Skarbówka poluje na nowożeńców
<a href="http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article339115/Skarbowka_poluje_na_nowozencow.html" target="_blank">http://www.dziennik.pl/wydarzenia/article3...nowozencow.html</a>

Nie widzę zbieżności z tematem. Normalne działania organu podatkowego. Nabycie składników majątkowych za cenę przekraczającą znacznie uzyskiwane dochody powinno być wyjaśnione. Pomijam tu problem kwalifikacji zwyczajowych prezentów ślubnych, z których co jakiś czas  od lat w jakimś czasopiśmie robią newsa na pierwszą stronę, ale jakoś nikomu nie przyszło do glowy, jak raz na zawsze ten problem rozwiązać.

Nie ma co się stresować Dziennikiem, który pikuje ostro w stronę Faktu i SE.
A ludziska zawsze lubili i będą lubić czytać info pt. "Fiscus semper rapax, Fiscus non erubescit", czy jest kryzys i trza ciąć czy jest hossa ale w administracji i tak trza ciąć ;->

Witam. U nas w celu znacznego ograniczenia wydatków, zaleca się m. in. racjonalnego drukowania i kserowania dokumentów z wykorzystaniem opcji oszczędnego drukowania,
a także racjonalnego wysyłania pism za pośrednictwem Poczty Polskiej, w
szczególności przesyłek poleconych za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.  
zastanawiam się, jak to ma wyglądać praktyczna realizacja powyższych zamierzeń. Chyba w ten sposób, że pisma do podatników będę drukować na opcji oszczędnego drukowania, a w jednej przesyłce poleconej będą się znajdować: wezwanie, postanowenie z art. 200 i decyzja  

Ja poszedłby dalej w oszczędnościach. Pisma nie drukować, tylko umieścić na stronie internetowej us. Podatnik może sobie je ściągnąć i zapoznać z jego treścią (przecież internet jest powszechnie dostępny). A jesli nie ściągnie, to i tak obowiązywałaby zasada, że umieszczenie na stronie = doręczenie.

Gdzie (w jakich rejonach) są narady "Wysokiego kierownictwa" w wypasionych ośrodkach wypoczynkowych?
Żeby wypracować procedury na oszczędność trzeba mieć luksusowe warunki na naradzanie się.
To tak jak z tą kozą, którą należy kupić, a następnie sprzedać i wtedy widać jak zrobiło się dużo wolnego miejsca.

W ramach oszczędności opóźnia się też zwroty nadpłat pdof

zwróć uwage w jakim ośrodku był opracowywany podręcznik e-podatki, a do jakiego ośrodka jesteś zapraszany przez Ministerstwo Finansów na szkolenie (Warszawa - Praga) <_<  :zygi:

o poziomie merytorycznym i przygotowaniu prowadzących nie wspomnę <_<  :zygi:




nie stosuje się do tych zaleceń. Nikt nie będzie mi organizował warsztatu pracy;)



masz już przygotowane wyjaśnienia??? <_<

Jest wyjście!! Proste i banalne!! Pełen outsourcing usług!! Wiadomo, że większość urzędów zatrudnia firmy zewnętrzne do ochrony budynku, sprzątania itp. A przecież outsourcing usług księgowych (on-line!!), bieżącej obsługi urzędu (jakieś tam druki itp.), usług działów orzecznictwa (wymiar itp. sprawy) to oszczędności sięgające 40-50% obecnych wydatków!!

Należy jedynie zachować (i poszerzyć!!) dział egzekucji - zatrudnić większą ilość poborców, którzy jeżdżąc po mieście przypominaliby firmom o "wpłacie comiesięcznych należności" (dodatkowo dział egzekucji proponowałby ochronę za nieWIELKIE pieniądze miejscowym biznesmenom)!!

Poza tym najważniejsze - marnowany jest potencjał własnych służb skarbowych!! Codziennie czyta się jak interpretować prawo celem "optymalizacji podatkowej" a przecież w takim urzędzie jest kilkudziesięciu pracowników-ekspertów od "łagodzenia rygorów podatkowych". Należy to wykorzystać, stosować "kreatywną księgowość" itd.!!

Przecież to takie proste!!

Ps. Jeżeli komuś wydaje się, że realizacja w/w pomysłów stanowić może naruszenie prawa (a moje stanowisko to nawoływanie do przestępstwa) to informuję, że to tylko mój czarny humor i tego kogoś mylna interpretacja ;->

Jak wszystko to wszystko!
W tej dziedzinie mamy sporo "profesjonalnych" i skutecznych kadr poza US-ami. :rotfl:

No dobra...
Ale wprowadźmy jeszcze usługę tzw. "przyjaznej interpretacji" (przy likwidacji KIP-u; sorki chłopaki).
Podatnik zgłasza chęć interpretowania jakiegoś przepisu w dany sposób i dokonuje opłaty celem pokrycia "kosztów urzędowych" a NUS wyraża zgodę...
"Koszty urzędowe" będą ustalane w oparciu o obrót danego przedsiębiorcy i przewidywaną wielkość zysku jaką przedsiębiorca wyniesie z tzw. "przyjaznej interpretacji"... :->

No dobra...
Ale wprowadźmy jeszcze usługę tzw. "przyjaznej interpretacji" (przy likwidacji KIP-u; sorki chłopaki).
Podatnik zgłasza chęć interpretowania jakiegoś przepisu w dany sposób i dokonuje opłaty celem pokrycia "kosztów urzędowych" a NUS wyraża zgodę...
"Koszty urzędowe" będą ustalane w oparciu o obrót danego przedsiębiorcy i przewidywaną wielkość zysku jaką przedsiębiorca wyniesie z tzw. "przyjaznej interpretacji"... :->
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Jaki NUS? :blink:
Te usługi będą usługowo świadczyć DP.  
Może by tak jeszcze ogłosić przetarg na fotel MF, a w sławetnym budynku wynajmować stoiska kupcom z MarkPolu.

Jak wam się podoba najnowsze pismo JVR ws oszczędności? Porażające. Niedługo zaczniemy zjadać kolegów zza biurka żeby oszczędności wzrosły.

Rozumiem, że Smok musi sobie pojeść. Ale żeby od razu współpracowników? Może zacznij od urzędowych "czarnych charakterów"...