Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Autor
Treść postu
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
No więc moi drodzy. Ja tam nie narzekam, niby rzucana byłam, ale to tylko wyszło mi na dobre w rezultacie. Powody przerzucania mnie były inne niż przypuszczacie. Ale na ten temat się nie wypowiem. Choć w przeszłości się wściekałam na powyższe, dziś doceniam. Bowiem mam pojęcie o tym jak i dlaczego tak działają inne komórki, wiem jak IS rozpatruje odwołania, wiem co w nich umieścić by "siadło". Ponadto ww. "ścieżka kariery" pozwala mi wyzbyć się zawiści wobec innych niż mój działów i wiecznych pretensji "bo oni nic nie robią, a mają". Myślcie sobie o mojej "przydatności do spożycia" lub też "zakręcenia szefów" co chcecie. Mam to - bez obrazy - gdzieś. Ja sama wiem co zyskałam. Omnibusem - rzecz jasna - nie jestem, ale zdobyte doświadczenie dziś owocuje. I nawet liźnięcie tematu w innym dziale pozwala na szersze spojrzenie zarówno na komentarze w stylu "bo co oni tam szczególnego..." lub "nigdy nie pojmie" lub " bo oni to pracy mają mało, a ja mam dużo" etc. W trakcie tej mojej rzucanki nauczyłam się jednego - US to jeden organizm, i jeśli (co od lat się dzieje) wszystkie trybiki nie będą współpracować ze sobą, to z tego nigdy nic dobrego nie będzie. Wiem... ja jedna to za mało by tę maksymę w życie wprowadzić, ale staram się swoim doświadczeniem przekonać do tego mój obecny dział, dlatego też by się przydały każdemu z pracowników "rekolekcje" w poszczególnych działach US.
A tak na marginesie - właśnie (może nieświadomie) obraziliście księgowych... może to nie było Waszą intencją, ale jeszcze raz przeczytajcie swoje wypowiedzi i się nad nimi zastanówcie. Nota bene ze mnie też zrobiliście ofiarę losu - choć sprytnie zwaliliście całą winę na przełożonych, kompletnie nie znając mojej sytuacji, tak jak i nie znacie położenia księgowych (nie tylko głównych). Tak jak wspomniałam - sposób myślenia zależy od punktu siedzenia. Dobrze, że Wam się choć trochę głupio zrobiło i się tłumaczycie. Całkiem do bani,że od razu szukacie innych metod zrobienia z kogoś debila (ze mnie, bądź z szefów). Ale rozumiem, jakoś rozgrzeszyć się trzeba w końcu. No więc, daję Wam rozgrzeszenie
01 gru 2013, 00:27
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Nikt tu nie chciał obrazić księgowych, tylko jakiś użytkownik napisał, że księgowa ma być szefową tego nowego tworu, więc ludzie świadomi różnych dziedzin, które mają się znaleźć w tym tworze powzięli wątpliwość co do zdolności księgowej np. co do prowadzenia i wydawania decyzji w sprawie odpowiedzialności osób trzecich. Tak samo by wielu zareagowało (w tym na pewno ja) gdyby kogoś kto całe życie pracuje w postępowaniu nagle jakiś NUS chciał zrobić w swoim szaleństwie głównym księgowym w urzędzie. Ja nigdzie nie napisałem, że jakieś komórki w urzędzie są „lepsze”, a jakieś „gorsze”, że na przykład postępowanie jest ważniejsze od głównego księgowego.
A co do Twojej „ścieżki kariery” to nie znam jej powodów, ale jeśli nie widzisz jej dziwaczności, to trudno. Ja Cię nie zamierzam do niczego przekonywać, ale porozmawiaj z jakimś profesjonalnym HR-owcem (tfu –znowu ta nowomowa) spoza urzędu, to on Ci wytłumaczy jej absurdalność. Takie skakanie z działu do działu niczemu nie służy. Ani Twojemu rozwojowi, ani pracodawca nie ma z Ciebie takiego pożytku jaki by mógł mieć. Bo tak naprawdę – jak sama napisałaś tylko „liznęłaś” pracy w każdym dziale i nic więcej. Ale w pracy nie chodzi o to żeby coś „lizać” i żeby ogólnie znać się na pracy wszystkich komórek US, ale żeby być w czymś co się robi dobrym (bardzo dobrym). A Ty, jak tylko gdzieś się trochę „wyspecjalizowałaś” to za chwilę już byłaś gdzie indziej. I znowu od nowa nauka czegoś innego. Jaki sens i jaka w tym jest logika ?
01 gru 2013, 01:23
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Wy tutaj pitolicie o jakichś komórkach wierzycielskich, a w okresie kilku miesięcy nam się chyba zapowiada prawdziwa rewolucja. Już nam chcą odebrać premie a ile nas zwolnią to chyba tylko Pan Podsekretarz wie, bo nie sądzę, żeby się to odbyło bezboleśnie.
01 gru 2013, 10:59
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
urzedaska
No więc moi drodzy. Ja tam nie narzekam, niby rzucana byłam, ale to tylko wyszło mi na dobre w rezultacie. Choć w przeszłości się wściekałam na powyższe, dziś doceniam. Bowiem mam pojęcie o tym jak i dlaczego tak działają inne komórki, wiem jak IS rozpatruje odwołania, wiem co w nich umieścić by "siadło".
I dzięki temu masz teraz duże zadatki na NUS'a.
juron
Wy tutaj pitolicie o jakichś komórkach wierzycielskich, a w okresie kilku miesięcy nam się chyba zapowiada prawdziwa rewolucja. Już nam chcą odebrać premie a ile nas zwolnią to chyba tylko Pan Podsekretarz wie, bo nie sądzę, żeby się to odbyło bezboleśnie.
O to, to. Święte słowa
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
01 gru 2013, 11:17
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
@Nadir To samo chciałem napisać o Urzędasce. Ta dziwaczna „ścieżka kariery” może mieć dla Niej tylko dwie (potencjalne) zalety. Po pierwsze może to być jakiś argument przy startowaniu na NUS-a. Ale tego bym nie przeceniał, bo tu niestety decydują również przesłanki pozamerytoryczne, polityczne, itp. No ale OK, jakiś argument i jakiś walor na potencjalnego NUS-a to jest. Po drugie, może to być jakieś ułatwienie w egzaminie na doradcę podatkowego. Jeśli nie tylko w teorii, ale również w praktyce pozna jak najwięcej dziedzin potrzebnych do egzaminu. Natomiast jeśli nie jest NUS-em (i nawet nie zamierza nim być) i dotąd nie zrobiła uprawnień doradcy podatkowego, to będę się upierał, że taka chaotyczna, bez ładu i składu „ścieżka kariery” jest bez sensu. Zarówno dla pracownika jak i dla pracodawcy. Nikt nie jest omnibusem., żeby być zarówno dobrym w postępowaniu podatkowym jak i w księgowości i tak "bezboleśnie" przechodzić sobie z jednego takiego działu do drugiego (i na odwrót - żeby znów nie było, że dyskredytuję księgowych, bo to nigdy nie było moim zamiarem !).
A poza tym znów posłużę się cytatem z innego użytkownika forum: „Pracownik który lubi to co robi i zna się na tym co robi, osiąga dużo lepsze wyniki w pracy od takiego biedaka rzucanego gdzie tylko można. No bo po co ma się starać, zaznajamiać z nowymi przepisami jak i tak zaraz Go gdzieś przeniosą i gierka od nowa”. Człowiek jest mistrzem w oszukiwaniu siebie, ale to tylko taka poza, podświadomości na dłuższą metę się nie oszuka. Po kilku takich chaotycznych i bezsensownych zmianach każdy się zniechęci. I jeśli nawet na początku z chęcią uczył się nowych rzeczy, to po którejś tam takiej zmianie ochota mu odjedzie. Bo po co ma się uczyć znowu czegoś nowego, skoro za dwa lata i tak go tu nie będzie i znowu będzie robił coś innego. I tak do usr.nej śmierci… Takie zmiany muszą mieć jakąś wizję, jakiś cel (choćby ten wyimaginowany NUS lub doradca podatkowy), bo bez tego celu są bez sensu i do niczego nie prowadzą.
01 gru 2013, 11:54
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Czytam i czytam tę dyskusję i muszę się "wstawić" za Urzędaską. Też uważam, że poznanie specyfiki pracy każdego działu ma swoje zalety. Nowy pracownik (lub nie tylko nowy) mógłby przejść taką swego rodzaju ścieżkę i krzywda by mu się nie stała. I nie chodzi mi tu o poznanie konkretnych i obszernych przepisów, na których te działy najczęściej pracują. Chodzi mi jedynie o poznanie specyfiki pracy, natężenia, terminologii. Znam pracowników kontroli, którzy dzisiaj są zdziwieni, że nie ma miesięcznych deklaracji w PIT. Znam wymiarowców, którzy nie wiedzą, co to jest storno. Znam księgowe, które nie wiedzą, co to anulowanie. I przez to są nieporozumienia między pracownikami i niepotrzebne komentowanie - łącznie z inwektywami. Niestety prawda jest taka, że nikt, kto nie poznał pracy innego działu, nie ma pojęcia ile tam jest pracy i jaka ona jest. A później są tylko niesnaski między pracownikami.
01 gru 2013, 18:57
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Ale nowy pracownik – jak najbardziej !!! Niech pozna cały urząd, żeby mieć ogólne pojecie (sam to pisałem wyżej). Tylko nie później, jak już ma pracować na poważnie. Bo popracuje rok, dwa, trzy w jakimś dziale, już pozna jego specyfikę, już mógłby być doświadczonym pracownikiem i wtedy zmienia komórkę. Gdzie tu sens i logika ? Co z niego za korzyść (zarówno dla pracodawcy jak i dla współpracowników) jak on się wszystkiego ciągle będzie uczył od nowa.
Ale załóżmy, że ja się nie znam. W MF też uważają, że "wszyscy znają się na wszystkim" i można ludzi dowolnie przerzucać z komórki do komórki lub co chwila tworzyć inne, nowe komórki. A ciągle reorganizacje i przerzucanie pracowników tylko służą urzędom... OK. Załóżmy ze to prawda...
01 gru 2013, 19:14
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Rok, dwa, trzy to za długo, ale np. kwartał? Dlaczego nie? Nikt się nie zna na wszystkim, to oczywiste. Nawet naczelnicy... Niedawno zasłyszane pytanie: a jakie dokumenty RP ma do archiwizowania? Takie pytania są najcudowniejsze
01 gru 2013, 19:23
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Kwartał to dopiero bez sensu. Bo on ani przez chwile nie będzie pracował na 100%, tylko będzie się uczył, tzn. ciągle poznawał specyfikę nowych działów. A kto będzie płacił za tą jego naukę i kto będzie za niego pracował ?
Czy wyobrażasz sobie, że w normalnej fabryce, np. samochodów - przykładowo lakiernik tak będzie przerzucany, a to na montownię silników, a to na dział gdzie montują tapicerkę, itp. itd. W normalnej firmie nikt sobie na to nie pozwoli, bo taka nikomu niepotrzebna "nauka" tego pracownika kosztuje, a nie przynosi żadnej realnej korzyści, poza bliżej nieokreślonym "poznaniem przez tego pracownika specyfiki całej fabryki" Opla, Fiata itd.
Takie "zabawy" ludźmi występują przeważnie w sferze budżetowej, bo tu jest wszystko robione BEZKOSZTOWO
01 gru 2013, 19:32
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Taką mam refleksję... Zgadzam się z tym co pisze Tommy, bo tak naprawdę to niestety nie ma omnibusów i myśl, że wszyscy znają się na wszystkim jest po prostu utopijna. Rzucanie człowiekiem gdzie popadnie niczego dobrego nie wnosi (ani dla niego samego ani dla innych). Znam taki jeden przykład, który "przemaszerował" przez niemal wszystko co było w us i co? Wcale nie pomogło mu to w poznaniu "trybików", jak się ktoś wyraził, liczył tylko na to, że jak się komuś nie podoba jego praca to niech go "upchną" dalej. Może Urzędasce się to przysłużyło do rozwoju, innym - których znam (pisze również o sobie, żeby nie było nieporozumień) nie. Zresztą jak to w życiu zasad nie ma, a nawet jak są to są też wyjątki. Moim zdaniem lepiej by ludzie mieli węższe specjalizacje, ale byli ekspertami w tym co robią, by to co robią było wizytówką us na zewnątrz. Też zgadzam się z opinią, że przerzucanie ludzi by coś tam "liznęli" sensu nie ma, ale znam też osoby którzy znają tylko jedną prawdę, tę swoją i z nimi polemiki też nie ma. Poza tym bardzo słuszna uwaga - pracujemy w "budżecie", więc patrząc ten aspekt również zasadnym jest pytanie kto ma finansować tych którzy wciąż wędrują? Bo to chyba nie podlega dyskusji, że ten co kwartał gdzieś biega (nawet co rok), będzie mniejszym "ekspertem" (jeśli będzie) niż ten co sobie siedzi w jednym miejscu i się doszkala! np. 5-10 lat? A by poznać pracę innych komórek i ją szanować (też ludzi) nie trzeba tam przecież wędrować.
01 gru 2013, 21:25
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
W UKSach jest tak, że kandydat na inspektora przechodzi praktyki zawodowe w różnych działach urzędu i zajmuje mu to rok. 12 miesięcy. M. in. 4 miesiące dział kontroli podatkowej, 2 miesiące dział postępowań przygotowawczych, 2 miesiące dział wydatków budżetowych, 2 miesiące dział wydatków europejskich itd... Pracownik na rok jest wyłączony z efektywnej pracy. Historia Urzędaski wcale nie wygląda przy tym źle.
01 gru 2013, 21:53
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Urzędasko, masz światłych szefów Dla nieprzekonanych, cytat i link: "poprzez rotację pomiędzy stanowiskami pracownicy mają okazję zapoznać się ze wszystkimi procesami odbywającymi się w firmie, są świadomi na czym polega praca innych. Wiedza taka przydatna jest w ustaleniu, ile czasu może zająć wykonanie danej pracy lub jakiego rodzaju szczegółów inna osoba wymaga, aby móc wykonać konkretną pracę. W rezultacie wpływa to na lepszą komunikację pomiędzy pracownikami, zaczynają oni doceniać pracę innych, ponieważ sami mogą się przekonać, ile wysiłku wymaga wypełnianie danych obowiązków." http://zielonalinia.gov.pl/Rotacja-na-stanowiskach-pracy-dobrym-sposobem-na-motywacje-pracownikow-32172,49985,122,11
01 gru 2013, 22:21
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
A czy nie wydaje się Wam, że wszystko się zmieniło jak przestały funkcjonować komórki VAT, dochodowego, majątkowe?
01 gru 2013, 22:25
Re: Kolejna reorganizacja urzędów skarbowych 1.01.2014(5) r.
Ale ten "wędrujący" pracownik nie przybija pieczątek na koperty wędrując po działach. Wykonuje konkretną pracę. Ktoś mu coś zleci i on to robi. Poznaje pracę na każdym stanowisku. Wie, czym się ktoś zajmuje. Mija rok i zaczyna konkretną pracę na swoim stanowisku mając pojęcie o działaniu całego US. A taki na przykład magister po studiach bez doświadczenia zasiada na konkretnym stanowisku i nie wie nic poza tym. Do kogo przełączyć rozmowę? Do kogo posłać podatnika? Kto wydaje te zaświadczenia?! Zagubienie. A później słyszę w słuchawce: już jestem 4 raz przełączany! I wychodzimy na głupków. Nie mam nic przeciwko SW. Zlepek pracowników z PP, EA, RP itd. Każdy od każdego się czegoś nauczy. Podobne czynności zostaną skonsolidowane w jednym miejscu. Naprawdę nie widzę w tym nic złego z punktu widzenia celu, dla którego istnieją US.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników