Szczerze to wisi mi i powiewa czy NUS jest z PO, PIS, PSL, SLD czy innej partyji. JA chcę szefa kompetentnego, inteligentnego, znającego przepisy, umiejącego podejmować samodzielne decyzje bo niestety w US Węgrów aby podjąć jakąkolwiek zbiera się TWZ w osobach NUS, ZNUS, GK i wszechwiedzącej pani S. Po resztą nie jesteśmy traktowani jak pracownicy a jak zwykły bezrozumny motłoch. A że dwójka przodowników pracy reprezentuje PIS – hmmmm to mamy w urzędzie prawdziwe PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ.  Mamy dość zastraszania !!! Chcę, nie ja wręcz żądam osoby która będzie traktowała nas – pracowników jak ludzi a nie jak zwierzęta. Tak więc w myśl sztandarowego hasła naszego wodzostwa, przeproście i spie....jcie stąd jak najszybciej. Już dość waszego prawa i sprawiedliwości. A jak ci MacArthur nie pasi moje podejście do sprawy to twój problem Pzdr
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

W zasadzie przez przypadek znalazłeś się w kręgu adresatów postu, ponieważ zacytowałem wypowiedź ratatuj2, a że on zacytował Ciebie stąd odpryskowo ...... sorry. Doprawdy nie wiem jak jest w US Wegrów i masz rację, że nie jest ważne kto jest jakiej prowieniencji. Natomiast ja pisząc oceniam sytuacje na podstawie mojego US i US-ów ościennych, gdzie to towarzystwo niezatapialnych Nadnaczelników rządziło całe dekady. Co zmiana opcji politycznej to ich nikt nigdy nie ruszał czy aby byli tacy dobrzy? O nie to było szybkie przefarbowanie się w nowe barwy i szukanie poparcia, a to SLD, a to w PSL, a to w AWS, a to w UW. Wszyscy pamiętają te wolty tych ludzi z autorytetami.

Mimo, że nie jestem "wielbicielem" NUS-ów US Węgrów, to jednak uważam, że grubo przesadzacie co do ich niekompetentności. Co takiego strasznego zrobili, lub nie zrobili, że tak sobie upuszczacie jadu na nich. Proszę o przybliżenie ich " przewinień "- wtedy może załapię w czym rzecz. Inaczej pachnie mi tutaj pewnego rodzaju prowokacją !

Doprawdy nie jest ważne z jakiej opcji kto pochodzi? Sam sobie chyba przeczysz Mac. Cały twój post temu przeczy. Wyraźnie widać filozofię braci K; SLD-brrr, PSL- wrrr, AWS - a feee, UW- precz, TYLKO MY, TYLKO PRAWI i SPRAWIEDLIWI mieliśmy władać wszystkimi pozostałymi niepodzielnie. Mieliśmy dzięki KAS-owi stać się niezatapialni, dzięki PZK obejść konkursy i bez wiedzy, bez kompetencji rządzić przez całe następne dekady. Nie do wiary, nie udały się zamiary Mac. Stąd ten Twój post. Współczuję.

Doprawdy nie jest ważne z jakiej opcji kto pochodzi? Sam sobie chyba przeczysz Mac. Cały twój post temu przeczy. Wyraźnie widać filozofię braci K; SLD-brrr, PSL- wrrr, AWS - a feee, UW- precz, TYLKO MY, TYLKO PRAWI i SPRAWIEDLIWI mieliśmy władać wszystkimi pozostałymi niepodzielnie. Mieliśmy dzięki KAS-owi stać się niezatapialni, dzięki PZK obejść konkursy i bez wiedzy, bez kompetencji rządzić przez całe następne dekady. Nie do wiary, nie udały się zamiary Mac. Stąd ten Twój post. Współczuję.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dokładnie, nie ma dla mnie znaczenia kto z jakiej opcji pochodzi. To, że nie wymieniłem PiSu w tej wyliczance to dlatego, że jedynie z nimi nie mogli sobie pofrymarczyć, a dotąd kim by nie była władza to dogadać się udawało. I pod tym względem masz rację tylko PiSowi nie udało się dać d....y. Co do reszty, czy to aby nie ustawa KASowska wprowadzała kadencyjność? Jaka za tym niezatapialność? Niezatapialni to byli poprzednicy z mianowaniami, namaszczeni na następne 20 lat. Konkursy? A jakie to niby konkursy na DIS czy NUS się odbyły ostatnimi czasy?
Stąd ten mój post, a współczuje Tobie Żbik. Współczuć to współczuję również sobie bo wrócił stary dobry UberNaczelnik bez konkursu, wiedzy i kompetencji.

Doprawdy nie jest ważne z jakiej opcji kto pochodzi? Sam sobie chyba przeczysz Mac. Cały twój post temu przeczy. Wyraźnie widać filozofię braci K; SLD-brrr, PSL- wrrr, AWS - a feee, UW- precz, TYLKO MY, TYLKO PRAWI i SPRAWIEDLIWI mieliśmy władać wszystkimi pozostałymi niepodzielnie. Mieliśmy dzięki KAS-owi stać się niezatapialni, dzięki PZK obejść konkursy i bez wiedzy, bez kompetencji rządzić przez całe następne dekady. Nie do wiary, nie udały się zamiary Mac. Stąd ten Twój post. Współczuję.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Dokładnie, nie ma dla mnie znaczenia kto z jakiej opcji pochodzi. To, że nie wymieniłem PiSu w tej wyliczance to dlatego, że jedynie z nimi nie mogli sobie pofrymarczyć, a dotąd kim by nie była władza to dogadać się udawało. I pod tym względem masz rację tylko PiSowi nie udało się dać d....y. Co do reszty, czy to aby nie ustawa KASowska wprowadzała kadencyjność? Jaka za tym niezatapialność? Niezatapialni to byli poprzednicy z mianowaniami, namaszczeni na następne 20 lat. Konkursy? A jakie to niby konkursy na DIS czy NUS się odbyły ostatnimi czasy?
Stąd ten mój post, a współczuje Tobie Żbik. Współczuć to współczuję również sobie bo wrócił stary dobry UberNaczelnik bez konkursu, wiedzy i kompetencji.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
A może byś się tak zastanowił dlaczego wrócił? A dlatego ,że twoi prawi i sprawiedliwi wywalali ludzi wbrew prawu bez żadnych podstaw czy też zastrzeżeń do ich pracy . Jedynym powodem było zrobienie miejsca dla swoich. Wytłumacz mi co w tym złego ze ktoś pracuje 20 lat? Pewnie też kiedyś będziesz miał taki staż i co zwolnisz się sam. Dla przypomnienia wiek emerytalny w naszym kraju to 65 lat a nie 45. A w całym KAS-ie nie chodziło o żadne reformy tylko o wywalenie wszystkich co za mało PiS kochali, obsadzenie wszystkich stanowisk swoimi ludźmi i mało brakowało a by się im udało. Brak przyzwolenia dla ich "rewolucji" okazano temu towarzystwu podczas wyborów i mam nadzieje że ich rządy już nigdy nie wrócą. A odnośnie pofrymarczenia to zapomniałeś z kim PiS tworzył koalicję?
Frymarczyli tak pięknie jak nikt przed nimi.

Dlaczego? Może dlatego, że obecny DIS to jego dobry kolega, a to akurat tajemnica poliszynela. Co do dalszej części to coś Ci się chyba mai, przynajmniej ja nie słyszałem aby kogoś wywalali z pracy, ja zaś nie mówiłem o 20 latach pracy w US tylko o 20-letniej karierze na stanowisku NUS, więc albo nie rozumiesz o czym mowa albo czytasz coś innego niż ja piszę. I nie opowiadaj też o jakimś tam działaniu wbrew prawu, bo jeśli sobie dobrze przypominam to był chyba nawet wyrok Sądu Najwyższego, że odwołania były dokonywane zgodnie z literą prawa. Ocena ich pracy - to nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w US to 20 lat dało o sobie znać: zero świeżości, zero inicjatywy, zero pomysłów, zero wiedzy, zero kontaktu. To już powinno wystarczyć i dlatego też mówię, że kadencyjność jest wskazana. To że trzymali ich przez tak długi okres to tylko ich skrzywdzili. Nie dość że nie wiedzieli jak się świat kręci to się po prostu zużyli. Co do KAS-u to chyba też nie wiesz w czym rzecz. Była to zamiennik największej reformy służb jaka kiedykolwiek była planowana ( nie oceniając czy w dobrym kierunku czy nie), ale takie twierdzenia są co najmniej dziwne - albo po prostu dorabiasz sobie ideologię do jedynie słusznej wizji wywalenia wszystkich co za mało PiS kochali.
Tak się akurat składa, że PiS poszedł do wyborów z własnej woli, a koalicja PO-PiS niedoszła do skutku z uwagi na frymarczenie PO ilością stanowisk w rządzie.

Jeżeli interesuje cię jak u mnie, to u mnie świeżość, inicjatywa. pomysły i kontakty.Fajnie dzielisz ludzi na tych co nie wiedzą jak się świat kręci i pozostałych, ty oczywiście wiesz. Co do największej próby reformy, to poczytaj na forach celników co o tej próbie myśleli. To że wszystko przez PO to "oczywista oczywistość"

Zgadzam się zupełnie z MacArthur. W skarbowości byli zatrudniani ludzie po znajomości, z marnymi kwalifikacjami za to dozgonnie wierni NUSowi za to że dał pracę. Wynagrodzenia i premia (kiedyś premia była lwią częścią wynagrodzenia rocznego) były wprost proporcjonalne do sympatii jaką NUS darzył pracownika a odwrotnie proporcjonalne do wykonywanej pracy. Bywało i tak, że NUS w tajnej kancelarii oglądał mecze mistrzostw świata ze swoimi ulubieńcami lub w archiwum były urządzane imprezki imeninowe. Jedni się bawli inni zapieprzali. Może był to przypadek odosobniony, jednak tolerowany przez DIS.
Takie są moje doświadczenia.
Może w innych województwach skarbowcy mieli więcej szczęścia i stara gwardia była kompetentna, jednak w naszej izbie za PiS zmiany poprawiły sytuację. Jak będzie teraz to się okaże.
Jednak jaki stosunek do nas ma samo MF widać było po tym jak po akcji ostrzegawczej przysłano pisma do Urzędów nakazujące pracę do końca kwietnia do 18.00. Pokazali nam gdzie jest nasze miejsce. W naszej izbie nikt nawet nie PiSnął, nawet NUSi nadani za PiS.

Ludzie zastanówcie się. Jest źle !!! W służbie zdrowia, w szkolnictwie, w skarbowości, w sądownictwie i długo by jeszcze wymieniać. Tu się chyba wszyscy zgadzamy. PiS rządził tylko 2 lata i to w beznadziejnej koalicji, do której został zmuszony przez PO. Przypominam w 2005r. PO nie chciało zawarcia koalicji z PiS i głosowało przeciw rozwiązaniu sejmu. Kto więc rządził w Polsce od 1989r.? Kto doprowadził do takiej sytuacji w całej budżetówce, kto jest za to odpowiedzialny? KTO? Kaczyńscy?

Przecież dziś wrócili do władzy ludzie, którzy rządzili (z 2-letnią przerwą) od 19 lat. Przecież w rządzie Tuska aż roi się od fachowców np. z rządu Belki. Zmieniają fasady a filozofia rządzenia - która doprowadziła służby państwowe do takiego stanu - pozostała taka sama.

Gdzie te dowody na łamanie prawa przez PiS, naciski i inne ****oły. Co z aktami wywożonymi w nocy, podsłuchiwaniem Marcinkiewicza na polecenie Prezydenta, inwigilacją dziennikarzy itp, itd. Dlaczego Ci domniemani bracia autokraci nie są pociągnięci do odpowiedzialności? Bo g...no na nich mają!

Złodziej krzyczał, że go okradają.
Obłuda.
To coś takiego jak parada równości!   Patrząc wczoraj na kicających w takt muzyki, kolorowych uśmiechniętych ludzi śmiałam się w głos z tego jak dziś wygladają ludzie dyskryminowani, którzy walczą o równość. Ale to jest kłamstwo. W Polsce ludzie naprawdę dyskryminowani nie wychodzą na ulice. Żyją za 250 zł. miesięcznie na członka rodziny. Ale kto się nimi przejmuje?


Podobnie jest u nas.  Przez te wszystkie lata skarbowość doprowadzono do beznadziejnego stanu  a jak znalazł się w końcu ktoś kto chciał zreformować skarbowość, nie tylko przez zmiany personalne - to okazało się, że starzy fachowcy byli dobrzy i kompetentni. Gdyby tacy byli to nie byłoby czego reformować.

Może KAS nie był dobrym pomysłem. Może? Ale nie myli się tylko ten kto nic nie robi. Nie wiem więc czy się cieszyć, że dziś mamy nieomylny rząd.

A może po tym jak wróciała normalność to oznacza, że zmiany nie są potrzebne?

I bez sensu jest dowalanie sobie w stylu :
śruba          Napisano 05. 06. 2008 g. 19:38
Ileż żółci! Że nie zostałeś naczelnikiem.

Czy to oznacza, że śruba został naczelnikiem? Czy taka insynuacja nie jest laniem żółci? Czy to jest jakikolwiek argument w dyskusji?

Każdy ma prawo do swojego zdania. A jeśli śruba ktoś ocenia sytuację inaczej niż Ty, to wcale nie oznacza, że robi to dla stanowiska lub pieniędzy.



PS. I wolę oczywistą oczywistość niż cuda na kiju!

O ile pamiętam, to PiS wstrzymał w 2007 podwyżki wynagrodzeń w całej, no może prawie całej budżetówce.

Wstrzymał całej. Potem jednak wypłacił coś wszystkim z wyjątkiem skarbowców. PO jest godnym kontynuatorem tej tradycji. Mam nadzieję, że również skończy na śmietniku historii i POlityki.

Oooooo Madagaskar w końcu się odezwał, zastanawiałam się kiedy zabierzesz głos. Jeżeli w twoim mniemaniu wszystko jest w porządku to powiedz mi dlaczego kilku byłych i obecnych pracowników od czasów rządów elity jest pod stałą opieką psychologów? przecież warunki pracy i atmosfera są tak "cudowne"  :mur:

Tak. Madagaskar to ciekawy koleś. Wiedział o odwołaniu naczelnika W.S. zanim go odwołali. Posta o trzeciej w nocy wysłał. Pewnikiem spać biedak nie mógł, z wrażenia...
Wnioski:
Albo jest P.C.
Albo jest z NUsów
Albo jest/był z IS. :zygi:

Właśnie!!!
A nawet dodam, że mój staro-nowy Naczelnik po odebraniu mu stołka w ciągu tych dwóch przykrych lat był na zwolnieniu przez półtora roku. Banda kaczystów odebrała mu zdrowie. A co on nie wycierpiał. Jak nie kardiologia to gastrologia, jak nie gastrologia to reumatologia, jak nie reumatologia to ortopedia. Po prostu nie było już chłopa ........., aż tu nagle........ wszystko jak ręką odjął. Ozdrowieńcza ręka ........ o nie, nie - nie Kaszpirowskiego - DIS-a.

A nawet dodam, że mój staro-nowy Naczelnik po odebraniu mu stołka w ciągu tych dwóch przykrych lat był na zwolnieniu przez półtora roku.
Banda kaczystów odebrała mu zdrowie. A co on nie wycierpiał.
Jak nie kardiologia to gastrologia, jak nie gastrologia to reumatologia, jak nie reumatologia to ortopedia.
Po prostu nie było już chłopa ........., aż tu nagle........ wszystko jak ręką odjął.
Ozdrowieńcza ręka ........ o nie, nie - nie Kaszpirowskiego - DIS-a.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
<!--sizeo:2--><span style="font-size:10pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->To nie zaden Kaszpirowski ani DiS!!<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--sizeo:3--><span style="font-size:12pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->Ludzieeeeeeee!<!--sizec--></span><!--/sizec-->
<!--sizeo:4--><span style="font-size:14pt;line-height:100%"><!--/sizeo-->TO CUD!!!<!--sizec--></span><!--/sizec-->