniona bo przy zaokrąglaniu poszedłem w dół a nie górę. Mea culpa, oparafowuję poprawkę o złocisza. Po zaświadczenie proszę przyjść za 1.5 godziny. Przychodzę. Jest problem, należny podatek przelany z rachunku bankowego na konto izby jest za mały o 1 zł. Uśmiecham się promiennie i dumny (z zarobków w skarbówce <_< ) stwierdzam: Jestem przy forsie, wpłacę brakującą złotówkę w kasie. Ogromne oczęta wędrują ku górze. I słyszę: To niemożliwe musi pan wpłacić tę brakującą złotówkę w ten sam sposób. Proszę zrobić przelew. Szok. Awantura. Proszę o stwierdzenie na piśmie odmowy przyjęcia w kasie brakującej należności z podaniem kwoty, powodu i uzasadnienia prawnego. Telefony, 40 minut, udało się. Ale usłyszałem, że jestem: złośliwy, sfrustrowany i utrudniam załatwianie innych klientów, którzy czekają w kolejce. Za mną stało trzech zrezygnowanych facetów. Nie 30 kilometrów zdesperowanych facetów.
HORROR pt "o 1 zł za daleko". "ogromne oczy" mało asertywne - proponuję reedukację w skarbówce.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
30 sty 2008, 20:32
Zerwane negocjaje. A takie dobre propozycje pracy dostali, z deszczu pod rynnę :mur:
"7. problem alokowanych funkcjonariuszy celnych może być również rozwiązany poprzez umożliwienie tym osobom powrotu do innych jednostek podległych Ministrowi Finansów (izb i urzędów skarbowych) w obrębie ich miejsca zamieszkania w ramach zwalniających się miejsc pracy w administracji skarbowej."
Wcale się nie dziwię, że celnicy tak zareagowali na słowa, słowa, słowa i tylko słowa.
30 sty 2008, 21:41
Marta
Zerwane negocjaje. A takie dobre propozycje pracy dostali, z deszczu pod rynnę :mur:
"7. problem alokowanych funkcjonariuszy celnych może być również rozwiązany poprzez umożliwienie tym osobom powrotu do innych jednostek podległych Ministrowi Finansów (izb i urzędów skarbowych) w obrębie ich miejsca zamieszkania w ramach zwalniających się miejsc pracy w administracji skarbowej."
Wcale się nie dziwię, że celnicy tak zareagowali na słowa, słowa, słowa i tylko słowa.
gdyby wdrożono KAS byłaby taka szansa, a tak nie ma KAS, są problemy :unsure:
30 sty 2008, 21:45
Marta
Zerwane negocjaje. A takie dobre propozycje pracy dostali, z deszczu pod rynnę :mur:
"7. problem alokowanych funkcjonariuszy celnych może być również rozwiązany poprzez umożliwienie tym osobom powrotu do innych jednostek podległych Ministrowi Finansów (izb i urzędów skarbowych) w obrębie ich miejsca zamieszkania w ramach zwalniających się miejsc pracy w administracji skarbowej."
Wcale się nie dziwię, że celnicy tak zareagowali na słowa, słowa, słowa i tylko słowa.
Znaczy mają nas wypieprzać, aby im umożliwić ... ?
____________________________________ always look on the bright side of life
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników