Księgowa - mam uprzejmą prośbę, jeśli możesz się zastosować będę wdzięczny; spróbuj spojrzeć na rzeczywistość z odrobiną optymizmu, gdyż właśnie teraz, tego najbardziej nam potrzeba.
Wszyscy obłożeni jesteśmy terminami, tak skarbowcy, jak i celnicy, a jednak ...
Z tym stanem rzeczy, o którym piszesz wyżej i ewentualną odpowiedzialnością pracowniczą/osobistą, to dezinformacja, chyba, że o czymś nie wiem -  :czytaj: .
Rozumiem, że pytanie dotyczące strajku, czy jego formy, jest pytaniem retorycznym, jeśli nie, to wyprowadź mnie z błędu proszę.
Pozdrawiam!

To dlaczego była garstka? Dlatego, że nie było protestu, czy dlatego, że to po prostu miałeś gdzieś (przepraszam, jeżeli byłeś na demonstracji, ale to pytanie do tych, którzy nie byli pod MF)?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Tak przejdźmy od słów do czynów. Chciałbym powiedzieć kilka słów. W moim US związki zawodowe powstały z przyczyn bliżej nieokreślonych. Ich działalność sprowadza się głównie do zakupu z zebranych składek (dla działaczy związkowych) ręczników i pościeli (na zmianę, żeby nie było nudno) oraz czekoladowych Mikołajów i zajączków (na Boże Narodzenie i Wielkanoc - tutaj nie na zmianę bo nie przystoi). Dlatego też (jak przypuszczam) zabrakło pieniędzy na wynajem autokaru, którym można by dojechać na rzeczony protest, a nikt z własnej kieszeni nie będzie "dopłacał" do protestu i jechał np pociągiem. Dodam, że ja do tych związków nie należę  :za2: , bo to żenada nad żenadą. Poza tym co ja bym z tą pościelą i ręcznikami robił ? Gdyby chociaż miały fajne logo.

Oj Salceson widać że nie orientujesz się jeśli chodzi o sprawy związkowe  - komisje nie musiały z własnych pieniędzy wynajmować autokarów na protest - Regiony to wszystko finansowały / tak było u nas/ , bo komisje zakładowe płacą składki na tego typu potrzeby.
Może najwyższy czas się dowiedzieć dlaczego u Ciebie działają związki , może samemu podziałać , no chyba że Ty jesteś jednym z tych "zadowolonych"......

Oj Skorpion, chyba nie zrozumiałes tezy wypowiedzi, zawoalowanego sarkazmu oraz poetyki przenośni wypowiedzi. W niektórych Urzędach działają związki, które nie inetresują się tego typu sprawami, bez względu na to kto to finansuje i kto organizuje. AMEN.

Sam napisałeś że nie należysz do związków i tak oceniasz działanie związku w Twoim zakładzie - a czyja to jest wina że tak działają? Może czas najwyższy coś dać z siebie a nie krytykować innych?
Pozdrawiam!!!

A tak celników opisują na portalu lwowskim : "Codzienny Lwów"  <a href="http://www.daily.lviv.ua" target="_blank">http://www.daily.lviv.ua</a>

rzeczywiście wydają się skuteczni, ale żeby nie było tak, że jednym zabiorą po to by innym dać

Polecam dzisiejszą publikację w SE na temat domku pani celnik za 800.000 zł - i przestańcie mi tu grzmieć, sam wiem, jak wyglądała praca na zachodniej granicy - nie brałeś, wylatywałeś!

I co chciałeś przez to powiedzieć?

:excl: uważam iż my skarbowcy MUSIMY teraz też upominać sie o swoje-obiecywano nam i celnikom podwyżki, celnicy dostali -gratulacje !!!   ;o)    ale o nas to juz nic konkretnego ( tylko zeby sie nie okazał ze to co nam mieli dać to poszło na celników )  A poza tym teraz jest akcja zeznania - a więc mamy okazje sie przypomnieć i jeśli nie będzie efektów to zacząć protest, bo później to będą mieli nas w du..e.
Trzeba walczyć o swoje nam też sie należą podwyżki aby można było godnie żyć - to w końcu my w największej części zbieramy  i zwiększamy (mamone) budżet  dla naszego kraju PAŃSTWA !!!
A co mamy w zamian ?!?

Nie mam co do tego najmniejszych złudzeń!
Wszak z pustego i Salomon nie naleje. A skąd wezmą?
:angry:

Wszyscy wiemy z doświadczenia ostatnich lat, że liczy się tylko jeden argument.
Argument siły. Niestety.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o służbie celnej - poinformował dziennikarzy we wtorek minister finansów Jacek Rostowski na konferencji prasowej.

Nawiązując do obecnej sytuacji na wschodniej granicy Polski, powiedział: "chcemy nad rozwiązaniami pracować z celnikami a nie przeciwko celnikom, jak to robił ostatni rząd".

Minister Rostowski powiedział, że rozmowy z celnikami przebiegają w "dobrej atmosferze". Wyraził nadzieję, że projekt nowelizacji ustawy o służbie celnej zostanie szybko wdrożony w życie.

Minister chce też w niedługim czasie podpisać rozporządzenia dotyczące godzin nadliczbowych, tak by były one płatne, a także rozporządzenie dotyczące awansu celników nie później niż co 5 lat.

Przypomniał, że rząd oferuje celnikom 500 zł brutto podwyżki.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<a href="http://biznes.interia.pl/news/jest-przelom-na-granicy,1049924" target="_blank">http://biznes.interia.pl/news/jest-przelom...granicy,1049924</a>

> do tych wszystkich przyklaskujący akcji celników i piejących z zachwytu nad jej skutecznością

WEŹCIE W OBIE RĘCE KLAWIATURY I WALNIJCIE SIĘ NIMI PARĘ RAZY PO ŁEPETYNACH!!  Może to Was otrzeźwi, daj Boże...

Ze zdumieniem czytam komentarze pracowników administracji państwowej pochwalających nielegalną akcję, która przyniosła straty idące w setki milionów złotych, kompromitację Polski w świecie  i śmierć 2  osób. Działania te przypominają już akt terroru i w zasadzie brakuje tylko, żeby żądania objęły jeszcze uwolnienie uwięzionych celników i podstawienie samolotu do Libanu. Chcecie się podłączyć czy zrobić coś jeszcze bardziej spektakularnego ??   <_<

PĘPUŚ nie bądź taki wstrząśnięty! Pomyśl,  ile lat trzeba prosić, aby szlachetny pracodawca chciał zwrócić uwagę, że dzieje się źle - 8 lat to twoim zdaniem zbyt mało? Jaka nielegalna akcja, przecież celnicy poszli tylko na legalny urlop, nic więcej. Ja im gratuluję odwagi i samozaparcia. Powodzenia :brawa: