No to była ostra impreza - nagle przygasło światło, muzyka, wpadło 20-25 wielkich facetów w pełnym rynsztunku antyrerrorystów z bronią maszynową, zabezpieczyli wejścia i zaczęli sprawdzać ludzi. Ale - pełna kultura - to trzeba przyznać."
Coś ta internautka ma chyba słabość do wielkich facetów z wielką bronią :blush: ale - pełna kultura - to trzeba przyznać.
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 21:19 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
09 wrz 2007, 23:47
Bobi
Obecnie, nawet w najmniejszych miejscowościach, urzędnicy mają gdzieś w 80% wyższe wykształcenie i myślę, że w większości przypadków poziom obsługi klienta jest wysoki. Gorzej w starych, "komunistycznych", byłych miastach wojewódzkich: tam często urzędy jakby zastygły w epoce sprzed dwudziestu lat!
Zaręczam, że w byłych miastach wojewódzkich 99% urzędników ma wyższe wykształcenie, a obsługę zapewniają młode i kompetentne osoby.
11 wrz 2007, 09:56
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->Zaręczam, że w byłych miastach wojewódzkich 99% urzędników ma wyższe wykształcenie, a obsługę zapewniają młode i kompetentne osoby. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To Kaczki się ucieszą. :brawa:
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 21:20 przez Holahola, łącznie edytowano 1 raz
11 wrz 2007, 19:53
W urzędzie, w którym pracuję, 70% osób ma wyższe wykształcenie, oczywiście magister magistrowi nierówny. Prawda jest jednak taka, że osoby, które mają wiedzę merytoryczną odchodzą do lepszej pracy w ramach sektora i nie tylko, u nas dotyczy to w tym roku już ponad 10% osób. Bo nikt już nie ma ochoty na pracę w takich warunkach, stres, krzyczący interesanci, głupie przepisy prawa, coraz wyższe wymagania i większa liczba obowiązków etc.
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 21:21 przez Marakesz, łącznie edytowano 1 raz
13 wrz 2007, 19:25
mid
Zaręczam, że w byłych miastach wojewódzkich 99% urzędników ma wyższe wykształcenie, a obsługę zapewniają młode i kompetentne osoby.
Don't exaggerate!
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 21:21 przez Nadir, łącznie edytowano 1 raz
13 wrz 2007, 19:51
Trza się uczyć! Allleee... Moja córka Genowefa skończyła dwie klasy gimnazjum. Zawsze marzyła o pracy w policji, ale tam nie przeszła testów... na pływalni w nurkowaniu za krążkiem. Szkoda dziołchy, bo wydajna jest i nadaje się do urzędu. U nas bida, jedziem na samych stratach.
Ostatnio edytowano 14 wrz 2007, 21:22 przez Mirucha, łącznie edytowano 1 raz
14 wrz 2007, 19:57
W Gdańsku i w Łodzi - obecnych miastach wojewódzkich jakieś 60% ma wykształcenie wyższe, a kolejne 10% studiuje.
____________________________________ www.humanitarni.pl - polecam - pajacyk i reszta razem zebrane "Gdyby Pan Bóg nie chciał, by ludzie latali, dałby im korzenie"
15 wrz 2007, 13:22
Można by mówić o poziomie jak by nie było takiej rotacji wśród "młodszych" stażem... "Starsi" są mniej elastyczni i mają lekki opór czasami na wiedzę.
Ostatnio edytowano 16 wrz 2007, 13:03 przez agness_wawa, łącznie edytowano 1 raz
15 wrz 2007, 15:25
Młode spojrzenie w pokrewnym, a może bliźniaczym temacie:
W Gdańsku i w Łodzi - obecnych miastach wojewódzkich jakieś 60% ma wykształcenie wyższe, a kolejne 10% studiuje.
Rozumiem że podajesz te wskaźniki czysto statystycznie, nie utożsamiając ich wartości z liczbą pracowników na odpowiednim merytorycznie poziomie... Póki co (i chyba nigdy) sam dyplom poziomu nie zagwarantuje, taka jest już ta nasza robota, że dużo bardziej liczy sie praktyka i doświadczenie...
____________________________________ always look on the bright side of life
19 wrz 2007, 22:39
Jeżeli mamy grupować pracowników na mgr. i na ludzi z wykształceniem średnim, to zacznijmy od tego jaki jest to mgr. jeżeli skończyłeś prawo lub ekonomię to rozymiem. Ale jeżeli ktoś pracuje w US i kończył chemię , historię lub inne, to o jakim my mówimy podziale? I to również powinni w KAS wziąść pod uwagę.
20 wrz 2007, 07:03
Domi
... jeżeli ktoś pracuje w US i kończył chemię , historię lub inne, to o jakim my mówimy podziale? ...
Coś w tym musi być!!! Mam magisterkę z przedmiotu ścisłego. Ostatnio kierownica, z pretensją w głosie, oświadczyła mi, że zbyt logicznie podchodzę do przepisów podatkowych. Teraz już wiem dlaczego jestem starszym inspektorem z pensją referenta!!!
20 wrz 2007, 19:11
Domi
Jeżeli mamy grupować pracowników na mgr. i na ludzi z wykształceniem średnim, to zacznijmy od tego jaki jest to mgr. jeżeli skończyłeś prawo lub ekonomię to rozymiem. Ale jeżeli ktoś pracuje w US i kończył chemię , historię lub inne, to o jakim my mówimy podziale? I to również powinni w KAS wziąść pod uwagę.
chyba "wziąć"? ale co tam, chemik jestem z wykształcenia, to pewnie moje zdanie się nie liczy tak, jak zdanie mgr-a po prawie. Pewnie "wziąść" jest "poprawniejwsze"
____________________________________ <!--coloro:#000000--><span style="color:#000000"><!--/coloro-->Kiedy państwo czyni pracę absurdalnie drogą, obywatele ratują się zdrowym rozsądkiem.<!--colorc--></span><!--/colorc-->
20 wrz 2007, 19:53
QUAL
<!--quoteo(post=15488:date=20. 09. 2007 g. 07:03:name=Domi)--><div class='quotetop'>(Domi @ 20. 09. 2007 g. 07:03) [snapback]15488[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... jeżeli ktoś pracuje w US i kończył chemię , historię lub inne, to o jakim my mówimy podziale? ...
Coś w tym musi być!!! Mam magisterkę z przedmiotu ścisłego. Ostatnio kierownica, z pretensją w głosie, oświadczyła mi, że zbyt logicznie podchodzę do przepisów podatkowych. Teraz już wiem dlaczego jestem starszym inspektorem z pensją referenta!!! <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Mądrej (ścisłej) głowie dość dwie słowie.
____________________________________ Poborco, nie pytaj co Z Z P E A może zrobić dla Ciebie ? zapytaj, co TY możesz zrobić aby ON tego nie zrobił!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników