Kawa, po co kreujesz rzeczywistość? Nie ma euforii w IUS z powodu odejścia NUS. Nie jest też prawdą, że odeszło 60 osób. Prawdą natomiast jest, że przyczyną odejść części pracowników były grożące im konsekwencje za radosną twórczość w codziennej pracy i stwierdzone poważne uchybienia. Twój post jest jedynie dowodem na to, że takiej jakości są informacje, jaki informator. Niezadowolonych ze wszystkich szefów i wszystkiego co się dzieje dookoła na pewno nigdzie nie brakuje. Najlepiej jest przyjść, zobaczyć i wtedy ewentualnie zabierać głos. Chyba, że dorabiasz w pewnej gazecie...?
Cina a ty z radosną twórczością nie pracujesz, można było przyjrzeć się twoim uchybieniom. :brawa:
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 13:31 przez kawa, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 18:02
cinamon
Chcesz powiedzieć, że pracownik nie ponosi żadnej odpowiedzialności za buble, które produkuje?
Konkrety - co sknocili pracownicy za co nie odpowiadają kierownicy i czy było wszczęte postępowanie dyscyplinarne w tych przypadkach?
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->(...)tylko napisz gdzie to jest.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
W każdym urzędzie jest wysepka szczęśliwości, wystarczy odpowiednia porcja wazeliny. Żeby uprzedzić Twoje pytanie - jestem z tych niereformowalnych, którym zawsze wiatr w oczy.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 13:32 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 18:21
Nie twierdzę, że kierownicy nie odpowiadają. Mówię natomiast, że również odpowiadają pracownicy. Przed postępowaniem czmychnęli, pozostawiając swoim koleżankom śmietnik do załatwienia. Dziś sekundują z bezpiecznej odległości temu, co się dzieje i mają najwięcej do powiedzenia o tym, jak tu jest. Stąd opis atmosfery i podana liczba. Kawa, bardzo przepraszam, ale twoja składnia jest dla mnie zbyt wysublimowana - nie rozumiem treści.
02 cze 2007, 18:39
cinamon
Nie twierdzę, że kierownicy nie odpowiadają (...)
Bez urazy, pracujemy w takim samym miejscu, znam prawie wszystkie ciemne strony naszej roboty (też czasem mam okazję grzebać się takim śmietniku). Chodziło mi tylko o to, że jak piszecie na konkretnego człowieka, więc jak już idziecie publicznie po nazwisku napiszcie proszę konkretne argumenty.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 15:56 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 18:49
cinamon
Nie twierdzę, że kierownicy nie odpowiadają. Mówię natomiast, że również odpowiadają pracownicy. Przed postępowaniem czmychnęli, pozostawiając swoim koleżankom śmietnik do załatwienia. Dziś sekundują z bezpiecznej odległości temu, co się dzieje i mają najwięcej do powiedzenia o tym, jak tu jest. Stąd opis atmosfery i podana liczba. Kawa, bardzo przepraszam, ale twoja składnia jest dla mnie zbyt wysublimowana - nie rozumiem treści.
Cinamon jesteś moim ziomalem z I US widzimy się na pewno na korytarzu każdego dnia. Nie bądż taki nerwowy przecież wobec ciebie nie jest prowadzone postępowanie.
:mur:
Ostatnio edytowano 03 cze 2007, 15:57 przez kawa, łącznie edytowano 1 raz
02 cze 2007, 19:03
Jeśli jesteś z IUS, to przecież wiesz, że tych co odeszli nie było 60 osób i nie Nowa NUS była tego główną przyczyną. Po co te banialuki? Jakby chciała nas porazić, to dziś moglibyśmy wymieniać uwagi na portalu Urzędu Pracy a nie tu. Jeśli wobec ciebie jest prowadzone postępowanie, to bez obawy - nie było winy, nie ma kary. Albo idź w ślady tych, co się wyłgali i poszli do ościennych US-ów, albo IS. Z IUS wszędzie chętnie przyjmują, bo to jest niezła ścieżka zdrowia.
02 cze 2007, 19:12
Rzeczywiście w Wawie po dłuższej przerwie zmiany, zmiany, zmiany, to podobno dopiero początek... Czyżby czyszczenie szeregów przed KAS?
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:55 przez kolo, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 20:07
Stara naczelnik odeszła z IUS, a jak nowa, czy ktoś o niej coś wie?
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:55 przez Daria-6, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 20:11
Daria-6
Stara naczelnik odeszła z IUS, a jak nowa, czy ktoś o niej coś wie?
Nowa naczelnik w I US była ostatnio zastępcą naczelnika na Bielanach, wcześniej zastępcą na Bemowie. Podobno bardzo kompetentna i życiowa osoba.
