Zaaaaa co? Myślałem, że jak zwykle będziecie się chwalić! A tu w mordę... zaaaaa cooo?
Ale tak w ogóle to chcę po ryju... a co!
Baaaaaaaaaaaardzo Cię lubię, wiesz. Kumasz bazę i masz poczucie rzeczywistości, no i ..humoru. Pozdrawiam.
Ostatnio edytowano 24 sie 2007, 16:18 przez Biala-s, łącznie edytowano 1 raz
24 sie 2007, 13:25
widow
a podobno "kiedyś to były premie".
Owszem. Dostałabyś 600 zł pensji za styczeń w styczniu a drugie 600 w czerwcu. Ta "Premia" to była druga, odroczona część pensji.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
24 sie 2007, 20:19
Referent, w urzędzie 1,5 roku, 1.350 netto.
Ostatnio edytowano 27 sie 2007, 10:15 przez Newlunatiq, łącznie edytowano 1 raz
26 sie 2007, 14:33
Starszy inspektor w kontroli w zwykłym USie, 7 lat w skarbowości (12 ogółem):
Brutto (wraz z dodatkiem kontrolerskim i wysługą) - około 3.700 zł, czyli 2.500 zł netto.
PIT-11 za 2006r. - 50.000 zł.
____________________________________ "Chciałem, by Warszawa była wielka. (...) I Warszawa jest wielka. (...) dziś widzę wielką Warszawę. S. Starzyński. 23.09.1939r.
26 sie 2007, 23:11
Biała-s
Baaaaaaaaaaaardzo Cię lubię, wiesz. Kumasz bazę i masz poczucie rzeczywistości, no i ..humoru. Pozdrawiam.
:wub:
____________________________________ mucho trabajo poco dinero
Ostatnio edytowano 27 sie 2007, 10:16 przez antiFa, łącznie edytowano 1 raz
27 sie 2007, 07:17
Lomax
Hola hola, za magistra z kropką to z definicji + 15% premii.
No tak, ładna wtopa, ale takie mam wielkie zarobki, że o bożym świecie można zapomnieć, a może chodziło mi o magisterskie (w domyśle wykształcenie).
Ostatnio edytowano 27 sie 2007, 10:16 przez widow, łącznie edytowano 1 raz
27 sie 2007, 07:43
:sex:
QUAL
Starszy inspektor w (podobno) największym US w Polsce, 13 lat pracy, z tego 8 w US, wykształcenie wyższe + podyplomówka - 1.424 zł na rękę. Żyć, nie umierać!!!
Pocieszę: referent, 10 stażu, 4 lata w skarbówce, wyższe prawnicze, 1.427... Kobiecina mieszkająca obok w klatce, wykształcenie średnie wiek 30, praca w hurtowni spożywczej - zakres pracy: obsługa kasy fiskalnej, układanie towaru na półkach, 8-godzinny czas pracy 1.470 na rękę potwierdzone pit-11. Poczekam aż pójdzie na wychowawczy albo jej sam zrobię i zajmę jej miejsce.
Ostatnio edytowano 29 sie 2007, 08:08 przez maxmarkus, łącznie edytowano 1 raz
28 sie 2007, 13:45
w kulki sobie lecą a my skarbowcy jacyś tacy zastraszeni chyba jesteśmy. Dużo osób siedzi jak mysz pod miotłą, przyjmując na klatę takie zarobki :stop: Widać to szczególnie jak przychodzi do popikietowania...
19 wrz 2007, 21:44
duzabida
w kulki sobie lecą a my skarbowcy jacyś tacy zastraszeni chyba jesteśmy. Dużo osób siedzi jak mysz pod miotłą, przyjmując na klatę takie zarobki :stop: Widać to szczególnie jak przychodzi do popikietowania...
...hm, z drugiej strony, nikt tu nikogo pod pistoletem nie zatrzymuje... wielu na forum narzeka, że robi za grosze, dodając że w prywatnym biznesie takie kokosy niby można zarobić... dlaczego narzekają, zamiast zmienić sytuację (pracodawcę) ? Przecież na szybką i radykalną poprawę sytuacji nie ma co liczyć...
____________________________________ always look on the bright side of life
19 wrz 2007, 22:32
tak, to najprostsza droga. Idąc jednak takim tokiem myślenia, w każdym przypadku niezadowolenia z pracy należałoby ją zmienić-czy to w budżetówce, czy u prywaciarza - nie podejmując negocjacji płacowych. Trzeba walczyć!
21 wrz 2007, 18:15
duzabida
tak, to najprostsza droga. Idąc jednak takim tokiem myślenia, w każdym przypadku niezadowolenia z pracy należałoby ją zmienić-czy to w budżetówce, czy u prywaciarza - nie podejmując negocjacji płacowych. Trzeba walczyć!
... albo przejść na swoje, tylko hm... negocjacje płacowe z samym sobą ?
____________________________________ always look on the bright side of life
21 wrz 2007, 19:48
elsinore
<!--quoteo(post=15482:date=19. 09. 2007 g. 23:44:name=duzabida)--><div class='quotetop'>(duzabida @ 19. 09. 2007 g. 23:44) [snapback]15482[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> w kulki sobie lecą a my skarbowcy jacyś tacy zastraszeni chyba jesteśmy. Dużo osób siedzi jak mysz pod miotłą, przyjmując na klatę takie zarobki :stop: Widać to szczególnie jak przychodzi do popikietowania...
...hm, z drugiej strony, nikt tu nikogo pod pistoletem nie zatrzymuje... wielu na forum narzeka, że robi za grosze, dodając że w prywatnym biznesie takie kokosy niby można zarobić... dlaczego narzekają, zamiast zmienić sytuację (pracodawcę) ? Przecież na szybką i radykalną poprawę sytuacji nie ma co liczyć... <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Bo niektórych trzyma poczucie dobrze spełnionego obowiązku, samorealizacja, to, że lubią tę pracę - wkurza jedynie niska płaca
22 wrz 2007, 07:43
egarobol
Bo niektórych trzyma poczucie dobrze spełnionego obowiązku, samorealizacja, to, że lubią tę pracę - wkurza jedynie niska płaca
Ja ci radzę, przestań palić zioło!
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników