Oczywiście moim zamiarem nie było tu skrytykowanie pracowników działu wprowadzania, bo wiem, że też mają niewdzięczną pracę i skoro nikt im nie kazał pracować po godzinach przy wprowadzaniu zeznań to tego nie robią (chociaż ostatnio można było zaobserwować pojedyncze przypadki że wprowadzacze też zostawali po godzinach).

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec--> [...]żaden z pracowników wymiaru nie patrzy się 8 godz. w monitor [...]<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

I tu się grubo mylisz. Wymiarowcy siedzą od 7 do 15 i cały czas wlepiają oczy w monitor, nie ma praktycznie pracy która nie byłaby wykonywana na komputerze. Więc wyobraź sobie "przyjemność" siedzenia na tyłku przed monitorem średnio od 7 do 19 albo 20 :/ bo tak to właśnie ostatnio wygląda.

A przesłuchania świadków, analiza dokumentów źródłowych itp. Wymiar to nie tylko pisanie decyzji.

Przepisy swoja drogą, ale w moim US nie ma kiedy wziąć wolne za nadgodziny! A tak nawiasem mówiąc to za jakie grzechy ten WYMIAR ma zawsze akcję??? W moim US to wymiar ma akcję VZM-ów, zeznań wprowadzania, akcję zaświadczeń, a reszta to pracuje do 150tej 30 i do domciu! Wymiar zarabia tak samo jak inni pracownicy a nawet dużo mniej niż informatycy i kontrola. Tyle, że Ci wymienieni żadnej akcji nie mają!!!!! Czy w waszych US-ach też taka niesprawiedliwość?

Przepisy swoja drogą, ale w moim US nie ma kiedy wziąć wolne za nadgodziny! A tak nawiasem mówiąc to za jakie grzechy ten WYMIAR ma zawsze akcję??? W moim US to wymiar ma akcję VZM-ów, zeznań wprowadzania, akcję zaświadczeń, a reszta to pracuje do 150tej 30 i do domciu! Wymiar zarabia tak samo jak inni pracownicy a nawet dużo mniej niż informatycy i kontrola. Tyle, że Ci wymienieni żadnej akcji nie mają!!!!! Czy w waszych US-ach też taka niesprawiedliwość?

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->... A przesłuchania świadków ...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

podczas przesłuchiwania strony spisujesz prtokół... na komputerze.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->... analiza dokumentów źródłowych ...<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

analizujemy głównie takie dokumenty źródłowe jak: informacje z czm, poltax, podsystem kontrola, infoexpert itp - wszystko w komputerze

.. no ale zawsze mamy chwilke na odpoczynek dla oczu kiedy idziemy dwa kroki po wydruk z drukarki czy na ksero...

no ale nie rozmieniajmy się na drobne, prawda jest taka że samo pisanie decyzji zajmuje nistety aż ok 80-90% czasu

NELSON, zapomniałeś dodać, że wymiarowiec musi jeszcze dużo wiedzieć i umieć myśleć!

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Pan
prof. Jan Vincent Rostowski
Minister Finansów RP


W związku z napływającymi z urzędów skarbowych informacjami, że pracownikom masowo wydawane są polecenia służbowe wprowadzania w godzinach nadliczbowych zeznań podatkowych za 2007 rok, wnosimy o przekazanie przez Ministerstwo Finansów dodatkowych środków finansowych do urzędów skarbowych na wypłatę dodatkowych premii z tytułu pracy przy wprowadzaniu do systemu informatycznego zeznań podatkowych.
Praca w godzinach nadliczbowych wykonywana w służbie cywilnej nie skutkuje zwiększonym wynagrodzeniem, lecz jedynie możliwością odbioru przepracowanych godzin. Nie dość, że jest to dyskryminacja członków korpusu służby cywilnej w stosunku do innych grup zawodowych; jest to także fikcja, o czym świadczy fakt braku realnych możliwości odbioru godzin nadliczbowych w urzędach skarbowych z tytułu ich dyżurów (godziny nadliczbowe z tytułu przekroczenia dobowej normy pracy nie są „zwracane” pracownikom przez kierowników jednostek). Również mowa o wynagrodzeniach otrzymywanych przez pracowników urzędów skarbowych za dodatkową pracę przy wprowadzaniu zeznań podatkowych do systemu jest nadużyciem. Pieniądze te bowiem pochodzą z przyznanego na dany rok funduszu płac każdego urzędu i tak naprawdę, tak czy inaczej, byłyby wypłacone pracownikom, na przykład w formie wypłat z tzw. oszczędności funduszu płac lub nagród.
Jeżeli zatem Ministerstwo Finansów autentycznie myśli o dodatkowym wynagrodzeniu za pracę w godzinach nadliczbowych przy rozliczaniu zeznań podatkowych, a także realizacji terminowych zwrotów podatku oraz rzeczywiście docenia zaangażowanie pracowników w akcję przyjmowania i rozliczania zeznań (deklaracji) – niech niezwłocznie podejmie intensywne działania na rzecz pozyskania dodatkowych środków z budżetu państwa na wynagrodzenia w urzędach skarbowych. Jest ku temu okazja, bo wszystko wskazuje na to, iż rezerwa budżetowa Nr 60 nie zostanie rozdysponowania pracownikom w całości z wyrównaniem od 1 stycznia 2008 roku, co da możliwość przeznaczenia „zaoszczędzonych” środków na inne cele związane z wynagrodzeniami  w służbie cywilnej – o ile oczywiście bardziej zaradne resorty niż nasz już nie „zarezerwowały” w KPRM tych środków dla siebie, przy cichej akceptacji Ministra Finansów.
Jedynie takie działania będą w stanie dać odpór zarzutom, że deklaracje Ministra Finansów o dbałości o podległych pracowników to w rzeczywistości deklaracje bez pokrycia i pustosłowie. Marnie wynagradzanym pracownikom urzędów skarbowych nie wystarczają już bowiem okazjonalne pochwały i składane w czasie kosztownych akademii gratulacje. Chcieliby także gratyfikacji finansowych za dodatkową pracę oraz takiej postawy kierownictwa Ministerstwa Finansów, która realnie zapobiegnie zapędom KPRM idącym w kierunku uszczuplania środków na wynagrodzenia w aparacie skarbowym…

T.Ludwiński
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Ramzes, nie chcę Cię martwić, ale - niestety - przy każdej pracy trzeba MYŚLEĆ. Tak jak i przy pisaniu postów... Daj na wstrzymanie... :nonono:

Ramzes, nie chcę Cię martwić, ale - niestety - przy każdej pracy trzeba MYŚLEĆ. Tak jak i przy pisaniu postów... Daj na wstrzymanie... :nonono:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Przy każdej? a POmyslałeś o POsłach?

Przy każdej? a POmyslałeś o POsłach?
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Chyba nie POmyślał, bidula
Albo nie zna się na POlityce :rotfl:

A ja się potem dziwię jakości decyzji. Od kiedy CZM, Poltaź itp to dokument źródłowy. Może dla odmiany warto przeanalizować faktury, księgi podatkowe, dokumenty dostarczone przez podatnika itp.

Eh, czepiasz się. To był tylko przykład, chyba logiczne jest że to nie jest jedyny analizowany materiał dowodowy. Widać że nie potrafisz mnie zrozumieć bo chyba nie doznałeś nawału pracy i na własnej skórze nie odczułeś akcji zeznań i ślęczenia po 12 godzin dziennie przy monitorze - i to za free i nawet bez marnego "dziękuję" ze strony przełożonych. Tylko Ci pozazdrościć. Pozdrawiam wszystkich.

Owszem.
Po prostu niezgadzam się, że wymiar i wprowadzanie danych tyle samo czasu pracuje na komputerze. I tylko o to mi chodziło.

[quote name='inspektor' date='26. 05. 2008  g. 04:43' post='30123']

Z pełnym szacunkiem ale ktoś (związki) włazi komuś (MF) w ..... Czyżby presja obietnic powaliła towarzystwo u góry. W razie wątpliwości poprosimy o wykładnię PIP bo kogoś w tym wystąpieniu zauroczyło.

<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Z pełnym szacunkiem ale ktoś (związki) włazi komuś (MF) w ..... Czyżby presja obietnic powaliła towarzystwo u góry. W razie wątpliwości poprosimy o wykładnię PIP bo kogoś w tym wystąpieniu zauroczyło.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Z pełnym szacunkiem możesz jaśniej - do kogo i o co masz pretensje, bo chyba czytaliśmy inne pisma