Wszak w niektórych zakątkach kraju wystarczyło przesłać do US'ów fax w piątek po 14.00 z żądaniem uwag na biurko w poniedziałkowy poranek...
Owszem. Pracuję w IS i my termin na odpowiedź mamy do dzisiaj.
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:52 przez ajed, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 07:14
Drago
<!--quoteo(post=6240:date=01. 03. 2007 g. 22:47:name=Zeffiro)--><div class='quotetop'>(Zeffiro @ 01. 03. 2007 g. 22:47) [snapback]6240[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Ale tak dla rozładowania nerwów - ostatnie "wynalazki" organizacyjne resortu budziły określone skojarzenia. Pełne nazwy może nie, bo i Duże Urzędy Podatkowe i Centra Informacji Podatkowej brzmiały niemal poważnie.... Hmm, ale jakie cudne skróty! Choć tym razem udało się, by skrótem od organu nie był narząd.
A może to: Ponadto, przewiduje się rozszerzenie zadań obecnej Krajowej Informacji Podatkowej, która udzielałaby odpowiedzi także na pytania z zakresu ceł. Zmiana zakresu zadań wymusi także zmianę nazwy na Krajową Informację Skarbową. <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A nie lepiej byłoby przemianować KIP na Krajową Informację Służb Skarbowych? Taki ładny skrót. I może to ludzi zachęci do nauki języków obcych...
07 mar 2007, 08:17
A może w ogóle reforma nie dojdzie do skutku i wszystko zostanie po staremu?
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:53 przez lanos, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 08:18
ajed
Owszem. Pracuję w IS i my termin na odpowiedź mamy do dzisiaj.
No tak, IS może miała tyle czasu, ale by zebrać opinie z US i je zredagować. Same US miały czas do poniedziałku... A tu potwierdzę, że ustawa do zaopiniowania przyszła... w piątek po południu... Szkoda, że naczelnicy nie widzą potrzeby wyrażenia wątpliwości choćby w imieniu pracowników (czytaj: chyba boją się)... Ale kto by się tam "plebsem" w kaczystanie przejmował...
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:54 przez skarbgeek, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 08:56
Pracuję w administracji 23 lata. Przeżyłam różne reorganizacje, dzielenie urzędów itp. ale nigdy nie działo się to kosztem pracujących urzędników. Dlaczego obecni pracownicy skarbowi i celni nie mogą z ustawy wejść do struktur KAS? Przecież jak się nie sprawdzą można rozwiązać stosunek pracy (zawsze argument się znajdzie). Gratuluję nam wszystkim atmosfery w zakładach pracy do końca września! A czy ktoś pomyslał co będzie np. z osobami będącymi na urlopach wychowawczych? Koleżanka ma zaplanowaną operację kręgosłupa na sierpień br. więc we wrześniu na pewno będzie na zwolnieniu i pyta co ma robić? Ratować zdrowie - przed nią jeszcze 20 lat do emerytury - czy wykazywać się w pracy, by nie stracić posady? Dlaczego o przedstawieniu propozycji pracy przez pełnomocnika ma on decydować jednoosobowo, bez udziału czynnika społecznego, np. ZZ? Pytań dużo, a zapewne będzie jeszcze więcej...
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:55 przez jaew, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 09:27
jaew
Pracuję w administracji 23 lata. Przeżyłam różne reorganizacje, dzielenie urzędów itp. ale nigdy nie działo sie to kosztem pracujących urzędników. Dlaczego obecni pracownicy skarbowi i celni nie mogą z ustawy wejść do struktur KAS?
Witam JAEW, właśnie się obudziłeś w nowej rzeczywistości... w IV RP!!! Wszystko da się wytłumaczyć bałaganem i tzw. racją historyczną. :rotfl:
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:55 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 12:04
W poście z 5 marca pytałem, czy ktoś coś słyszał o przyszłości kobiet w ciąży lub urlopach macierzyńskich. Może to te pierwsze niewygodne do odstrzału?
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:55 przez miniu, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 12:11
Z tymi ciążami to się już chyba nie da nic zrobić. B)))
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:56 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 12:15
Zarządzą spis kobiet w ciąży i naczelnicy do prokuratora. Tak jak w szkołach.
____________________________________ <!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo--><!--fonto:Arial--><span style="font-family:Arial"><!--/fonto--><!--coloro:#FF6666--><span style="color:#FF6666"><!--/coloro--> AKCJA OSTRZEGAWCZA <!--colorc--></span><!--/colorc--><!--fontc--></span><!--/fontc--><!--sizec--></span><!--/sizec-->
07 mar 2007, 14:01
zoltar7
Z tymi ciążami to się już chyba nie da nic zrobić. B)))
A może należałoby uczynić z ciąż warunek wręcz uprawniający do bezwzględnego pozostania w służbie? Z uzasadnieniem nie byłoby problemu, a i rządzący nie mogliby za bardzo negować takiej potrzeby. Na przykład:
Art. 6. 1. Stosunki pracy i stosunki służbowe osób zatrudnionych w urzędach wymienionych w art. 4 ust. 2 wygasają z mocy prawa w dniu wejścia w życie ustawy o KAS. Nie dotyczy to kobiet w ciąży (lub osób w ciąży, bo przy tych postępach medycyny i możliwości zdobycia różnych zaświadczeń - nigdy nic nie wiadomo...) , które otrzymują propozycje pracy na warunkach nie gorszych niż dotychczas.
____________________________________ Mów otwarcie i otwarcie działaj, gdy w kraju dobre panują rządy.Otwarcie działaj, lecz mów ostrożnie, gdy rządy są złe...
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:56 przez inspektor, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 14:23
A z kobietami, które są na urlopach macierzyńskich to też kwestia nie wiadomo jaka. Żeby nie zostały potraktowane po macoszemu przydałoby się, aby były w pracy po tym magicznym 30.09.2007 r. Zgodnie z kodeksem pracy mogą wrócić do pracy nie wcześniej niż po wykorzystaniu 14 tyg. urlopu. Dopiero po tym okresie mają prawo zrezygnować z dalszej części urlopu.
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:57 przez hasia, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 15:10
jaew
Pracuję w administracji 23 lata. Przeżyłam różne reorganizacje, dzielenie urzędów itp. ale nigdy nie działo się to kosztem pracujących urzędników. Dlaczego obecni pracownicy skarbowi i celni nie mogą z ustawy wejść do struktur KAS? Przecież jak się nie sprawdzą można rozwiązać stosunek pracy (zawsze argument się znajdzie). Gratuluję nam wszystkim atmosfery w zakładach pracy do końca września! A czy ktoś pomyslał co będzie np. z osobami będącymi na urlopach wychowawczych? Koleżanka ma zaplanowaną operację kręgosłupa na sierpień br. więc we wrześniu na pewno będzie na zwolnieniu i pyta co ma robić? Ratować zdrowie - przed nią jeszcze 20 lat do emerytury - czy wykazywać się w pracy, by nie stracić posady? Dlaczego o przedstawieniu propozycji pracy przez pełnomocnika ma on decydować jednoosobowo, bez udziału czynnika społecznego, np. ZZ? Pytań dużo, a zapewne będzie jeszcze więcej...
Jakimi związkami? Przecież projekt przewiduje istnienie tylko jednego związku w KAS-ie! Gorzej niż za komuny! Więc to wskazuje, jak "zacni" autorzy traktują związki zawodowe!!! :nonono:
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:57 przez Bobi, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 16:04
inspektor
A może należałoby uczynić z ciąż warunek wręcz uprawniający do bezwzględnego pozostania w służbie? Z uzasadnieniem nie byłoby problemu, a i rządzący nie mogliby za bardzo negować takiej potrzeby. Na przykład:
Art. 6. 1. Stosunki pracy i stosunki służbowe osób zatrudnionych w urzędach wymienionych w art. 4 ust. 2 wygasają z mocy prawa w dniu wejścia w życie ustawy o KAS. Nie dotyczy to kobiet w ciąży (lub osób w ciąży, bo przy tych postępach medycyny i możliwości zdobycia różnych zaświadczeń - nigdy nic nie wiadomo...) , które otrzymują propozycje pracy na warunkach nie gorszych niż dotychczas.
Jeśli już, to trochę szerzej - również na urlopach macierzyńskich.
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:58 przez ajed, łącznie edytowano 1 raz
07 mar 2007, 17:59
Na forum dyskusyjnym w Moim Urzędzie ktoś napisał: Czuję się jak dziwka w wieku 35 lat, której alfons (IVRP) dziękuje za współpracę. Gdybym wiedziała, że tak będzie, to poszłabym do zakonu.
Ostatnio edytowano 08 mar 2007, 10:58 przez ronin0767, łącznie edytowano 1 raz
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników