średni, dolnośląski 180 netto.
Nie trafia Was szlag, że dzielą nas takie różnice!, jak rządzą ci z NUSów (jak niestety mój), że mamy pięciokrotnie mniej niż inni szczęśliwcy

Nie chcę tu siać propagandy przeciwko urzędnikom np. z UKS-ów czy też IS, ale to w urzędach  skarbowych przez pierwsze pół roku jest akcja zeznań podatkowych i nagrody rzędu 100-150 zł, podczas gdy w w/w instytucjach te nagrody są dużo wyższe. Czy w tym okresie nie powinno jednak być jakiegoś przesunięcia środków do us-ów.

Pewnie zaraz oberwę od UKS-ów i IS-ów.

A ja się zawsze zastanawiam, jakie kwoty tu podajecie. W moim US jest tak, że kwota bazowa to 3%-ówka, czyli dla każdego po równo a wszystko ponad, to tzw. premia/nagroda. 3%-ówka jest od osób na chorobowym, zastępstw, itp. - ile US "zaoszczędzi". Nasz regulamin mówi, że to COŚ wypłacane jest wtedy i wtedy i nie zdarzyło się jeszcze, żeby było spóźnienie - licząc od daty podanej w regulaminie. Jeśli 3%-ówka to 600 brutto a nagroda to 100, to mam się cieszyć czy płakać? Czy ja dobrze rozumuję, że 3%-ówkę wypracowują US-y same a wszystko ponad to jest dla nas nagrodą do podziału? Czasem aż głupieję po każdym zakończonym kwartale

Nic dodać, nic ująć

Przede wszystim jakie nagrody? Jakie "wypracowanie" nagród? Nagroda to może być ewentualnie dla NUSa za to, że jeśli ktoś jest na dłuższym zwolnieniu lekarskim to nie zatrudni kogoś innego na zastępstwo. To, że kogoś złapie grypa albo złamie nogę jest nagrodą dla innych? Ok. Są na tym oszczędności ale jak to ma się do nagradzania lepiej pracujących jeśli zachorowała jedna osoba a wszyscy inni dzięki temu dostają "nagrodę"? Jak ktoś otrzyma "jubileuszówkę" albo odejdzie na emeryturę dostanie odprawę to wiadomo oszczędności małe i w związku z tym "nagrody" małe. Rozbieżności pomiędzy urzędami są bo nie w każdym urzędzie jest taka sama ilość osób w wieku przedemerytalnym i tak samo korzystających ze zwolnień lekarskich. Dlatego porównywanie tych "nagród" jest bez sensu. Tylko zastanawia mnie jedno... czy należy cieszyć się z większej kasy dlatego, że ktoś inny choruje? To wszystko jest chore...
A mierniki... tylko po to, żeby nas było za co op... i bardziej gonić do pracy.

nic dodać nic ująć

tak się składa że dostałem nagrodę w wysokości 0,00 zł (pomimo dość dużego nakładu pracy w kwartale), więc nie będę oponował za przesunięciem "aż takich dużych" premii na US. Takie "premie" dostało kilka osób (których pytałem)  więc jak widać są pracownicy dla których premia w wysokości 100 czy 150 zł może się wydawać duża a raczej nikt z zacnego grona dla nas nie zazdrości i raczej nikt nie chciałby się zamienić na premie

@Zed77
Sorry jeżeli tak jest.

mazowieckie średni 700 zł brutto

Eve U Nas też tak jest Są nagrody i tzw "oszczędności" Nagrody są zazwyczaj małe a oszczędności trochę większe. Im więcej osób choruje, tym większe pieniążki dla tych, którzy pracują w tym czasie "za nich" , ale z terminami wypłat jest różnie

U nas nagrody takie same od 2006r. przynajmniej u tych zwykłych pracowników. Choć są tacy, którzy są wyżej doceniani przez dyrekcję i ci biorą znacznie więcej.

czy ktoś ma wiedzę, czy w dolnośląskim zamrozili nagrody za II kwartał 2012r. bo takie plotki obiegły usy i krew się zagotowała tu i ówdzie

Ja we Wrocku już zapomniałem na co wydałem nagrodę za II kwartał- była zgodnie z regulaminem w lipcu

U nas jeszcze nie wypłacili. Skandal