To sobie jeszcze prześledźcie zawrotną ścieżkę kariery p.o. dyrektora IS w Szczecinie...
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:24 przez Holahola, łącznie edytowano 1 raz
26 maja 2007, 19:22
Swego czasu głośnio było o NSA działającym przy IS Szczecin. Czyżby obecnie było to potwierdzeniem??? Mój NUS nie wyobraża sobie, aby WSA orzekało inaczej aniżeli DIS.
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:24 przez abuk, łącznie edytowano 1 raz
26 maja 2007, 21:23
HolaHola
To sobie jeszcze prześledźcie zawrotną ścieżkę kariery p.o. dyrektora IS w Szczecinie...
Czyżby razem z Wielkim Ptakiem łowili (moczyli kije) tam, gdzie najlepiej biorą rybki?
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:24 przez Orka, łącznie edytowano 1 raz
26 maja 2007, 23:15
Dajcie jakiś namiar na zapoznanie się z dorobkiem p.o. Dyrektora.
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:25 przez olo5, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 07:56
Drago
Helvet, przyjacielu, kłócić lubię się tylko przy :piwo:.
Więc temat, gdzie są najładniejsze, możemy przedyskutować jak będziesz przejazdem.
Bardzo chętnie... I nadal podtrzymuję swoje zainteresowanie dolnośląskim...
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:25 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 09:30
helvet
Bardzo chętnie... I nadal podtrzymuję swoje zainteresowanie dolnośląskim...
A co Ciebie najbardziej interesuje?
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:25 przez Halaszka, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 17:31
Orka
Co prawda Uniwersytet Szczeciński to nie UJ, UW ani UAM(...)
Ale ten wydziała prawa i administracji to tylko mała przykrywka, bo chyba na dyplomie to tylko mgr administracji... Znacznie ciekawszy jest epizod z biurem rachunkowym... To była przecież konkurencja dla samego niejakiego Stanisława B.
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:26 przez whisper, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 17:44
whisper
Znacznie ciekawszy jest epizod z biurem rachunkowym... To była przecież konkurencja dla samego niejakiego Stanisława B.
Stanisław B. areja?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:26 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 20:20
whisper
Ale ten wydziała prawa i administracji to tylko mała przykrywka, bo chyba na dyplomie to tylko mgr administracji... Znacznie ciekawszy jest epizod z biurem rachunkowym... To była przecież konkurencja dla samego niejakiego Stanisława B.
No właśnie, a przecież mgr administracji to ani księgowy ani ekonomista i na dodatek prawie bez doświadczenia i solidnej praktyki! W tej sytuacji Stanisław B. był raczej bezkonkurencyjny...
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:27 przez Orka, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 20:59
Drago
Stanisław B. areja?
Nie... pudło (dosłownie i w przenośni ) najpierw było: <a href="http://www.batory.org.pl/doc/zmienia_podejrzane_prawo.pdf" target="_blank">http://www.batory.org.pl/doc/zmienia_podejrzane_prawo.pdf</a>
a po roku trzymania człowieka w areszcie doszli do takich wniosków: <a href="http://www.krakow.pa.gov.pl/rzecznik.php?rzecznik_id=6434186444febc70ea53" target="_blank">http://www.krakow.pa.gov.pl/rzecznik.php?r...86444febc70ea53</a>
A na koniec można chyba zanucić: "bo wszyscy (Polacy/zainteresowani*) to jedna rodzina, starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna..." *) niepotrzebne skreslić
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:27 przez whisper, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 21:00
A czy ktoś wie, czy w łódzkim się coś szykuje, bo od dłuższego czasu nic się nie dzieje :blink:. Czyżby sami najlepsi władzę sprawowali? B))) A może to cisza przed burzą?
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:28 przez zabka, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 21:23
whisper
Nie... pudło (dosłownie i w przenośni ) najpierw było:...
a po roku trzymania człowieka w areszcie doszli do takich wniosków:...
Więc szykuje się wielki powrót?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
Ostatnio edytowano 28 maja 2007, 06:28 przez Drago, łącznie edytowano 1 raz
27 maja 2007, 21:45
Halaszka
A co Ciebie najbardziej interesuje?
Na tak postawione pytanie mogę odpowiedzieć, choć trudno byłoby wybrać jedną rzecz najbardziej interesującą. Może to być labirynt Szczelińca Wielkiego, piękny pałac w Kraskowie, tajemniczy zamek Czocha, miniaturowe wodospady w okolicach Szklarskiej Poręby czy oglądane z punktu widokowego o zachodzie słońca torfowiska pod Zieleńcem... Może to być atmosfera Starego Miasta we Wrocławiu (choć niekoniecznie samego Rynku), smak ciemnego piwa w Spiżu, spacer po zmroku uliczkami Ostrowa Tumskiego, widok na nieco zapuszczony cmentarz z okien US Wrocław-Krzyki, dzielnica Psie Pole... Może to być możliwość występu Paco de Luci w grudniu tego roku w Hali Stulecia (Ludowej) na jedynym koncercie w Polsce... O tym co mnie interesuje w tej części Polski mógłbym jeszcze długo pisać, choć gwoli sprawiedliwości muszę napisać także o rzeczy, której po prostu nie cierpię - przejazdu tranzytem przez Wrocław na południe (gdy jadę na południowy zachód wybieram trasę przez Lubin). Współczuję tym co do pracy muszą jechać na drugi koniec miasta. Czy zaspokoiłem Twoją ciekawość tajemnicza Halaszko?
Ostatnio edytowano 30 maja 2007, 07:30 przez helvet, łącznie edytowano 1 raz
29 maja 2007, 15:03
helvet
labirynt Szczelińca Wielkiego
Lepsiejszy labirynt jest w Błędnych Skałach. Ostatnio jak tam byłem ze 3 lata temu to naustawiali płotków i nigdzie już nie wolno. Ale onegdaj właziło się na górę grzybków, a tam lasek sobie rośnie, a spod ziemi ludzkie głosy dochodzą.
Ostatnio edytowano 30 maja 2007, 07:30 przez rychu, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników