Ciekawa jestem ile jest prawdy w plotce o przywracaniu na stanowiska odwołanych bez uzasadnienia.
27 lis 2007, 11:23
Zgadzam się w zupełności z MKERUJ. Zmiany spowodowały całkowite rozbicie pracy .Z dobrych zgranych zespołów potworzono poczwarki w imię walki z układami i korupcją. Dobrych merytorycznie i umiejących współpracować z ludźmi przełożonych wymieniono na młodych niedouków, którym się wydaje , że kierownikiem może być każdy kto ma dobre mniemanie o sobie. Będzie trzeba dużo czasu na naprawę szkód jakie wyrządzono. Nawet najwięksi wrogowie służb podatkowych nie mogliby tego lepiej wymyślić.
27 lis 2007, 15:30
Np. nowa kierownik kontroli w dużym urzędzie - co dopisuje w protokole kontroli sformułowanie"wewnątrzwspólnotowa dostawa usług" .
27 lis 2007, 16:16
kaczka
Zmiany spowodowały całkowite rozbicie pracy.
Z dobrych zgranych zespołów potworzono poczwarki w imię walki z układami i korupcją.
Dobrych merytorycznie i umiejących współpracować z ludźmi przełożonych wymieniono na młodych niedouków, którym się wydaje , że kierownikiem może być każdy kto ma dobre mniemanie o sobie.
Będzie trzeba dużo czasu na naprawę szkód jakie wyrządzono.
Nawet najwięksi wrogowie służb podatkowych nie mogliby tego lepiej wymyślić.
Niestety, przykro mi bardzo, ale jestem zmuszona zgodzić się z tym odczuciem. Fakty, po prostu, są faktami. A z faktami nie ma sensu walczyć
27 lis 2007, 18:03
Ostatnie zmiany personalne na stanowiskach naczelników były największe jakie przeżyłam a w skarbowości pracuję 15 lat. Uważam, że zmiany były potrzebne jednak postawiono na mało doświadczonych ale mających o sobie duże mniemanie ludzi, wykształconych ale bez większej znajomości organizacji pracy w urzędzie. Takie "młode wilki". Pomysł był może i dobry ale cała para poszła w gwizdek. Nie zauważyłam jednak wielkich czystek na stanowiskach kierowniczych. Dla mnie osobiście niewiele się zmieniło w samym urzędzie, jednak współpraca z samą Izbą stała się łatwiejsza i przyjemniejsza. Myślę jednak, że to jest kwestia charakteru człowieka a nie opcji z jakiej pochodzi.
27 lis 2007, 18:47
Kasik a ile te"młode wilki" mają lat bo moja wilczyca 51 i po roku rządów dorobiła się ksywki "totalna porażka" jej remedium na wszystkie problemy jest organizowanie narad,które stwarzają następne problemy,no ale może w końcu ktoś uwolni ją od tego ciężaru,bo widać że jest zmęczona i smutna od niedzieli 21.X
27 lis 2007, 19:04
aligator1
Kasik a ile te"młode wilki" mają lat bo moja wilczyca 51 i po roku rządów dorobiła się ksywki "totalna porażka" jej remedium na wszystkie problemy jest organizowanie narad,które stwarzają następne problemy,no ale może w końcu ktoś uwolni ją od tego ciężaru,bo widać że jest zmęczona i smutna od niedzieli 21.X
POżyjemy. POczekamy. Popatrzymy i POwiemy. Jak pokazuje przykład prezesa ZUS zapowiada się ciekawie :rolleyes:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
27 lis 2007, 19:15
Dziś "poleciały" głowy w Departamencie Kontroli Skarbowej. Jeżeli chodzi o szybkość działania w zakresie "czystek" - obecna władza jest lepsza
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
27 lis 2007, 19:19
aligator1
Kasik a ile te"młode wilki" mają lat bo moja wilczyca 51 i po roku rządów dorobiła się ksywki "totalna porażka" jej remedium na wszystkie problemy jest organizowanie narad,które stwarzają następne problemy,no ale może w końcu ktoś uwolni ją od tego ciężaru,bo widać że jest zmęczona i smutna od niedzieli 21.X
Życzę Ci żeby tak się stało. :rolleyes: Natomiast te "młode wilki" o których pisałam mają ok 35-40 lat, więc na jak na stanowisko naczelnika można zaryzykować stwierdzenie, że nie są stare.
27 lis 2007, 19:36
Kasik
<!--quoteo(post=19325:date=27. 11. 2007 g. 19:04:name=aligator1)--><div class='quotetop'>(aligator1 @ 27. 11. 2007 g. 19:04) [snapback]19325[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Kasik a ile te"młode wilki" mają lat bo moja wilczyca 51 i po roku rządów dorobiła się ksywki "totalna porażka" jej remedium na wszystkie problemy jest organizowanie narad,które stwarzają następne problemy,no ale może w końcu ktoś uwolni ją od tego ciężaru,bo widać że jest zmęczona i smutna od niedzieli 21.X
Życzę Ci żeby tak się stało. :rolleyes: Natomiast te "młode wilki" o których pisałam mają ok 35-40 lat, więc na jak na stanowisko naczelnika można zaryzykować stwierdzenie, że nie są stare. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Niestety "KASIK", ale w poprzedmim poście MKERUJ miał rację. No i jeszcze jedno "młody wilk" wcale nie oznacza, że: mądry, inteligentny, rozptropny itd., a zwłaszcza doświadczony (to coś z życia wilków). Przecież wiek jest tu kwestią drugo-,może nawet trzeciorzędną. Upraszczając Urząd to jest miejsce NASZEJ PRACY, a od osób pełniących funkcje kierownicze winniśmy wymagać przede wszystkim: wiedzy, kompetencji, asertywności, dojrzałości, kultury i komunikatywności. Płec, rasa, wiek etc. nie ma tutaj nic do rzeczy. A jeżeli chodzi o kadrę, to popatrz na UKS-y do których rozwieziono RIC-owców. Komletne dno. Jak wyjaśnisz, że Dyrektor nie wie jaka jest różnica pomiędzy decyzją prawpmocną, a ostateczną o innych szkoda "gadać". Do wyborów chodził i się "wychwalał" jakich to nie ma kolegów w DKS- dając do zrozoumienia jaki to on jest ważny. A teraz się "okopał' w pokoju i nosa nie wyciąga. Albo wychodzi nie wiadomo gdzie mimo, że przecież mamy w ciągu dnia 15 min. wolnego (w tym śniadanie, papieros itd.) No ale trzeba być wyrozumiłym, bo szukanie pracy zajmuje więcej czasu. Uważam, że przy obsadzaniu stanowisk kierowniczych wszelkich szczebli, należy zasięgać opinii oraganizacji związkowych (jeżeli takie są). Opinia może nie być wiążąca, ale z pewnością może wskazywać oczekiwania załogi i pomagać w wyborze Kierowników i Naczelników. Jeżeli chodzi o Dyrektorów UKS to podczas egzaminów (konkursów) również powinni zasiadać przedstawiciele ZZ (np. Inspektor) - dla zobiektywiziwania tego przedsięwzięcia. Kandydaci winni być również opiniowani przez załogę (zz oczywiście). Żeby minimalizować antagonizmy i wożenie w teczkach czego WAM i sobie życzę.
27 lis 2007, 21:08
kaczka
Zgadzam się w zupełności z MKERUJ. Zmiany spowodowały całkowite rozbicie pracy .Z dobrych zgranych zespołów potworzono poczwarki w imię walki z układami i korupcją. Dobrych merytorycznie i umiejących współpracować z ludźmi przełożonych wymieniono na młodych niedouków, którym się wydaje , że kierownikiem może być każdy kto ma dobre mniemanie o sobie. Będzie trzeba dużo czasu na naprawę szkód jakie wyrządzono. Nawet najwięksi wrogowie służb podatkowych nie mogliby tego lepiej wymyślić.
Czytając wypowiedzi niektórych forumowiczów nie sposób przypomniec sobie tego co było wypisywane przed dwoma laty, że zmiany są konieczne, że długo oczekiwane, że mój naczelnik też jest do wymiany, że ten i tamten też powinien stracić stanowisko-generalnie -wielkie, "krwiożercze" wypatrywanie kolejnych, często wskazywanych ofiar tzw. czystki. A dzisiaj co? Biadolenie,że zmiany nietrafione, że przypadkowe itd. Słabo sie robi... Dlaczego ciągle wszyscy narzekają. Próbujcie dotrzec pozytywy, moim zdaniem są tylko wstyd niektórym teraz to powiedziec
Ostatnio edytowano 28 lis 2007, 11:12 przez walkiria, łącznie edytowano 1 raz
27 lis 2007, 21:15
WALKIRIO, jakie pozytywy? Staraj się patrzyć globalnie.
28 lis 2007, 07:22
megan
WALKIRIO, jakie pozytywy? Staraj się patrzyć globalnie.
A no na przykład takie, że nasz nowy Naczelny, zresztą też p.o. należący do tych "młodych wilczków" okazał się być gościem na wysokim poziomie. W porównaniu do poprzedników to na bardzo wysokim poziomie. Ktoś w końcu zaczął dbać o urząd, zarówno w sprawach usprzętowienia ( nigdy nie było takich zakupów sprzętu, programów, mebli, malowania po raz pierwszy od 15 lat itp.) zmian regulaminu, redukcji rozdmuchanych działów ( np. ogólnego) i dbania o pracowników i ich potrzeby czy też współpracy z ZZ. Nie daj Boże co by go wymienili na kogoś p.o. z PO.
28 lis 2007, 15:09
Rosana
<!--quoteo(post=19372:date=28. 11. 2007 g. 07:22:name=megan)--><div class='quotetop'>(megan @ 28. 11. 2007 g. 07:22) [snapback]19372[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> WALKIRIO, jakie pozytywy? Staraj się patrzyć globalnie.
A no na przykład takie, że nasz nowy Naczelny, zresztą też p.o. należący do tych "młodych wilczków" okazał się być gościem na wysokim poziomie. W porównaniu do poprzedników to na bardzo wysokim poziomie. Ktoś w końcu zaczął dbać o urząd, zarówno w sprawach usprzętowienia ( nigdy nie było takich zakupów sprzętu, programów, mebli, malowania po raz pierwszy od 15 lat itp.) zmian regulaminu, redukcji rozdmuchanych działów ( np. ogólnego) i dbania o pracowników i ich potrzeby czy też współpracy z ZZ. Nie daj Boże co by go wymienili na kogoś p.o. z PO. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A, gdzie to Rosano trafił się taki gość? O, kimś takim i czynionych przezeń wysiłkach należy mówić/pisać, dlaczego tak późno, czemu dopiero teraz? Niechby się inni uczyli i równali do najlepszych, a może wszyscy by na tym skorzystali.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników