U nas jeszczio niet.

Nie za daleko się posuwamy w tym biadoleniu, jakie to niskie te trzynastki? Kurczę, ludzie, na 3 dni urlopu naprawdę całego 1500 zł nie trzeba wydawać. Nocleg - 100 zł za dwie doby, wypożyczenie sprzętu ok. 120, karnety ok. 230, 150 max na jedzenie i zrzuta na paliwo (bo w 3 jedziemy). Jak mi się po pierwszym dniu odechce jeździć przez pozostałe dwa, to nawet taniej, bo odejdzie sprzęt i karnety

Chyba że ktoś planuje tylko własną trzynastką sfinansować wyjazd dla 4-5 osób.

U nas mówią, że wypłacą dopiero 5 marca. O co chodzi? A Polska C  

Tak Yasiu, niektórzy mają rodziny. A w związku z tym, że są bardzo rodzinni, nie wyobrażają sobie nawet takiej możliwości aby wybierać się na jakikolwiek wypoczynek bez nich. Brrrr, na samą myśl, że miałbym popełnić takie cóś aż mnie zatelepało.
Trzynastki są takie jaki normatyw - 8,5% od wynagrodzenia. Są niskie bo... no ciekawe dlaczego?  Czyli nie są to narzekania "ekstra" tylko wpisujące się w ogólny trend narzekania na wysokość wynagrodzeń. A przyczynkiem do tych narzekań jest "złośliwa" poniekąd, a przynajmniej jako taka odbierana polityka resortu związana z ich wypłacaniem. Wiadomo że, póki co, należą się jak psu micha, ale cóż stoi na przeszkodzie podrażnić się z nami i zwlec do ostatniej możliwej chwili. Ot takie przekomarzanki.

Rychu, też mam rodzinę. Na razie dwuosobową. Z dziećmi musiałabym nieco inaczej zaplanować wyjazd. Nie jechałabym wtedy tam, gdzie kolega wcześniej zarezerwował miejsce, tylko tam gdzie znałazłabym fajniejszą ofertę rodzinną. No i nie zakładałabym, że tylko z własnej trzynastki pokryję ten koszt, aczkolwiek nie twierdzę, że się nie da Wiadomo, że rodzina z dziećmi zupełnie inaczej planuje finanse niż dwójka dorosłych osób zarabiających na razie na siebie. Ja na ten wyjazd akurat odkładałam z własnej pensji po trochu przez kilka miesięcy. Mąż podobnie.
Rozumiem oburzenie wysokością trzynastki jako następstwem niskiego wynagrodzenia, ale proszę nie ironizować, że to tylko na waciki wystarcza. Da się za to wyjechać. Na krótko, bo na krótko, ale się da.
Raz jeszcze podkreślę, że mam najniższą roczną kwotę brutto w urzędzie. Mam podać, ile? Natomiast nie zakładam, że za jedną dodatkową pensję pojadę na Maltę albo będe nocować w hotelu ze złotymi klamkami

Dobra, bo niepotrzebny offtop robię.

Za skandaliczne natomiast uważam to, że są różne terminy wypłat w tej samej służbie...

Ja to bym chciała do takiego hotelu ze złotymi klamkami i nie tylko ...   najlepiej do Emiratów, no dobra, chociaż do Maroka

Wybacz ten żarcik... ale starababa bardziej niż z hotelem ze złotymi klamkami, czy Marokiem - kojarzy mi się z domem spokojnej starości... .  

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ten dom spokojnej starości był w Emiratach lub Maroku, miał złote klamki i złote sracze, a dookoła przepiękne ogrody urzekające bogactwem roślin i wieczornym zapachem jaśminu.  

Jak nic nie stoi na przeszkodzie to może na próbę napisz wniosek do ZUSu o sanatorium dla podratowania zdrowia. W Emiratach. Rozpatrują takie wnioski w trybie przyspieszonym - w porywach nawet expresem!

Eeeee, nie, z Biurem Podróży ZUS to ja już się najeździłam, dziękuję. Ale stęsknionym ognistych wrażeń - jak najbardziej polecam   Generalnie nie korzystam z ofert biur, wolę podróżować na własną rękę - taniej i ciekawiej.

Jak czytam co tu wypisujecie, to tak sobie myślę, że chyba odurzyła Was otrzymana 13-tka

Dobrze,że jest ta 13-ka, bo życie- szare, długie o do... d-py jest jak papier toaletowy... małe a jak cieszy i kreuje ciekawe  pomysły
sorki, że tak opisałam  rzecz oczywistą dla skarbowców w dzisiejszych czasach

Niestety rygorystyczne moderatorswo nie zezwoliło na publikację mojego postu przez to,  że kropek było więcej niż 3. No, ale ja tam o takich dyrdymałach nie pamiętam:D ale ofkors mea kulpa. Ech urzędasy zakichane od - do i ani kroku w te czy tamte:D

Swych wywodów powtarzać już nie będę, bo to bezsensowne.
Jednakże przed wczasami z ZUS ostrzegam - lepiej uspyrlać i zapłacić z własnej kieszeni. Niby trzy tygodnie w jednoosobowym pokoju mnie kosztowały całe 153 zł, jednakże:
1. Zabiegi do bani
2. Higiena jeszcze bardziej do bani
3. Jedzenie w żebraczych ilościach (na stół szwedzki nie liczcie)
4. Do tego trujące jak talata
5. Reżim 22 najpóźniej w pokoju (bo później trza dzwonić 2 godziny żeby szanowna "recepcjonistka" łaskawie nacisnęła przycisk WEJŚCIE)
6. Brak basenów
7. Wysyłają na taki "wywczas" o całkiem nieciekawej porze roku (jak chcesz w lecie to bez wtyków ni chu chu)
Jednak wolę zapłacić za tę choćby Bułgarię - choć droga przekichana -all inclusiv mam bez łaski, a akuratnie jedzenie mają bardzo dobre (wiem rzecz gustu, mnie smakuje), albo z własnymi garami do Chorwacji wybyć. Drożej, ale jeszcze w granicach dostępności (jak uskładam rzecz jasna:D)

Z BP ZUS to nawet na cmentarz się nie opłaca... bo zamiast trumny - z tego ich zasiłku- to tylko uchwyty można dokręcić do ciała już nie wspomnę o jakimś skromnym nagrobku (nie będącym stertą ziemi).

Ja bym chciała do Tajlandii... póki co oglądam zdjęcia z wypraw Znajomych i sobie śnię. No... i jeszcze palcem sobie po mapie wodzę:D

No i masz, tak mi modery utarły nosa, że chyba nawet się trzech kropek w końcu nauczyłam

Odurzony może nie,ale banana złapałem...Zawsze lepiej wygląda prawie 4,5k na koncie niż w teorii 8,5% od czegośtam. Fakt,że wszystkim powinni równie szybko (?) wypłacać.