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:55 przez szinsa, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 20:38
:nonono:
Motorolka
Nowa Pani Wicedyrektor miała już wczoraj "wejście smoka" i ubranko "pierwsza klasa"! Zastanawia mnie, gdzie Ona się ubiera? Styl przeniesiony z korony Jarmarku Europa. Ciekawe jest również to, dlaczego to Ona zostala Wicedyrektorem. W żadnym z urzędów, w którym pracowała, nie wykazała się niczym. A wręcz zostawiła burdel. Kontrole przeprowadzone w Piasecznie, w komórkach jej podległych wyszły koszmarnie, Pierwsze Śródmieście spadło w rankingach na ostatnią pozycję. Nie sprawdziła się również jako Pełnomocnik do spraw ochrony informacji niejawnych, którą dodatkowo pełniła w Piasecznie. Czyżby Dyrektor Kulicki miał klapki na oczach?
Szanowna Pani, myślę, że jesteś kobietą, mężczyzna nie napisze w ten sposób o kobiecie. Mam na myśli styl ubierania się Pani Wicedyrektor. Może to zazdrość z Pani strony, a może wyleciała Pani z IUS z wielkim hukiem? I teraz sobie Pani ulżyła. Człowieka nie ocenia się po tym co ma na sobie. Ważne jest to co ma w sobie!!! To co napisała Pani o pracy Pani Wicedyrektor to jeden stek bzdur. Dyrektor Kulicki nie ma klapek na oczach. On wie co robi. Znam Panią Hanię wiele lat i wiem, że jest bardzo wartościowym człowiekiem i oddanym pracownikiem naszych służb. Cisną mi się słowa, których tu nie mogę napisać. Jeśli jeszcze pracuje Pani w skarbówce to mam nadzieję, że nie znajdzie Pani zatrudnienia w KAS.
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:57 przez Akwarela, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 21:50
Hej, Akwarelo. Z IUS nikt nie wyleciał z wielkim hukiem. Ludzie sami poodchodzili. Aż tak to oni winni nie byli, a też i NUS nie na tyle zaciekła, żeby kogokolwiek wywalać. A co do stroju... chyba się zgodzisz, że strój powinien być odpowiedni do pory dnia i miejsca, w którym się przebywa. Urząd to nie scena teatralna.
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:57 przez cinamon, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 22:05
cinamon
Hej, Akwarelo. Z IUS nikt nie wyleciał z wielkim hukiem. Ludzie sami poodchodzili. Aż tak to oni winni nie byli, a też i NUS nie na tyle zaciekła, żeby kogokolwiek wywalać. A co do stroju... chyba się zgodzisz, że strój powinien być odpowiedni do pory dnia i miejsca, w którym się przebywa. Urząd to nie scena teatralna.
Może by tak jakieś detale, bo ciekawie się robi.
____________________________________ always look on the bright side of life
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:58 przez elsinore, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 22:13
Intryguje mnie ten strój z jarmarku. Czy to znaczy, że kobitka w dresie do pracy przychodziła. :blink:
Ostatnio edytowano 05 cze 2007, 06:58 przez mariopiekario, łącznie edytowano 1 raz
04 cze 2007, 22:14
aKWARELA
:nonono: Szanowna Pani, myślę, że jesteś kobietą, mężczyzna nie napisze w ten sposób o kobiecie. Mam na myśli styl ubierania się Pani Wicedyrektor. Może to zazdrość z Pani strony, a może wyleciała Pani z IUS z wielkim hukiem? I teraz sobie Pani ulżyła. Człowieka nie ocenia się po tym co ma na sobie. Ważne jest to co ma w sobie!!! To co napisała Pani o pracy Pani Wicedyrektor to jeden stek bzdur. Dyrektor Kulicki nie ma klapek na oczach. On wie co robi. Znam Panią Hanię wiele lat i wiem, że jest bardzo wartościowym człowiekiem i oddanym pracownikiem naszych służb. Cisną mi się słowa, których tu nie mogę napisać. Jeśli jeszcze pracuje Pani w skarbówce to mam nadzieję, że nie znajdzie Pani zatrudnienia w KAS.
Motorolko!!! Miałam nadzieję, że jeszcze coś ciekawego napiszesz. Widzę, że zasób Twoich wiadomości na temat Pani Wicedyrektor wyczerpał się. Zastanawia mnie tylko jedno. Skąd wiedziałaś jak danego dnia ubrana była ww. Pani. Drogą dedukcji doszłam do wniosku, że jesteś pracownikiem I US lub IS. Bo tylko te osoby mogły o tym wiedzieć. Właściwie czy to ma znaczenie gdzie pracujesz? Ważne jest to, że Twoje chamstwo sięgneło zenitu. Spójrz na siebie krytycznym okiem, a później oceniaj innych. Może odważysz się i coś jeszcze napiszesz? :mur:
Ostatnio edytowano 06 cze 2007, 06:57 przez Akwarela, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników