Kolega na pewno nie jest referentem. To znowu jakiś NUS się odzywa żeby "zagrzać nas do pracy" za grosze. :angry2: I nie pisz mi, że jak mi sie nie podoba to mogę odejść! Już znam takiego co mu resztki włosów na głowie wypadają ze "szczęścia", że ma tylu chętnych do pracy w urzędzie. O nadgodzinach nie wspomnę.
Prawda! :brawa: Skad wiem? Kobiety mają intuicję :rolleyes:
____________________________________ "Demokracja to cztery wilki i owca głosujące o obiedzie" R.A.Heinlein
19 maja 2008, 16:44
kominiarz
Kobiety mają intuicję :rolleyes:
szczególnie jak są czarownicami
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
19 maja 2008, 17:21
<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->No i co takiego się stało? Przeczytaj art. 67 ust 5 ustawy o służbie cywilnej. Może ci zacytuję: Jeżeli wymagają tego potrzeby urzędu, członek korpusu służby cywilnej na polecenie przełożonego wykonuje pracę w godzinach nadliczbowych, w tym w wyjątkowych przypadkach także w nocy oraz w niedziele i święta. Też zapieprzam za małe pieniądze i nie robię problemu gdy ktoś daje mi nową pracę. taki jest mój wybór. A gdy na to się godzić nie będę to sobie znajdę inną pracę. Łatwo jest krytykować. Dam Ci radę. Weź się do roboty.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
To ja też Ci coś zacytuję, ust. 9 w/w art.: "Przepisów ust. 2 i 5 nie stosuje się do kobiet w ciąży oraz - bez ich zgody - do członków korpusu służby cywilnej sprawujących pieczę nad osobami wymagającymi stałej opieki lub opiekujących się dziećmi w wieku do lat ośmiu."
A jak osoba z sąsiedniego działu powiedziała swojemu kierownikowi, że po godzainach zostać nie może bo musi zająć się małym dzieckiem, to dostała taki opier... że aż huczało, usłyszała niewybrednymi słowy że NUS tak polecił i ma siedzieć po godzinach i basta.
Wg Ciebie to jest ok?
A co jeszcze "śmieszniejsze" w tej całej sytuacji to fakt, że NUS nie dał nakazu wprowadzania po godzinach działowi WD czy BO tylko wymiarowi ! "Wklepywacze" sobie śmiało idą o 15 do domku.
19 maja 2008, 19:43
Zapłata za wprowadzenie PIT nie jest faktycznie dodatkową zapłatą, bo pochodzi z funduszu płac danego urzędu. I tak pracownicy by te pieniądze dostali, na przykład z oszczędności funduszu płac. A tak zasuwają po godzinach, odbioru godzin nadliczbowych nie ma, a niektórzy jeszcze się cieszą, że mogą dodatkowo zarobić.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
19 maja 2008, 20:04
nelson
A co jeszcze "śmieszniejsze" w tej całej sytuacji to fakt, że NUS nie dał nakazu wprowadzania po godzinach działowi WD czy BO tylko wymiarowi ! "Wklepywacze" sobie śmiało idą o 15 do domku.
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->A ten NUS, to nie umie wklepywać?<!--sizec--></span><!--/sizec-->
____________________________________ Nie jesteś tym, kim myślisz, że jesteś - lecz tym, kim się stajesz, gdy myślisz kim jesteś.
19 maja 2008, 20:31
Nadir
<!--quoteo(post=29780:date=19. 05. 2008 g. 19:43:name=nelson)--><div class='quotetop'>(nelson @ 19. 05. 2008 g. 19:43) [snapback]29780[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> A co jeszcze "śmieszniejsze" w tej całej sytuacji to fakt, że NUS nie dał nakazu wprowadzania po godzinach działowi WD czy BO tylko wymiarowi ! "Wklepywacze" sobie śmiało idą o 15 do domku.
A ten NUS, to nie umie wklepywać? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Najważniejsze, że umie poklepywać (po plecach). I w dodatku wie kogo :angry2:
____________________________________ Służ panu wiernie, on ci za to pierdnie.
19 maja 2008, 20:36
[quote name='nelson' date='19. 05. 2008 g. 19:43' post='29780']
A co jeszcze "śmieszniejsze" w tej całej sytuacji to fakt, że NUS nie dał nakazu wprowadzania po godzinach działowi WD czy BO tylko wymiarowi ! "Wklepywacze" sobie śmiało idą o 15 do domku.
I wcale im sie nie dziwię, po 8 godzinach patrzenia w ekran, do domu wracają po omacku.... Bo przerw zgodnych z BHP na pewno nikt nie przewidział i na pewno nie przestrzega. Zdrowie ma się tylko jedno, oczy też... :blink:
____________________________________ Doświadczenie uczy, że doświadczenie niczego nie uczy" Giovanni Guareschi
19 maja 2008, 21:24
Tyle że pracownicy wymiaru po swoich 8 godzinach wlepiania oczu w monitor wklepują przez następne 3-4 godziny pity i odwalają tym samym robotę działu wprowadzania.
19 maja 2008, 21:39
nelson
A jak osoba z sąsiedniego działu powiedziała swojemu kierownikowi, że po godzainach zostać nie może bo musi zająć się małym dzieckiem, to dostała taki opier... że aż huczało, usłyszała niewybrednymi słowy że NUS tak polecił i ma siedzieć po godzinach i basta.
Wg Ciebie to jest ok?
To nie jest OK. To jest Mobbing :nonono:
____________________________________ Kardynała Richelieu sekret wam dziś zdradzę. Od przyjaciół Boże strzeż z wrogami sobie poradzę. C.T.
19 maja 2008, 21:47
Dla mnie - jak czytam Wasze posty - to mimo wszystko lekko niepojęte zjawisko jest...
____________________________________ always look on the bright side of life
19 maja 2008, 21:49
elsinore
Dla mnie - jak czytam Wasze posty - to mimo wszystko lekko niepojęte zjawisko jest...
Które ??? Że można załapać się na dodatkową kasę ? Czy może , że robi się z nas murzynów ? Czy jednak jedno i drugie.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
19 maja 2008, 21:54
Kwestie "dodatkowej" kasy ładnie ujął Admin, myslałem raczej o tej drugiej części Twojej wypowiedzi...
____________________________________ always look on the bright side of life
19 maja 2008, 21:59
inspektor
Zapłata za wprowadzenie PIT nie jest faktycznie dodatkową zapłatą, bo pochodzi z funduszu płac danego urzędu. I tak pracownicy by te pieniądze dostali, na przykład z oszczędności funduszu płac. A tak zasuwają po godzinach, odbioru godzin nadliczbowych nie ma, a niektórzy jeszcze się cieszą, że mogą dodatkowo zarobić.
Albo na kasę łapią się zatrudnieni studenci i pod koniec roku nie ma pieniędzy dla pracowników.
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
20 maja 2008, 17:03
Wasz naczelnik znalazł super sposób na skłócenie pracowników (nakaz znadgodzin dla wybranych).Zanim jednak zaczniesz krzyczeć na pracowników wprowadzania to sobie policz, ile musieliby oni wprowadzać dziennie żeby się wyrobić w wymaganym terminie (ilość zeznań w urzędzie : przez liczbę dni (od momentu gdy było więcej zeznań niż dział wprow. mógł wprowadzić - dni poświęcone na wprowadzanie VAT-7, VZM, PIT-4R itd. - czas poświęcony na aktualizację zeznań po poprawie):ilość pracowników). Jestem pewna, że w 99,99% wyjdzie liczba, która z realnością ma niewiele wspólnego! W moim US-ie DW to 1 pracownik i 3 stażystów, stażystów przez pierwszy miesiąc trzeba było najpierw nauczyć wprowadzania i elementarnej wiedzy o podatkach i zeznaniach, a pracują według zasady jaka płaca taka praca. Z nowymi stażystami też problem na hasło US stażyści znikają. Na marginesie, z całym szacunkiem dla pracowników wymiaru (w wymiarze też miałam już okazję pracować), żaden z pracowników wymiaru nie patrzy się 8 godz. w monitor, wklepywacze tak. Dalsza praca na komputerze to już samookaleczenie. Pozdrawiam wszystkich męczących się akcją zeznań!
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników