Teraz jest 04 wrz 2025, 07:33



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 45 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Ciąża 
Autor Treść postu
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA02 lis 2016, 08:46

 POSTY        5
Post Re: Ciąża
Montana23 dzięki za wyjaśnienie. Odpowiadając, tak wiem, że w styczniu już absolutnie nie chcę ryzykować siedzeniem w pracy. Osoba która wraca z urlopu macierzyńskiego wraca do pracy i mnie zmieni. Widzisz, niektórzy chcą dokończyć swoje zadania na stanowisku pracy i je przekazać następnej osobie a niektórzy walną L4 bez zapowiedzi od momentu kiedy zobaczą 2 kreski na teście. A to kiedy kobieta zdecyduje się odejść na zwolnienie to sprawa ciężarnej i lekarza prowadzącego ciążę tylko i wyłącznie.


12 gru 2016, 15:25
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA15 wrz 2016, 06:22

 POSTY        3
Post Re: Ciąża
Sama prawda  :brawa:
bezczelna90 miałaś umowę na zastępstwo, dostaniesz umowę w marcu?


12 gru 2016, 16:03
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA02 lis 2016, 08:46

 POSTY        5
Post Re: Ciąża
Montana23                    



Sama prawda  :brawa:
bezczelna90 miałaś umowę na zastępstwo, dostaniesz umowę w marcu?


umowa na nieokreślony i tak samo jak każdy nie wiem czy dostanę nową umowę...


13 gru 2016, 08:21
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA03 sie 2016, 06:38

 POSTY        37
Post Re: Ciąża
tak się czepiacie "planowania" zwolnienia na l4, a nie znacie indywidualnej sytuacji ciężarnej. Z doświadczenia powiem, że każdy przypadek jest inny, ja np. już teraz mam "zapowiedziane" przez lekarza specjalistę (i nie o ginekologa mi chodzi), że ze względu na mój stan zdrowia nie będę mogła zbyt długo (a może nawet wcale) popracować przy kolejnej ciąży. Na siłę nikt l4 mi nie wciśnie, jednak sama świadomość, że praca w ciąży może baaardzo negatywnie wpłynąć na mój obecny stan zdrowia (zrujnowany pierwszą ciążą), to wiem, że nie będę ryzykować i nie będę pracować aż mnie z pracy prosto na porodówkę wywiozą.
współczuję poczucia niepewności o pracę w czasie ciąży, sama nie jestem pewna zatrudnienia, bo mam umowę na czas określony.
już wkrótce wszyscy się dowiemy co nas czeka.


13 gru 2016, 12:42
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA10 gru 2015, 07:27

 POSTY        44
Post Re: Ciąża
żadna kobieta która jest w ciąży nie musi się tłumaczyć z tego czy idzie na zwolnienie lekarskie w 1 czy w 8 miesiącu !jest to swego rodzaju uprzywilejowanie i nie jest to niczym dziwnym i nadzwyczajnym !


14 gru 2016, 09:25
Zobacz profil
Nowicjusz
Własny awatar

 REJESTRACJA25 lis 2016, 11:25

 POSTY        2
Post Re: Ciąża
Zgadzam się... wszystkie kobiety czy w ciąży i na L4 czy na urlopach macierzyńskich czy też wychowawczych powinny być chronione. Jest niby polityka prorodzinna i co? To, że wchodzi KAS oznacza, że wszystkie mamy być zwolnione? To kiedy niby kobiety mają zachodzić w ciąże i rodzić dzieci? To, że kobieta w ciąży idzie na zwolnienie jest dla nie których dziwne i słyszy się potem durne komentarze, że kobiety migają się od pracy... Ci wszyscy mądrzy komentujący :za2:  niechby jeden dzień spróbowali zmagać się z mdłościami  :zygi:  to może by zrozumieli... już nie mówię o innych dolegliwościach...

Dziewczyny będzie co ma być, nie mamy wpływu na wszystko...
Ja jestem tego zdania patrząc na to co się dzieje w mojej instytucji, pewnie małe szanse mam na to, żeby dostać kolejną umowę, bo będąc w ciąży byłam na zwolnieniu, a teraz jestem na wychowawczym, bo nie mam gdzie synka zostawić... uważam, że szanse będą mieć te osoby które mają dobre "plecy"...


14 gru 2016, 12:30
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 maja 2015, 13:47

 POSTY        157
Post Re: Ciąża
biedronki15                    



żadna kobieta która jest w ciąży nie musi się tłumaczyć z tego czy idzie na zwolnienie lekarskie w 1 czy w 8 miesiącu !jest to swego rodzaju uprzywilejowanie i nie jest to niczym dziwnym i nadzwyczajnym !


W takim razie cwaniak, który kantuje państwo na podatkach też nie musi się nikomu tłumaczyć. W końcu to postępowanie w równym stopniu uczciwe co korzystanie z nienależnego zwolnienia.

I nie pitolcie proszę, żebym nie podważał orzeczeń lekarskich. Bo po pierwsze nie wszystkie słowa pacjentki da się zweryfikować (dotyczy to zresztą nie tylko pacjentów w ciąży). A po drugie większość pewnie słyszała o przypadłości biedaków odwoływanych w administracji ze stanowisk kierowniczych. Niesłychanie często oderwanie od koryta powoduje u nich konieczność długotrwałego dochodzenia do siebie na zwolnieniu. A oni też mają orzeczenia, które jakiś lekarz przyklepał.

pysiu                    



To, że kobieta w ciąży idzie na zwolnienie jest dla nie których dziwne i słyszy się potem durne komentarze, że kobiety migają się od pracy...


Takie komentarze padają, bo takie są fakty. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, pewnie nawet nie większości. Ale można porównać statystyki Polski i innych państw. Czy uważasz, że mieszkanki naszego kraju z jakichś obiektywnych powodów gorzej znoszą ciążę? Zresztą niestety system sprzyja miganiu się od pracy. Na czym cierpią np. młode kobiety, bo pracodawcy nie mają oporów z ich zatrudnianiem z czystej złośliwości (może czasami), tylko dlatego, że kilka takich chorowitych "ciężarnych" może w rzeczywistości wykończyć małego pracodawcę.

pysiu                    



Dziewczyny będzie co ma być, nie mamy wpływu na wszystko...
Ja jestem tego zdania patrząc na to co się dzieje w mojej instytucji, pewnie małe szanse mam na to, żeby dostać kolejną umowę, bo będąc w ciąży byłam na zwolnieniu, a teraz jestem na wychowawczym, bo nie mam gdzie synka zostawić... uważam, że szanse będą mieć te osoby które mają dobre "plecy"...


Bzdura. Po pierwsze mało prawdopodobne, aby osoby w takiej sytuacji miały być potraktowane gorzej. W istocie, czasami osoba po ciąży i urlopie macierzyńskim jest do pewnego stopnia (w nieuzasadniony sposób) uprzywilejowana, bo w obawie o zarzut dyskryminacji zostawia się takie osoby "w spokoju", nawet jeśli obiektywne względy przemawiają przeciw takim osobom.

A po drugie "plecy" będą miały co najwyżej wpływ na "jakość" otrzymanej propozycji, a nie sam fakt jej otrzymania. Mówimy w końcu o dziesiątkach tysięcy ludzi.


Ostatnio edytowano 14 gru 2016, 22:56 przez Sz0gun, łącznie edytowano 1 raz



14 gru 2016, 22:47
Zobacz profil
Zaawansowany
Własny awatar

 REJESTRACJA10 gru 2015, 07:27

 POSTY        44
Post Re: Ciąża
Trzymajcie mnie bo chyba czegoś tu nie rozumiem. kobieta w ciąży właśnie została porównana do oszusta, który nie płaci/wyłudza podatki? :brawa:
Nawet nie będę tego komentować, bo nie da się tego zrobić.
Kończę dyskusję stwierdzeniem jakże przykrym, że wszystkie te negatywne wpisy są od mężczyzn...


15 gru 2016, 08:11
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA02 lis 2016, 08:46

 POSTY        5
Post Re: Ciąża
Tak się zastanawiam... Podam tylko jeden przykład bo większość mężczyzn a nawet kobiet nie będących jeszcze w ciąży nie do końca zrozumie o czym mowa. Zrozumieją gdy z partnerką po długim czasie starania o dziecko wreszcie się uda i będą dmuchać i chuchać i na rękach nosić.
Napisałam podanie o wymianę krzesła biurowego w październiku 2015 roku, moje krzesło nie ma kółka (łatwo o wywrotkę przez przypadek) a odchylenie oparcia osiąga niemalże 180 stopni co oczywiście normalnie utrudnia pracę. W porządku, przyzwyczaiłam się do tego. Ale w momencie kiedy mój kręgosłup boli cały czas siedzenie na takim krześle to nieporozumienie, potrzebuję się o coś oprzeć i stabilnie wykonywać obowiązki. Pytanie czy aby zapewnić sobie odpowiednie warunki pracy mam przynieść krzesło i biurko z domu? Wystarczą już chyba długopisy z domu, gumki recepturki, zakreślacze, taśma klejąca a nawet tusz do pieczątek...  Nie idę na zwolnienie bo mi się kiepsko siedzi tylko mój pracodawca nie jest w stanie zapewnić mi zalecanych przez lekarza warunków pracy w szczególnie ważnym dla mnie czasie, koniec kropka. A rzeczywiście przykro czyta się obrzucanie ciężarnych porównaniami z oszustami podatkowymi.


15 gru 2016, 09:27
Zobacz profil
Amator

 REJESTRACJA31 lip 2009, 07:24

 POSTY        16
Post Re: Ciąża
Dokładnie! Do tego praca przed komputerem i duża kopiarka w pokoju, do którego całe piętro przychodzi kopiować!


15 gru 2016, 15:06
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 maja 2015, 13:47

 POSTY        157
Post Re: Ciąża
Uderz w stół, a nożyce się odezwą...

TAK, osoba wyłudzająca NIENALEŻNE zwolnienia (przy współpracy lekarza lub bez) jest oszustem, tak samo jak np. oszust podatkowy. Problem nie dotyczy bynajmniej tylko osób ciężarnych, ale statystyki pozwalają domniemywać, że w tej grupie jest on szczególnie nasilony. W swoim zacietrzewieniu nie potraficie doczytać całego posta, czy naprawdę uroiło wam się, że osoba w ciąży automatycznie staje się nieskazitelnego charakteru i nigdy nie będzie oszukiwać? Albo może waszym zdaniem każda ciążą zawsze i wszędzie oznacza niezdolność do pracy/służby?

Ktoś tu jeszcze psioczył na brak ochrony. Istnieje multum chorób, w porównaniu z którymi większość niedogodności związanych z ciążą jest znikoma. A mimo to ochrona takich chorych osób jest dużo słabsza.

Co do "krzesła bez kółka", długopisów, tuszu itp. to ciężko mi się wypowiadać. Nie jestem w ciąży (i raczej nie będę :)), ale nie wyobrażam sobie pracy (siedzącej) na uszkodzonym krześle. Tak samo jak, za przeproszeniem, w pale mi się nie mieści zaopatrywanie swojej jednostki organizacyjnej w artykuły biurowe. Nigdy tego nie robiłem i robić nie będę.

Wracając do meritum, problem cwaniactwa ciążowego w Polsce istnieje, ma spore rozmiary, niejakie przyzwolenie społeczne i jest w pewnym stopniu problemem systemowym. Pokrzykiwania i święte oburzenie sympatyków cwaniaków (oraz tych, którzy nie potrafią spojrzeć szerzej i w dobrej wierze bronią - słusznej zresztą - idei ochrony kobiet ciężarnych) nie zmienią faktów. Ale mam dla was dobrą wiadomość. Zaklinanie rzeczywistości to jedna z ulubionych dyscyplin naszego Wodza Maryjana B., więc z takimi talentami o miejsce w KASie nie powinniście się martwić.

Pozdrawiam :)


15 gru 2016, 19:08
Zobacz profil
Początkujący
Własny awatar

 REJESTRACJA27 paź 2016, 08:45

 POSTY        4
Post Re: Ciąża
Współczuje partnerce, jeśli takową posiadasz, bo jeśli będzie w ciąży, na pewno nie będzie mogła liczyć na wsparcie partnera.
jestem w ciąży, nadal pracuje a jest to już 5 miesiąc , mimo ,iż nie mam przyszłości w urzędzie, bo mój kierownik powtarza, ze jak odejdę to coś tam.Póki nie wiedział, że jestem w ciąży to mówił, ze może coś się znajdzie a teraz już nic. Nie mam żadnej ochrony bo mam umowę na zastępstwo. Mimo, iż miałam mdłości i wymiotowałam nadal chodziłam do pracy, więc takie porównywanie ciężarnych do oszustów osobiście mnie dotyka, znacznie więcej jest osób mężczyzn mających umowę na stałe a wykonujących o wiele mniej pracy bo nie maja czasu za prywatnymi rozmowami przez tel przez 3 godziny i narzekającymi , ze się nie wyrabiają i chodzą na długie zwolnienia...


21 gru 2016, 08:53
Zobacz profil
Znawca
Własny awatar

 REJESTRACJA17 maja 2015, 13:47

 POSTY        157
Post Re: Ciąża
Kaora                    



Współczuje partnerce, jeśli takową posiadasz, bo jeśli będzie w ciąży, na pewno nie będzie mogła liczyć na wsparcie partnera.
jestem w ciąży, nadal pracuje a jest to już 5 miesiąc , mimo ,iż nie mam przyszłości w urzędzie, bo mój kierownik powtarza, ze jak odejdę to coś tam.Póki nie wiedział, że jestem w ciąży to mówił, ze może coś się znajdzie a teraz już nic. Nie mam żadnej ochrony bo mam umowę na zastępstwo. Mimo, iż miałam mdłości i wymiotowałam nadal chodziłam do pracy, więc takie porównywanie ciężarnych do oszustów osobiście mnie dotyka, znacznie więcej jest osób mężczyzn mających umowę na stałe a wykonujących o wiele mniej pracy bo nie maja czasu za prywatnymi rozmowami przez tel przez 3 godziny i narzekającymi , ze się nie wyrabiają i chodzą na długie zwolnienia...


Nie świruj  :stop: Wyraźnie pisałem o naciągaczach, a nie o wszystkich ciężarnych. Do której grupy ty się zaliczasz? Na to pytanie musisz już sobie sama odpowiedzieć.

Zastanów się, czy gdybyś była zatrudniona na czas nieokreślony i sytuacja nie byłaby na tyle specyficzna jak teraz (w trakcie reformy), pracowałabyś tak długo, jak byłabyś zdolna do pracy, czy uciekłabyś na zwolnienie w dniu dowiedzenia się o ciąży (zakładając, że byłabyś zdolna do pracy).

Odpowiedz sobie na powyższe pytanie, to będziesz wiedzieć, czy moje wcześniejsze słowa były skierowane też do ciebie, czy nie.


21 gru 2016, 20:19
Zobacz profil
Zaawansowany
Avatar użytkownika

 REJESTRACJA02 cze 2016, 17:53

 POSTY        31
Post Re: Ciąża
Przejrzałem z ciekowości ten wątek, bo jest wskazany na stronie głównej, jako jeden z bardziej aktywnych ostatnio i po lekturze waszych wpisów uważam, że są one delikatnie mówiąc niesmaczne.

Nikt nikogo empatii nie nauczy, ani jedna strona drugiej nie przekona. Dość powiedzieć,
w przypadku kobiet ciężarnych chodzi o co najmniej dwa istnieją ludzkie. Żaden lekarz nie wciśnie nikomu do ręki na siłę L4, a znam kilka przypadków, gdy osoba ignorując zalecenia lekarza realizowała w pracy swoją chorą ambicję, co skończyło się na SORze utratą dziecka. Oczywiście osoba pozbawiona empatii powie, no przecież może spróbować jeszcze raz. Ale znam też przypadek, gdzie w wyniku komplikacji, gdzie abstrahując od aspektu medycznego i fizjologicznego były ewidentnie okoliczności chorej atmosfery w pracy, osoba przychodziła, a później straciła dziecko i sama doznała uszczerbku na zdrowiu, tak że nie może już liczyć na kolejny raz. Wiąże się to z konkretną traumą i leczeniem psychiatrycznym, tak że do dziś, choć minęło lat 10 i chcą mieć dziecko, nie są zdolni żeby podjąć decyzję o adopcji.

Tak więc mój apel, nie wolno generalizować, obrażać kogokolwiek inwektywami ani zmuszać do czegokolwiek, a tym bardziej wywierać na kobiety nacisku, żeby nie brały L4, którego zasadność stwierdza ich lekarz prowadzący.

Mówimy zatem o przypadku, gdy L4 zaleca lekarz, który opiera się m.in. na wywiadzie od kobiety i wynikach badań tych, co najmniej dwóch istnień. Nie chodzi o żadnych oszustów i łapówkarzy, więc proponuję powściągnąć niepotrzebne inwektywy.


22 gru 2016, 10:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 45 ]  idź do strony:  Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

 Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
 Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników

Skocz do: