Teraz jest 06 wrz 2025, 21:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 97 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Zwalnianie się z pracy w urzędach 
Autor Treść postu
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA23 paź 2006, 03:51

 POSTY        2661

 LOKALIZACJAmordor
Post 
Pinero                    



<!--quoteo(post=32953:date=03. 08. 2008 g. 15:40:name=Oczko)--><div class='quotetop'>(Oczko @ 03. 08. 2008 g. 15:40) [snapback]32953[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Wicemarszałek Witold Jabłoński tłumaczy to przyjętą zresztą już za marszałka Norberta Obryckiego dewizą <!--sizeo:5--><span style="font-size:18pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->„dobry urzędnik musi dobrze zarabiać”. <!--sizec--></span><!--/sizec-->


Tam już to dostrzegli. Może kiedyś...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


... chyba nie liczysz na to poważnie... tutaj pomoże tylko atom...

____________________________________
always look on the bright side of life


04 sie 2008, 11:00
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 19:39

 POSTY        1834
Post 
elsinore                    



<!--quoteo(post=32964:date=03. 08. 2008 g. 22:00:name=Pinero)--><div class='quotetop'>(Pinero @ 03. 08. 2008 g. 22:00) [snapback]32964[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
<!--quoteo(post=32953:date=03. 08. 2008 g. 15:40:name=Oczko)--><div class='quotetop'>(Oczko @ 03. 08. 2008 g. 15:40) [snapback]32953[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Wicemarszałek Witold Jabłoński tłumaczy to przyjętą zresztą już za marszałka Norberta Obryckiego dewizą <!--sizeo:5--><span style="font-size:18pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->„dobry urzędnik musi dobrze zarabiać”. <!--sizec--></span><!--/sizec-->


Tam już to dostrzegli. Może kiedyś...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


... chyba nie liczysz na to poważnie... tutaj pomoże tylko atom...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

W dobrym tonie rozmów w gronie Naczelników, Naczelników z kierownikami jest traktowanie zwykłych pracowników jako "czegoś". Biorąc pod uwagę skalę zjawiska, w ciemno mogę strzelić że taki zwyczaj wywodzi się z diablokrzyskiej. Myślę że tylko zaoranie MF może coś zmienić. Co do atomu... podobno karaluchy przeżywają. :mur:

____________________________________
Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca


04 sie 2008, 16:53
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA20 paź 2006, 18:35

 POSTY        74
Post 
Odnoście zarobków w urzędach i izbach skarbowych, czy w UKS. Czytaliście dane dotyczące wynagrodzeń w służbie cywilnej w 2007r.? Dostępne na <a href="http://www.usc.gov.pl/strona.php?id=146&id2=107" target="_blank">www.usc.gov.pl</a>

Okazuje się, że "góra" ma dokładne dane o średniej zarobków w naszych służbach. Nawet z rozbiciem na wynagrodzenie zasadnicze, dodatki stażowe, czy dodatki s.c.

Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego do prasy podają jakieś wygórowane kwoty...

Niektóre dane:
Izby Skarbowe        :
zatrudnienie na dzień 30.06.2007:                                  3 685
w tym urzędników s.c:                                                     402
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem (w zł):                          3 726
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem wraz z DWR (w zł):                          3 984

Urzędy Skarbowe               
zatrudnienie na dzień 30.06.2007:                          38 351       
w tym urzędników s.c:                                                     884       
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem (w zł):                          3 190       
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem wraz z DWR (w zł):                  3 432       
      
Urzędy Kontroli Skarbowej       
zatrudnienie na dzień 30.06.2007:                          5 116       
w tym urzędników s.c:                                                     628       
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem (w zł):                 4 887               
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem wraz z DWR (w zł):                 5 258

DWR - dodatkowe wynagrodzenie roczne


04 sie 2008, 20:16
Zobacz profil
Znawca

 REJESTRACJA24 cze 2008, 21:55

 POSTY        161
Post 
skoro nie jest tak źle, to dlaczego jest jednak tak źle;) ??


04 sie 2008, 22:26
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA22 paź 2006, 15:04

 POSTY        3146

 LOKALIZACJAsamo centrum (no prawie)
Post 
Dane są ciekawe i warte uwagi np.
Ministerstwo Finansów
zatrudnienie na dzień 30.06.2007: ??
w tym urzędników s.c: ??
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem (w zł): 5 675
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem wraz z DWR (w zł): 6 102

Może Zyta na konferencjach prasowych podawała zarobki w MF jako średnie dla całej skarbówki?
Zarobki w MF są przeciętnie wyższe niż w innych ministerstwach. Może to jest przyczyną oporu KPRM przed podwyżkami dla skarbowców?
A tak swoją drogą to już dawno przeciętne wynagrodzenia nie są podawane jako średnie ale jako mediana. Może i w skarbówce oraz SC należy to wprowadzić. Takie dane są bardziej obiektywne.

Mediana (zwana też wartością środkową) to w statystyce wartość cechy w szeregu uporządkowanym, powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa liczba obserwacji.

____________________________________
Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę.  C.T.


05 sie 2008, 07:49
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
supersaper                    



A tak swoją drogą to już dawno przeciętne wynagrodzenia nie są podawane jako średnie ale jako mediana. Może i w skarbówce oraz SC należy to wprowadzić. Takie dane są bardziej obiektywne.

Mediana (zwana też wartością środkową) to w statystyce wartość cechy w szeregu uporządkowanym, powyżej i poniżej której znajduje się jednakowa liczba obserwacji.

Może by tak ich na jakieś kursa uzupełniające ze statystyki wysłać?!  :unsure:

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


Ostatnio edytowano 05 sie 2008, 08:15 przez kominiarz, łącznie edytowano 1 raz



05 sie 2008, 08:15
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA30 lis 2006, 10:06

 POSTY        42
Post 
oj nie wiem czy do góry się ktoś tym przejmuje .... a powinni powinni !!!!!

guga                    



nie wiem jak u was ale u mnie temat się mocno "odgrzewa" niedługo nie wiem kto będzie tu pracował a chętnych nie ma, czegoś takiego nie było od wielu, wielu lat, czy ktoś na górze coś wreszcie zrobi?  W warszawce podobno lawinowo składają wypowiedzenia.


05 sie 2008, 09:08
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA13 lut 2008, 09:08

 POSTY        10
Post 
Ogólnie z tą pracą w urzędach to wygląda tak - trzyma nas dlatego, że praca w godz. 7.15-15.15 (wolne soboty to plus) zagwarantowany powrót do pracy po dłuższym zwolnieniu czy macierzyńskim a ogromny minus zarobki. Ja jeszczę chcę urodzić drugie dziecko więc mi na razie to odpowiada ale różnica między wyngrodzeniami ja a mój mąż jest ogromna (skończyliśmy tę samą uczelnię - ja dodatkowo mam podyplomókę i FCE a on sam goły dyplom) w prywatnej firmie zarabia 3xwięcej niż ja. Więc rachunek prosty jeśli nic się nie ruszy po urodzeniu drugiego dziecka adios amigos. Zawsze lepiej mieć niż nie mieć.


05 sie 2008, 10:22
Zobacz profil
Amator
Własny awatar

 REJESTRACJA23 paź 2006, 11:32

 POSTY        26
Post 
Kwestia zwolnić się czy nie...

Podzielę się z Wami pewnym spostrzeżeniem- otóż kilka dni temu przy okazji pewnej imprezy miałem okazję rozmawiać z 2 Uroczymi Paniami (w skrócie dalej UP :)), z których jedna -Pani Psycholog z wykształcenia-zajmuje się rekrutacją dla dużych firm, druga zaś- HR w tym rekrutacja dla 1 sporej spółki giełdowej. W trakcie rozmowy -UP nie wiedziały że pracuję w skarbówce- padło stwierdzenie, że w wypadku poszukiwania pracowników biurowych/ obsługi prawnej/księgowości itp. przychodzi średnio po 100 do nawet kilkuset aplikacji, z czego średnio 10-20% to ,,urzędasy, w tym w dużej części ze skarbówki itp" szukający zmiany.
UP w tym momencie zgodnie stwierdziły, że te aplikacje z miejsca odrzucają. Dlaczego? Tu cytat:
,,ponieważ ludzie którzy pracowali tam kilka-kilkanaście lat nie są w stanie się przestawić na innysposób myślenia, skutecznie zabito w nich kreatywność, jeżeli takową posiadali, nie są już nastawieni na wynik, więc nie rozumieją często że trzeba zostać w pracy dłużej itp.". Ale zastrzelił mnie najbardziej inny fragment wypowiedzi:
,,-...ludzie zgorzkniali.
-Skąd to uogólnienie? zapytałem.
- zadałam sobie kiedyś trud żeby przekonać się do ,,skarbowców" w procesie rekrutacji. Chciałam bliżej poznać ich profil przy okazji rekrutacji do księgowości u jednego z dużych klientów. W związku z tym kilka godzin spędziłam czytając m.in. ich forum na ,,skarbowcy.pl". To było wyjątkowo dołujące doświadczenie. Nie tylko pesymizm, ale przede wszystkim marazm do potęgi. Przy co 2-im wpisie zastanawiałam się ,,jeżeli tak Ci tam źle człowieku, to co tam jeszcze robisz? Jesteś niewolnikiem? Może właśnie jesteś. Swojej własnej niemocy...."
Kwadratura koła- nie zmieniają pracy i jęczą że źle, a jak próbują, to ciężko im znaleźć bo j.w.

I to tyle- więc ,,Kwestia zwolnić się czy nie..."- jeżeli już to szybko.

____________________________________
post coitum omnis animal triste.


05 sie 2008, 11:14
Zobacz profil
Specjalista
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 16:38

 POSTY        808
Post 
Birkut                    




,,-...ludzie zgorzkniali.
-Skąd to uogólnienie? zapytałem.
- zadałam sobie kiedyś trud żeby przekonać się do ,,skarbowców" w procesie rekrutacji. Chciałam bliżej poznać ich profil przy okazji rekrutacji do księgowości u jednego z dużych klientów. W związku z tym kilka godzin spędziłam czytając m.in. ich forum na ,,skarbowcy.pl". To było wyjątkowo dołujące doświadczenie. Nie tylko pesymizm, ale przede wszystkim marazm do potęgi. Przy co 2-im wpisie zastanawiałam się ,,jeżeli tak Ci tam źle człowieku, to co tam jeszcze robisz? Jesteś niewolnikiem? Może właśnie jesteś. Swojej własnej niemocy...."
Kwadratura koła- nie zmieniają pracy i jęczą że źle, a jak próbują, to ciężko im znaleźć bo j.w.

I to tyle- więc ,,Kwestia zwolnić się czy nie..."- jeżeli już to szybko.


Tak, to ludzie zgorzkniali, pesymiści, uważają dalej, że im się „należy”. Większość z nich to osoby, które nie pamiętają kiedy kończyły 30 lat. Starają się uchodzić za „Pani Zosia wie wszystko”, ale tylko uchodzić. Kreatywność u tych osób jest równa „0”, większość z nich jest z poprzedniej epoki i wyznaje zasadę „Ciszej jedziesz dalej zajedziesz” i tak sobie jadą. I tu nie dziwię się, że nikt takim nie chce dać podwyżki (nawet im nie obiecuje), bo gdzie „taki, taka” pójdzie do pracy, przecież to „z zawodu urzędnik”.
Pisałem na ten temat już kilkakrotnie i nazywałem te osoby bardziej dosadnie. Wiem, że nie każdy może być „Zielonką” i mieć bez mała 200 tyś rocznie w US, ale te niedojdy nie dość, że same nie są kreatywne, to jeszcze tą kreatywność zabijają w śród młodych pracowników.
Kto to jest na forum ? Tym razem nie wymienię, ale wystarczy przeczytać kilka tematów, by zaspokoić ciekawość.

Piszesz:
„Kwestia zwolnić się czy nie..."- jeżeli już to szybko.

BIRKUT, do kogo te słowa, przecież oni za 1200 brutto będą pracować, a się nie zwolnią, bo gdzie takich …
Wiesz jakie mają argumenty „Pieniądze to nie wszystko – człowiek (współpracownik) się liczy”, ostatnio pojawił się „Mieć lub być” w US wybrali być, ja to szanuję niech będą, ktoś musi mi wypłatę wysłać na konto.

____________________________________
Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!


05 sie 2008, 20:06
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA10 lis 2006, 07:34

 POSTY        3465
Post 
zielonka                    



Tak, to ludzie zgorzkniali, pesymiści, uważają dalej, że im się „należy”. Większość z nich to osoby, które nie pamiętają kiedy kończyły 30 lat. Starają się uchodzić za „Pani Zosia wie wszystko”, ale tylko uchodzić. Kreatywność u tych osób jest równa „0”, większość z nich jest z poprzedniej epoki i wyznaje zasadę „Ciszej jedziesz dalej zajedziesz” i tak sobie jadą. I tu nie dziwię się, że nikt takim nie chce dać podwyżki (nawet im nie obiecuje), bo gdzie „taki, taka” pójdzie do pracy, przecież to „z zawodu urzędnik”.
Pisałem na ten temat już kilkakrotnie i nazywałem te osoby bardziej dosadnie. Wiem, że nie każdy może być „Zielonką” i mieć bez mała 200 tyś rocznie w US, ale te niedojdy nie dość, że same nie są kreatywne, to jeszcze tą kreatywność zabijają w śród młodych pracowników.

Piszesz:
„Kwestia zwolnić się czy nie..."- jeżeli już to szybko.

BIRKUT, do kogo te słowa, przecież oni za 1200 brutto będą pracować, a się nie zwolnią, bo gdzie takich …
Wiesz jakie mają argumenty „Pieniądze to nie wszystko – człowiek (współpracownik) się liczy”, ostatnio pojawił się „Mieć lub być” w US wybrali być, ja to szanuję niech będą, ktoś musi mi wypłatę wysłać na konto.

Myśle, że gdyby zrobić sondę na NCiZ Skarbowca (Najbardziej Cynicznego i Zadufanego) to byłbyś bezkonkurencyjny.
E tam - myślę!
Wiem.

____________________________________
"Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein


07 sie 2008, 09:44
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post 
(Maxer2007 @ 08. 08. 2008 g. 15:43)
Pracuję u UKS-ie i stwierdzam, że w moim urzędzie nie ma zjawiska polityki prorodzinnej. Polityka taka występuje w sąsiednim urzędzie skarbowym, o KRUSIE i agencjach rolnych już nie wspomnę! To jedynie przykład, a nie sugestia do reszty kraju ...
(Wituś  08. 08. 2008 g. 15:48)
u nas niestety na samej północy kraju pokrewieństwo jest podstawą, bez niego w zasadzie nie ma sensu zaczynać pracy w tej instytucji, dużo osób już to zrozumiało,i samo środowisko z pewnością się nie oczyści

A jednak chyba nie jest tak żle jak ktoś widzi sens pracy


Ostatnio edytowano 09 sie 2008, 06:07 przez oktan, łącznie edytowano 1 raz



09 sie 2008, 06:00
Zobacz profil
Zawodowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA21 paź 2006, 19:09

 POSTY        7731

 LOKALIZACJATriCity
Post 
oktan                    



(Maxer2007 @ 08. 08. 2008 g. 15:43)
Pracuję u UKS-ie i stwierdzam, że w moim urzędzie nie ma zjawiska polityki prorodzinnej. Polityka taka występuje w sąsiednim urzędzie skarbowym, o KRUSIE i agencjach rolnych już nie wspomnę! To jedynie przykład, a nie sugestia do reszty kraju ...
(Wituś  08. 08. 2008 g. 15:48)
u nas niestety na samej północy kraju pokrewieństwo jest podstawą, bez niego w zasadzie nie ma sensu zaczynać pracy w tej instytucji, dużo osób już to zrozumiało,i samo środowisko z pewnością się nie oczyści

A jednak chyba nie jest tak żle jak ktoś widzi sens pracy

Hmmm....

A gdzie się podziały posty Maxer2007 i Wituś :unsure:
Chciałem poprawić cytaty w poście Oktana, a tu nie ma co :o

____________________________________
Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.


09 sie 2008, 12:41
Zobacz profil
Fachowiec
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA09 kwi 2008, 15:21

 POSTY        1034
Post 
Posty, których POszukujesz są w "POlityce prorodzinnej"


09 sie 2008, 12:56
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 97 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron