Nadal nie wiem na jakiej podstawie twierdzisz, że jest w tym zakresie gorzej - sądzę że jest tak samo. Ilu w tym czasie zostało zatrudnionych u Was referentów, ilu referentom na ten okres przypadał akurat termin 5 czy 10 lat pracy bez awansu ( abstrahując, od przyczyn dlaczego takiego awansu nie uzyskali za panowania poprzedniej ekipy ), czy w okresie ostatniego roku nie było u Was żadnych awansów ( ewentualnie wyłącznie dla "króliczków" ) ?
Oczywiście można się spodziewać, że w ramach planu oszczędnościowego zostanie ścieżka awansu spowolniona, choć czy musi ? ( u nas od lat jest praktykowana przy braku środków "inna droga" - awans bez kasy ). Patrząc całościowo, osobiście nie zauważyłem szczególnego wpływu konkretnej ekipy rzadzącej na politykę kadrową MF czy NUSa.  :piwo:

Z mojego podwórka natomiast muszę stwierdzić, że od lat mieliśmy widać duże szczęście w tym zakresie, a i w zeszłym roku było sporo awansów, choć to może nie jest dobry przykład do negowania Twojej tezy, bo nasz p.o. został mianowany za czasow poprzedniej ekipy ( za to jest dowodem, że PO nie czyściło na oślep )

Pytanie:

czy żyje Wam się lepiej?  :unsure:

Mnie - nie. Może jednak zbyt dużo wymagam od życia.

Nowa -musisz mieć do życia cierpliwość, ponieważ jest wieczne.
                                                                
                                                                         Karel Ćapek

A tak swoją szosą to sami strzelili sobie gola tymi "oszczędnościami".
Zero premi, zero oszczędności zapewne też zero podwyżek - po co więc robić? Pracować tylko tyle by się nie zanudzić przez 8 godzin i kwita. Wprowadzanie PIT-ów? E tam. Nus da sobie radę - jak w ubiegłym roku powiedział JVR. Premii przeciez nie obetna - bo jej brak.
Czy wywalą na zbity pysk? E, też nie. Jeżeli pracownik robi cokolwiek (choćby z nudów) to czysty zysk bo NUS ma mniej do tyrania. Z tego powodu nie wywali, bo przy zakazie zatrudniania nawet tej odrobiny nikt za niego nie wykona.

Pozdrawiam wszystkich kandydatów na NUS-a  :rotfl:

A jak ma się do tych oszczędności odgrzewanie w niektórych urzędach pomysłu z ISO?
Na kasę dla różniej maści pełnomocników pewnie będzie.   :za2:

Za za rok, dwa znowu wyrzucą ten pomysł do kosza. A potem znowu wrócą do niego. Na takie poronione pomysły kasa będzie.

Sie przyłanczam  :piwo:

Ja też. Jakby to powiedział pewien bardzo znany polak ? Alleluja i do przodu ! :blush:

A nie wiecie może jakie obcinki szykują się dla innych ministerstw?
Ciekawe jak z edukacją... nauczyciele raczej w kasze sobie dmuchać nie dadzą :glare:
No i co dalej w temacie: -->
SKARBOWCY DO MINISTRA FINANSÓW
Sekcja Krajowa Pracowników Skarbowych NSZZ Solidarność poprosiła ministra finansów o bezzwłoczne wskazanie podstaw prawnych dających prawo do <a href="http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/112259,urzednicy_nie_dostana_nagrod_przez_pol_roku.html,2" target="_blank">(...)</a>

a co w temacie "13-tek"? chodzą słuchy, iż mają być wypłacane ratami ;-(

Jeśli to będzie tylko jedna rata to OK

Może więcej spokoju, po co niepotrzebnie denerwować ludzi. Poczekajcie jeszcze kilka-kilkanaście dni.
Zapytajcie Głównego Księgowego, podobno termin wypłaty DWR zależy wyłącznie od tego na kiedy złożyli zapotrzebowanie ?  

Może więcej spokoju, po co niepotrzebnie denerwować ludzi. Poczekajcie jeszcze kilka-kilkanaście dni.
Zapytajcie Głównego Księgowego, podobno termin wypłaty DWR zależy wyłącznie od tego na kiedy złożyli zapotrzebowanie ?  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Tak, tylko mając na uwadze pismo MF w sprawie wytycznych, co do dokonywania wydatków w I półroczu, w którym napisano m.in., że wypłaty z DWR (dodatkowe wynagrodzenie roczne) należy ograniczyć do niezbędnego minimum, to który Dyrektor/Naczelnik ośmieli się złożyć zapotrzebowanie???
A poza tym ciekawe, co należy rozumieć pod pojęciem "niezbędne minimum"?  :mur:

"Niezbędne minimum" oznacza, że odprowadzona zostanie tylko należna zaliczka na podatek dochodowy i składki na ubezpieczenia społeczno-zdrowotne bez przelewu reszty na konta