UNLAWFUL i co ci przyjdzie z tylu szkół, tylu dyplomów gdy np. dostaniesz propozycję pracy za grube pieniądze i pójdziesz na casting i usłyszysz to co mój znajomy? A załóżmy, że dostaniesz etat. Nie przyjdzie ci refleksja i po co mi to wszystko? Wiem co to znaczy pracowac i uczyć się PS mój znajomy pracuje w tej firmie.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:53 przez alexy, łącznie edytowano 1 raz
31 maja 2007, 16:51
Alexy
UNLAWFUL i co ci przyjdzie z tylu szkół, tylu dyplomów gdy np. dostaniesz propozycję pracy za grube pieniądze i pójdziesz na casting i usłyszysz to co mój znajomy? A załóżmy, że dostaniesz etat. Nie przyjdzie ci refleksja i po co mi to wszystko? Wiem co to znaczy pracowac i uczyć się PS mój znajomy pracuje w tej firmie.
Pomijam oczywiście kwestę finansów i że kasy brak na szkołę, ale... we mnie coś takiego jest, że lubię się uczyć. Nie wiem czy mi się to przyda na 100% ale mam szczerą taką nadzieję.
Jak do tej pory moje opasłe CV mi tylko pomagało w walce o stanowisko. I nikt mi nie wmówi, że wykształcenie nic nie daje... Pozdrawiam.
blaza
"Prawdziwy błazen królów się nie boi"
"Białogłowa grzeczna, wino mocne, z najmądrzejszego uczynią błazna."
____________________________________ <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->The grass is always greener on the other side of the fence<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:54 przez unlawful, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 07:22
unlawful
UNLAWFUL i co ci przyjdzie z tylu szkół, tylu dyplomów gdy np. dostaniesz propozycję pracy za grube pieniądze i pójdziesz na casting i usłyszysz to co mój znajomy? A załóżmy, że dostaniesz etat. Nie przyjdzie ci refleksja i po co mi to wszystko? Wiem co to znaczy pracowac i uczyć się PS mój znajomy pracuje w tej firmie.
Nie przejmuj się. Toż my tak tylko ze zwykłej ludzkiej zawiści, z lekka przekomarzamy się z Tobą. Ucz się i oby w przyszłości dzieci Gwiazdowskiego mogły pracować w "Centrum im. Unlawfula". Pamiętaj jednak, że prawdziwym motorem postępu jest ludzkie lenistwo! :nonono:
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:54 przez rychu, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 08:01
"Białogłowa grzeczna, wino mocne, z najmądrzejszego uczynią błazna."
Wino... - pyszotka.
Z najmądrzejszego... - no nie będę zaprzeczać, skoro tak twierdzisz, to tylko podziękować mi pozostaje (zwłaszcza, że od tak wykształconej osoby te słowa pod mój adres).
Białogłowa... - biorąc pod rozwagę, że sama nią jestem, a i nastawienie raczej hetero - no to nie utrafiłeś.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:55 przez blaza, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 10:26
blaza
"Białogłowa grzeczna, wino mocne, z najmądrzejszego uczynią błazna."
Wino... - pyszotka.
Z najmądrzejszego... - no nie będę zaprzeczać, skoro tak twierdzisz, to tylko podziękować mi pozostaje (zwłaszcza, że od tak wykształconej osoby te słowa pod mój adres).
Białogłowa... - biorąc pod rozwagę, że sama nią jestem, a i nastawienie raczej hetero - no to nie utrafiłeś.
Coś mi się wydaje szanowna Pani, że zawiść przez twą fizjonomię bije.
____________________________________ <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->The grass is always greener on the other side of the fence<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:56 przez unlawful, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 10:38
unlawful
Coś mi się wydaje szanowna Pani, że zawiść przez twą fizjonomię bije.
Pax, pax vobiscum.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:56 przez rychu, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 11:21
Mi tam się lepiej podobało "quo penis aqua turbos" jednego z forumowiczów.
____________________________________ <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->The grass is always greener on the other side of the fence<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:56 przez unlawful, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 12:36
Heh, rozkładając ręce a i idąc po rozum do głowy - osobiście kończę tę jałową dyskusję - raz tylko pozwolę sobie jeszcze na replikę (a i pewnie takową dostanę), ale to absolutny koniec z mojej strony.
Nie, nie jestem zawistna - w podyplomówkach jesteś lepszy o jedną ... Tyle że ja dwa kierunki studiów skończyłam, to nie wiem jak to policzyć - więc dajmy na to, że póki co, to łeb w łeb. Języki - angielski high, niemiecki low i plan na jeszcze jeden, ale to się po wakacjach wyklaruje.
Nie, nie jestem zawistna, nie mam o co. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:58 przez blaza, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 12:53
unlawful
Mi tam się lepiej podobało "quo penis aqua turbos" jednego z forumowiczów.
Od czasów gdy uczyłem się łaciny (4 lata w LO i rok w pomaturalnej) minęło morze czasu i wątpliwość mnie zdjęła czy powinno być "quo" czy "quis", bo chyba na polski tłumaczy się to "ki c..j wodę mąci". "Ki" w znaczeniu "co za (jeden)", "czyj". No i czasownik chyba ma nieprawidłową końcówkę "turbae". Ale jak na wstępie zaznaczyłem głowy, a tym bardziej główki nie dam se odjąć. A poza tym to trochę taki knajacki szpan łaciną. Trochę to żenujące i nigdy nie było kogo zapytać jak to prawidłowo się pisze.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 12:59 przez rychu, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 13:09
blaza
Heh, rozkładając ręce a i idąc po rozum do głowy - osobiście kończę tę jałową dyskusję - raz tylko pozwolę sobie jeszcze na replikę (a i pewnie takową dostanę), ale to absolutny koniec z mojej strony.
Nie, nie jestem zawistna - w podyplomówkach jesteś lepszy o jedną ... Tyle że ja dwa kierunki studiów skończyłam, to nie wiem jak to policzyć - więc dajmy na to, że póki co, to łeb w łeb. Języki - angielski high, niemiecki low i plan na jeszcze jeden, ale to się po wakacjach wyklaruje.
Nie, nie jestem zawistna, nie mam o co. Pozdrawiam.
No masz rację, nie mam z Tobą do pogadania. Pozdrawiam.
____________________________________ <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->The grass is always greener on the other side of the fence<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 13:00 przez unlawful, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 13:54
unlawful
Mi tam się lepiej podobało "quo penis aqua turbos" jednego z forumowiczów.
Fraud_slayer. <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=299&hl=Kiedy+zostanę+naczelnikiem" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...1;+naczelnikiem</a> Coś milczy od dość dawna. Może został naczelnikiem???
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 13:00 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
01 cze 2007, 15:42
Albo Go już nie ma z nami? <_<
02 cze 2007, 12:17
Nadir
<!--quoteo(post=10699:date=01. 06. 2007 g. 12:36:name=unlawful)--><div class='quotetop'>(unlawful @ 01. 06. 2007 g. 12:36) [snapback]10699[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Mi tam się lepiej podobało "quo penis aqua turbos" jednego z forumowiczów.
Fraud_slayer.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd--> Ten ostatni tylko użył zwrotu z portalowego słownika "Łacina w podatkach". Autor tego zwrotu jest zaś inny i znam go osobiście, zaś zwrot powstał w czasach liceum i to w liceum bez łaciny, stąd możliwa niegramatyczność zwrotu. :brawa:
Nadir
Coś milczy od dość dawna. Może został naczelnikiem???
Milczy od dawna, bo załapał ostrzeżeń na 100%... :stop:
03 cze 2007, 13:07
toga
Milczy od dawna, bo załapał ostrzeżeń na 100%... :stop:
Milczy albo działa pod innym nickiem.
____________________________________ <!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->The grass is always greener on the other side of the fence<!--sizec--></span><!--/sizec-->
Ostatnio edytowano 04 cze 2007, 07:53 przez unlawful, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników