Jeśli rzeczywiście tak jest, to najwyżej dostaniesz odpowiedź na piśmie, stwierdzającą taki stan rzeczy. ale jesli okaże się się, że jednak "coś nie tak", to chyba nikt mądry nie podpisze sie pod takim oświadczeniem.

„Kto raz daje i zabiera, ten się w piekle poniewiera” to takie powiedzonko „starszaków” w przedszkolu, które…

„Pani od płac ma bezwzględny zakaz przyjmowania wniosków (tak mi powiedziała)”- to niezły tytuł do „Pudelka”.

"Jeśli chodzi o te nieszczęsne nagrody to … " to powinnaś poznać znaczenie słowa NAGRODA. Byś nie myślała, że Cię nie lubię tak jak Twój naczelnik, gwoli zaoszczędzenia czasu cytuję za SŁOWNIKIEM JĘZYKA POLSKIEGO PWN:

nagroda

1. «dyplom, odznaczenie, pieniądze lub wartościowy przedmiot będące formą uznania lub wyróżnienia za osiągnięcia, zwycięstwo w konkursie, w zawodach itp.»
2. «wynagrodzenie za poniesione straty lub cierpienia»

Jak można takiego pracownika nie lubić?



Gwoli ścisłości, jeśli ktoś pisze „przedewszystkim”  to jeśli już, to powinien przeprosić za „zrobienie” błędu ortograficznego, a nie literówki.

No nie, toż to typowa "komputerowa literówka". Klawisz spacji nie "kilknął".  :piwo:

A jeśli "Pani od płac" ma zakaz przyjmowania wniosków, to zawsze można wniosek wysłać pocztą.  

No nie, toż to typowa "komputerowa literówka". Klawisz spacji nie "kilknął".  :piwo:

A jeśli "Pani od płac" ma zakaz przyjmowania wniosków, to zawsze można wniosek wysłać pocztą.  
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Czy ty myślisz, że Naczelnik Grety to idiota? Idę o zakład (konia z rzędem   ), że wydał również zakaz przyjmowania wszelkiej korespondencji, być może Pani od płac nie mówiła tego, ale czy ją ktoś o to pytał?

Ja jeszcze nie złożyłam, ale u mnie już pół US złożyło.

Greta aby was wyrok nie obejmował, to moim zdaniem w przepisach ( regulaminie) o przyznawaniu nagrody musi być jasny zapis, że nagroda jest przyznawana pracownikowi za czas choroby. Jeżeli nie ma to moim zdaniem sprawa wygrana. Rada jeżeli nie chcą przyjmować wniosku to wyślij pocztą i we wniosku zaznacz, że w przypadku braku odpowiedzi oraz wypłaty należnych środków w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku, kierujesz sprawę do Sądu Pracy. Jestem ciekaw reakcji twojego NUS-a  :czytaj:

Greta aby was wyrok nie obejmował, to moim zdaniem w przepisach ( regulaminie) o przyznawaniu nagrody musi być jasny zapis, że nagroda jest przyznawana pracownikowi za czas choroby. Jeżeli nie ma to moim zdaniem sprawa wygrana. Rada jeżeli nie chcą przyjmować wniosku to wyślij pocztą i we wniosku zaznacz, że w przypadku braku odpowiedzi oraz wypłaty należnych środków w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku, kierujesz sprawę do Sądu Pracy. Jestem ciekaw reakcji twojego NUS-a  :czytaj:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dzięki za podpowiedź, ale reakcji naszego rodwajlera nie chciała bym widzieć. Zniszczyła by mnie i tak jak większość świetnych pracowników zmusiła do zwolniena się. Czekam, aż złożą pierwsze koleżanki, których nie ma w pracy bo są na długich zwolnieniach (ciąża). Pozdrawiam. Acha nie wiedziałam, że ZIELONKA jest taki złośliwy.

Głowa do góry Greta, nie masz sie co czaić, tylko składaj. Reakcja Twojej NUS to jej problem, a nie Twój. A skoro mówisz o niszczeniu... może to problem z gatunku tych, poruszanych w <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=359&pid=34314&st=160&#entry34314" target="_blank">tym topicu</a> ...

Greta aby was wyrok nie obejmował, to moim zdaniem w przepisach ( regulaminie) o przyznawaniu nagrody musi być jasny zapis, że nagroda jest przyznawana pracownikowi za czas choroby. Jeżeli nie ma to moim zdaniem sprawa wygrana. Rada jeżeli nie chcą przyjmować wniosku to wyślij pocztą i we wniosku zaznacz, że w przypadku braku odpowiedzi oraz wypłaty należnych środków w ciągu miesiąca od dnia złożenia wniosku, kierujesz sprawę do Sądu Pracy. Jestem ciekaw reakcji twojego NUS-a  :czytaj:
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dzięki za podpowiedź, ale reakcji naszego rodwajlera nie chciała bym widzieć. Zniszczyła by mnie i tak jak większość świetnych pracowników zmusiła do zwolniena się. Czekam, aż złożą pierwsze koleżanki, których nie ma w pracy bo są na długich zwolnieniach (ciąża). Pozdrawiam. Acha nie wiedziałam, że ZIELONKA jest taki złośliwy.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jeżeli twoje koleżanki były w trakcie zwolnienia w dniu opublikowania wyroku TK to wydaje mi się że pracodawca im wyrówna bez ich wniosku. Tak chyba czytałem na stronie ZUS tylko tam mieli opracować jakąś deklarację na której bedzie to pracodawca zgłaszał. Nie czekaj tylko składaj wniosek.

Wydaje mi się, że jeżeli pracodawca nie chce przyjąć pisemnego wniosku od pracownika to tylko nagrać rozmowę przy składaniu wniosku i sąd pracy.
Terminy załatwienia wniosku określa art. 211 KPA (miesiąc). Jeżeli nie wystąpiła sytuacja, do której miałby zastosowanie wyrok TK, to nie ma sprawy. Powinni wydać stosowna informację pracownikowi na piśmie kiedy był na zwolnieniach wraz z wyjaśnieniem i powołaniem podstawy prawnej odmowy wyrównania wynagrodzenia.
Jeżeli wyrok TK dotyczy danego pracownika, to również udzielić informacji na piśmie wraz z wyliczeniem należnego wynagrodzenia, wypłaconego wynagrodzenia, różnicy i ew, odsetek, po czym wypłacić.
Z czego? Jak nie mają z czego to niech wezmą kredyt w banku pod zastaw NUSA. Oczywiście wszystko w ciągu 30 dni. Niedotrzymanie terminu to doniesienie do PIPy. W tym przypadku wystarczy.
GRETA: NUS dostanie piany? Może zawału, to się dwa problemy za jednym zamachem rozwiąże.
Nie czekaj aż ktoś tam wróci ze zwolnienia to się zobaczy. Sama sprawdź sobie czy w 2005 roku byłaś na zwolnieniu. Jeżeli tak, to składaj, bo Ci terminy biegną.

Większość czeka na to co zrobią inni. Inni przetrą szlak, załatwią będą wiedzieli itp. I wiecie co? Bez obrazy, ale dochodzę do wniosku, iż ci co twierdzą że urzędnicy do nieudacznicy, to mają rację. Propozycje wzrostu wynagrodzeń poniżej inflacji (któryś to już rok z kolei), brak efektywnego wzrostu wynagrodzeń mimo znacznego wzrostu kosztów utrzymania, a my co? Nic zero reakcji, głaskać NUS-ów i się nie odzywać?
Średnia płaca w Jastrzębskie Spółce Węglowej to 7500,00 zł i strajk szykują bo za mało. My mamy zebrać podatki żeby było z czego im dołożyć. Mówią że nikt nas na siłę do US, UKS nie zatrudniał. Owszem, nie. Tak samo nikt na siłę górnika pod ziemię nie zaganiał, sam wlazł. Nauczyciela też nikt kijem do szkoły nie gonił, mógł przyjść do US lub kopać węgiel.
Rozpisało mi się trochą nadmiernie, ale czytając treści typu boję się, poczekam, zobaczę, to mnie ciśnienie skacze w górę. Ja wniosek już złożyłam, ten udostępniany na tym forum. Tak się złożyło że w latach 2005-2007 trochę pochorować przyszło, więc będą mieli co liczyć.
Zdrówka wszystkim.
PS. Dysponuję wyjaśnieniami ZUS (tymi niepublikowanymi) w sprawie wyliczania wynagrodzeń i odsetek w związku z wyrokiem TK. Jak ktoś chętny to proszę na PRIV, wyślę skany.

W końcu jakaś zdecydowana wypowiedź w tym temacie.

Ja również złożyłem wniosek na wzorze z tego forum na początku września juz zostało jakieś 2 tygodnie miesięcznego terminu. Nastroje w tej sprawie są napięte - jakiekolwiek pytania podnoszą ciśnienie osób, które się tą sprawą niby zajmują.


Jak nie wypłacą będę miał następny punkt do pozwu, o którym pisałem w <a href="http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/index.php?showtopic=1141" target="_blank">http://www.skarbowcy.pl/mkportal/forum/ind...?showtopic=1141</a>

pozdrawiam

Też złożyłam, dwa dni temu a za mną kilkanaście osób z mojego US, na wniosku dostępnym na naszym forum. Poczekamy, zobaczymy

U nas jest płacone w kolejności regularnie. Chyba nie pomylę się jak powiem że z 70% załogi złożyła wnioski.

A czy dotyczy to wszystkich okresów do czasu wejścia w życie wyroku ? A jak ktoś wcześniej pracował w innym us, to musi tam też wystapić i co to za kwestia, napisana przez kogoś tu na forum, że w jakiejś IS zgodzili się na składanie wniosków tylko za 2007 ?