System się zablokował i choćby w urzędach pracowano 24 h na dobę to nie ma szans wprowadzić PIT-11 ze Speda, bo ich po prostu nie ma.

Czy w waszych urzędach też maluje się trawę na okrągło i zielono? Chodzi mi o dodawanie dodatkowej, zbędnej pracy - czyli zmiany dat wpływu do US PITa11 na datę odebrania ze speda? Co prawda odpowiedź oficjalna z helpdeska była, że nie należy zmieniać daty - ale miernik jest ważniejszy niż obowiązkowa praca po godzinach i w soboty. Szczególnie, gdy to inni pracują.
Poprawić tysiąc rekordów ręcznie w POLTAXie? Żaden problem "DAMY RADĘ! Bierzcie się do roboty!"
Sped trochę ruszył i wyścig szczurów też - pracownicy wyrywają sobie wszystko co jest możliwe do wprowadzenia bez poprawek. Żeby swoje statystyki również poprawić.

Ogólnie "Syf kiła i mogiła" żeby nieco zmienić cytat z Sienkiewicza.

Bardzo mnie to ciekawi - więc jeszcze raz zapytam:
W formularzu PIT-37 (.pdf) pobranym z e-deklaracje.gov.pl pola (w adresach zamieszkania): województwo, powiat, gmina trzeba wpisywać "z palca" - nie można wybrać odpowiedniej wartości z listy rozwijanej. W ubiegłym roku było zadaje się inaczej. Inaczej jest również w formularzu PIT-36.
Czy wiecie dlaczego tak to zostało zrobione? Czy w związku z tym w SPED nie pojawiają się Wam "dziwaczne adresy" ?
Z góry dziękuję za odzew.

Te "dziwne adresy" się pojawiają i PITy 3X są odsyłane wg właściwości. To tylko nieco wydłuzy istniejące 7 dniowe opóźnienie we wpływie deklaracji poprzez SPEED. Podatnicy też się o tym dowiedzieli i zaczęli tłumnie odwiedzać US składając dokumenty papierowe - nawet jak są wydrukowane komputerowo.

Nie kumam w czym tkwi problem z PIT-ami  z ZUS. Bez tych informacji nie będzie  możliwe wstępne wypełnienie zeznań. Wystarczy aby system PIT-40A traktował jak PIT-11. Będzie więc można wypełnić zeznanie wstępne. Po akcji system powinien sprawdzić czy zeznanie wpłynęło a jeśli nie to zamienia jego oznaczenie na PIT-40A (oczywiście gdy brak innych PIT-ów).

A czego tu nie rozumieć?
Goście od których wszystko zależy nie za bardzo wiedzą do czego można użyć komputera i sensownie napisanej aplikacji. I już.
Dać ci przykład?
Z mojej beczki.
Loguję się do SeRCe, wydrukowuję raport o osobach z datą zgonu znaną w PESEL ale nie wpisaną w CRP KEP składający się z trzech kolumn PESELIdat zgonu w systemie i dat zgonu wg PESEL, przechodzę w tej samej aplikacji na formularz gdzie można wprowadzić tę datę konkretnemu człowiekowi, wyszukuję po kolei każdego i wprowadzam datę zgonu do aplikacji z której wydrukowałem wcześniej listę, staram się nie pomylić, ale gdyby nawet to aplikacja, w której nie ma daty zgonu, ale z której wydrukowałem listę tych dat i do której ją wpisuję zwróci mi uwagę, że data, którą wpisuję jest nieprawidłowa.
Rozumiesz? Tak właśnie myślą projektanci narzędzi na których musimy pracować.
Może ja jestem nienormalny ale gdybym miał cokolwiek do powiedzenia w powyżej przedstawionej sprawie w fazie projektowania, to zapytałbym jakiegoś informatyka, czy potrafi spowodować żeby data zgonu migrowana z PESEL umieszczana była  bazie danych od razu we właściwym miejscu.

Masakra.

Racja, dawno to mówiłem.

A jest tak bo nikt nie pyta nas praktyków co poprawić...

Nie pyta po "mądrzejsi" wiedzą, że wszystko jest OK  

Dziś wreszcie zaczęły z 7 dniowym opóźnieniem schodzić PIT-11 w większej ilości ale tylko do 60% przechodzi automatem przez reguły SPEDA. Reszta wymaga ręcznej obsługi i to MUSI potrwać... niestety. Może po 10 marca będzie koniec spływu dokumentów od płatników ?

A w jakiej obsadzie weryfikujecie PIT-11? I co robicie z błędnymi jedenastkami w Poltax? Do mnie to są jaja,że posiadamy różne programy  a płatnicy i tak mogą wysłać błędne informacje gdzie trzeba wejść np. i uznać koszty i to w ilości parunastu stron z raportu Mniejsza z tym ,że system jest na tyle chory , że płatnicy w sztukach jednostkowych ale składają jeszcze papierowe (wczoraj pare przyszło) a podobno Urzędy miały je wprowadzić do piątku 27 lutego

Ciekawe jak mieliśmy wprowadzić do 27 lutego papierowe jak termin był do 2 marca. Ale to pikuś. Przecież pity będą przychodzić pocztą jeszcze z tydzień.
A to co się dzieje w spedzie to się największym filozfom nie śniło.
Płatnicy po kilka razy wysłali pity i teraz same komunikaty o unikatowości.  Migracja z Serca jak krew z nosa.
Koszmar. I tyle.

Dla papierowych termin składania był do 02.02.2015 r.
Procedury powinny wyglądać trochę inaczej. Informacje powinny być w bazie centralnej i powinny być zmigrowane w takiej formie jak przeszły przez bramkę.

Co prawda to już "po obiedzie", ale zapytam jak sobie radzicie z podatnikami, których nie ma w SRC ani w bazie pesel?
U mnie są rejestrowani z PIT-11 jak leci (czyli informacja od płatnika). Są przypadki (i to nie pojedyncze), że płatnicy składają korekty z wyjaśnieniem, że składają bo w pierwotnej informacji podali inny adres(inny urząd) - przy takiej procedurze jeden podatnik może zostać odnotowany w kilku urzędach z zupełnie innymi adresami. I co dalej?
A osoby zagraniczne, dla których wpisano w pit-11 same 9-ki lub w ogóle nie podano identyfikatora? Co z tym robicie?
A 11-ki w których płatnik wpisał identyfikator innego podatnika niż wynika z danych wpisanych poniżej?
Urzędy przesyłają sobie nawzajem takie pasztety i w sumie nie wiadomo jaka powinna być prawidłowa procedura obsługi takich dokumentów.
Kompletny bajzel.