Ktoś zapomniał, że pracodawca ma obowiązek prowadzić  ewidencję czasu pracy każdego pracownika, w oparciu m.in. o listę obecności. Prowadzi to komórka kadrowa. Więc po cóż pracownik kontroli ma składać pracodawcy ewidencję, którą pracodawca powinien posiadać. Czyli w praktyce pracownik kontroli idzie do komórki kadrowej po swoją ewidencję czasu pracy i zanosi do rachuby i płac na koniec miesiąca, żeby dostać dodatek, oczywiście za potwierdzeniem składa heheh czyż to nie jest bezsensowne? Pracodawca nie posiada natomiast ewidencji czasu pracy (wg starych przepisów ewidencji czasu kontroli) osób nie zatrudnionych w komórce kontroli (nie posiadających kontroli jako zadania ciągłego) oraz kierowników kontroli. Te właśnie osoby muszą prowadzić ewidencję aby wykazać pewne kwestie, aby uzyskać dodatek. Zatem przepis rozporządzenia dotyczy wybranej grupy pracowników, a nie wszystkich osób pracujących w kontroli. Należałoby tu zastosować wykładnie celowościową, a nie upierać się przy literalnej

Bardzo dobrze tylko że tak robiąc połowę przepisów podatkowych trzeba by mieć w d....
Ale popieram, tyle że trzba zaczekać na interpretację tego bubla.

W moim US jest nakaz przedłożenia szczegółowej ewidencji czasu pracy przez wszystkich pracowników Działu Kontroli do 31 stycznia, bo gdy tego nie uczynimy to nie zostanie wypłacony nam dodatek kontrolerski za miesiąc styczeń. Kierownik obmyślił wzór takiej ewidencji, jej wypełnienie po fakcie ....  

Nowe rozporządzenie dało też dodatki kontrolerskie osobom zajmującym się przygotowaniem do kontroli w nowych komórkach analiz i planowania , wystarczy jak analizowanie materiałów pod wnioski zajmie im 25% czasu. Co o tym myślicie.

Wg mnie analiza i planowanie to nie kontrola... Ale może czegoś nie dostrzegam. Tak rozumując każdy w urzędzie zajmowałby się kontrolą np. osoby wprowadzającej dane, osoby przyjmujące dokumenty itd... W końcu sprawdzają, choćby pobieżnie to co wprowadzają/przyjmują.. już analizują dane...

Proponuję kierownikowi, aby zamiast wymyślać nowe ewidencje, skorzystał z ewidencji czasu pracy do prowadzenia której dla każdego pracownika zobowiązany jest pracodawca czyt. komórka kadr. Pracownicy robią ksero w kadrach i zanoszą do rachuby jak już niektórzy chcą być aż takimi formalistami, że pracownik ma ją przedłożyć. Wszak pracownik ma ją przedłożyć, a nigdzie nie pisze, że ma ją sporządzić .  No cóż komedia...

Fantazja i pomysły kierownictwa ... nieobliczalne. Nasz kierownik zapis Rozporządzenia interpretuje (rzekomo zgodnie z zaleceniami z góry) w ten sposób, że to nie chodzi o to czy ktoś był w pracy i się podpisał na liście tylko co konkretnie i ile zrobił (jakie czynności i u kogo wykonywał w danym dniu, ile czasu mu to zabrało, jest jeszcze pomysł żeby dopisywać czas dojazdu). Wyjaśnień Min Fin to się raczej nie spodziewam no bo autor pewnie sam nie wie co miał na myśli.

No to już jest wykładnia rozszerzająca . Nigdzie nie pisze ewidencja czasu pracy wykorzystanego na kontrolę. Moim zdaniem taka wykładnia jest nieuprawniona. Poza tym skoro żaden zapis rozporządzenia nie definiuje co to jest ewidencja czasu pracy i co ma obejmować, powinniśmy zastosować przepisy z prawa pracy dotyczące obowiązku prowadzenia ewidencji czasu dla każdego pracownika. Ale pracodawca wszystko może kazać.. . Tylko po co, jak ma te dane w innej ewidencji?
Z drugiej strony jedna ewidencja w tą czy w tą? Można robić - tylko niech najważniejsi pamiętają, że poza tymi ewidencjami trzeba znaleźć jeszcze czas na faktyczne czynności kontrolne... Ale kogo to interesuje? Ważne ewidencje i mierniki Komedia. Ups... pomyliłem się - tragikomedia.

Czy mógłby ktoś wyjaśnić mi prosto jak wypłacany jest dodatek kierownika kontroli? Musi on przepracować powyżej 20% czasu pracy w kwartale przy określonych czynnościach. Załóżmy więc, że z ewidencji wynika, że przepracował 30% czasu, zarabia miesięcznie 2000 zł a ma przyznany dodatek w wysokości 40%. Czy ktoś wie jaka kwota dodatku należy mu się za kwartał?

240 zł

Od 2011 roku 2000 x 40% =800 miesięcznie czyli 2400 kwartał

Uwielbiam takie wyczerpujące odpowiedzi    Mimo tego, że tak straszliwie się rozpisałeś nie mam zielonego pojęcia jak powstała podana przez ciebie kwota.

Zgadzam się natomiast z tym co napisał/a krystynn11. Według mnie też tak powinno być to wyliczane. Może mi ktoś jeszcze potwierdzić, że w zeszłym roku było to tak:
2000*40% (procent dodatku) = 800*3 (miesiące) = 2400*30% (czas przepracowany wynikający z ewidencji) = 720 zł

240 zł x 3 m-ce = 720 zł

gdzie 3 m-ce = 1 kwartał

Wystarczy że kierownik jest 20 % w terenie to należy mu się do 50% dodatku do każdego miesiąca, tak kiedyś było i teraz do tego wrócono. Kierownik nie zarabia 2000 zł miesięcznie , zwykle jest około 2800 zł netto , więc dodać do tego  te 50% i wychodzi niezła sumka 4200 netto , plus stażowe ale od podstawy bez dodatku.