A nagroda jest za odpowiedzialność czy za osiągnięcia w pracy?
Za odpowiedzialność jest mnożnik na minimalnym poziomie 2,00/2,4/2,6.

No jeszcze kierownicy będą tu płakać no...   Bierzecie większe pieniądze niby za tę odpowiedzialność... Premia jest nagrodą za pracę, więc jak kierownik niczym się nie wykazał poza "odpowiedzialnością" to niby dlaczego ma mieć większa premię od szaraka, który się natyrał żeby poziom odpowiedzialności kierownika był minimalny...

A jak w IAS Gdańsk coś wiadomo o kwotach terminach ?

Frasobliwy - zgrabnie ujęte    Niektórzy kierownicy bardzo szybko przyzwyczajają się, że właściwie premia należy im się za stanowisko a nie za wyniki. Najbardziej ci, którzy mają w miarę samodzielnych pracowników w komórce. A trafi się raz na jakiś czas bardziej skomplikowana sprawa, w której trzeba ruszyć głową, a nie daj Boże, podjąć samodzielnie decyzję, to się zaczyna ból    i kierownik raczy nie pamiętać, że za coś od lat miesiąc w miesiąc kasuje sporo większą pensję niż pracownik.

Bombel,Frasobliwy,Vanitas!!!Pracownik nigdy nie zrozumie kierownika , chyba że sam nim zostanie. W małym i średnim U.S. tak do 70 etatów,kierownik zajmuje się wszystkim:prowadzi postępowania ,wydaje decyzje, sporządza sprawozdania itp.
Może jesteście z dużych lub wyspecjalizowanych U.S., tam z uwagi na ilość etatów może jest im lżej.
Zapomnieliście o części postu "między młotem i kowadłem" a wyników możecie mojej komórce tylko pozazdrościć. Może teraz kierowników wyciąga się z kapelusza, wcześniej trzeba było się wykazać: wiedzą , doświadczeniem,inteligencją i stalowymi nerwami. Zobaczymy jak zaczniecie się wypowiadać gdy kiedyś nimi zostaniecie- Życzę Wam tego!!!
A o wysokości średniej premii,nie decydują wyniki, potrzebne są tylko jeśli komuś trzeba zabrać nawet tą średnią.
Ponadto biorąc pod uwagę datę waszej rejestracji i ilość waszych postów, można dojść do wniosku że jednak nie przeciążacie się pracą. Narka

Gwoli ścisłości z puli dla wszystkich pracowników wyłączane jest np. (chyba) 15% na pulę kierowników i to od Naczelnika zależy komu i ile przydzieli. Nie docenia cię szef a masz pretensje do świata. "Pretensje do garbatego, że ma dzieci proste". Większość moich postów jest pisana po pracy a w pracy w czasie cogodzinnej 5 minutowej OBOWIĄZKOWEJ przerwy.   Nigdy kierownikiem nie zostanę bo nie mam "kwalifikacji", "wykształcenia" i "doświadczenia". If you know what i mean.    A konkursy, jak wiemy, to przeszłość.

IAS Szczecin wiadomo jakie kwoty? Kiedy wypłata nagród ?

Głucho wszędzie, cicho prawie wszędzie i ... nic z tego albo prawie nic nie będzie

Staruszku!
1) nigdy nie mów nigdy
2) w przeciągu 2 lat napisałem 50 postów (z czego tylko niektóre w trakcie pracy). Według Ciebie ile czasu mi to zajęło, że aż wywnioskowałeś po tym, iż nie przeciążam się pracą?  

Vanitas, Frasobliwy nie przejmujcie się. Staruszek starał się zabłysnąć inteligencją oraz bystrością, tylko słabo to wyszło. Staruszku informuję, że w wyspecjalizowanym US nie ma tak wielu pracowników, bo np. u mnie. W SKP 9 plus kierownik. Mamy jednocześnie wiele kontroli a każdy ponosi odpowiedzialność za siebie i swoją robotę.

To znaczy, że macie za dużo kierowników po prostu. W IAS Katowice wg zarządzenia: 15% puli przyznanej dla całego US jest dla kadry kierowniczej tzn. zastępców NUS, kierowników referatów i kierowników działów (bez kierujących wieloosobowymi stanowiskami i bez jednoosobowych stanowisk), a 80% dla pozostałych pracowników. Im więcej kadry kierowniczej tym średnia dla nich maleje, a dla pozostałych wzrasta. Czysta matematyka po prostu- jeśli idzie o tę średnią. Co nie oznacza, że w ramach kadry kierowniczej możesz mieć nagrodę brutto poniżej nagrody brutto twojego pracownika.

Piotrek, a dla kogo pozostałe 5%, bo 100-15, to raczej nie jest 80%.

5% Naczelnik rozdaje załodze wg uznania za szczególne zasługi.

Taa, dawniej  wiedzą trzeba się było wykazać, a zwłaszcza  stalowymi nerwami.   Nie zgadzam się z tym. Byli kierownicy i bez wiedzy, bo nie chciało im się dokształcać, nie czytali przepisów, zwalali to na podwładnych, polegając na wiedzy kiedyś tam nabytej, z ich nerwami też bywało bardzo nieciekawie.
To obecnie trzeba faktycznie wykazać się wiedzą i stalowymi nerwami, bo wszystkim znane jest pojęcie "mobbing", więc kierownik nie wyładuje się już bezpardonowo na podwładnym, jak to było jeszcze ze dwa lata temu, a i wiedzę też musi mieć, bo doświadczeni pracownicy również dysponują nie mniejszą wiedzą.
Kiedyś nie śmieli ani oceniać, ani nie znali nawet słowa "mobbing".

PS. ŻADNEGO komentarza nie napisałam w czasie pracy. Jeśli jakiś pojawił się między 7:00 a 16:00, to znaczy, że byłam na urlopie.