Przeczytałem uwagi TRANQILO i faktycznie zaczynam się obawiać o nasze przyszłe trzynastki. Dlaczego tu (art.146) pojawia się odwołanie do inych-odrębnych przepisów? Skoro można było zapisać w ustawie wysokość nagród jubileuszowych, to dlaczego nie można tego było zrobić z trzynastkami?
05 mar 2007, 07:14
Bo 13 są obecnie zapisane są w odrębnej ustawie.
05 mar 2007, 07:37
Moja małżonka będzie od sierpnia na macierzyńskim a potem miała zamiar iść na 3 letni urlop wychowawczy: czy te przepisy przewidują taką sytuację?
05 mar 2007, 08:39
sonieczka
Ja to już mam przechlapane całkowicie:
Się nie bój! W przepisach wprowadzających stoi:
Art. 6. 1. Stosunki pracy i stosunki służbowe osób zatrudnionych w urzędach wymienionych w art. 4 ust. 2 wygasają z mocy prawa w dniu wejścia w życie ustawy o KAS.
2. Osoby, o których mowa w ust. 1, w terminie do 3 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, otrzymać od Pełnomocnika, o którym mowa w art. 5, pisemną propozycję zatrudnienia w jednostkach organizacyjnych KAS.
3. Propozycja zatrudnienia, o której mowa w ust. 1, powinna określać warunki zatrudnienia, w szczególności: miejsce pracy, datę zatrudnienia, stanowisko służbowe, wynagrodzenie lub uposażenie oraz pouczenie o konsekwencjach odmowy przyjęcia propozycji.
4. Osoba, której przedstawiono propozycję, o której mowa w ust. 1, może w terminie 10 dni od dnia jej doręczenia złożyć pisemne oświadczenie o przyjęciu lub odmowie przyjęcia propozycji. Niezłożenie oświadczenia w tym terminie jest równoznaczne z odmową przyjęcia propozycji zatrudnienia.
5. W terminie 10 dni od dnia przyjęcia propozycji zatrudnienia osoba wymieniona w ust. 1 otrzymuje na piśmie potwierdzenie warunków zatrudnienia.
6. Nie przedstawienie propozycji, o której mowa w ust. 1, albo odmowa jej przyjęcia skutkuje:
1) rozwiązaniem stosunku pracy za wypowiedzeniem, liczonym od dnia 30 września 2007 r. – dla osób, którym nie przedstawiono propozycji lub
2) zwolnieniem funkcjonariusza celnego [color=#FF0000]ze służby z dniem 31 grudnia 2007 r.
05 mar 2007, 08:50
Ja jestem zadowolony, bo jak mi umowę rozwiążą z mocy prawa to nie będę musiał gnić w urzędzie (zobowiązałem się do 3-letniego zatrudnienia po ukończeniu doszkolenia zawodowego). Nie mam zamiaru tu zostawać, bo płacą nędznie i nie wiedzą czego żądać za te pieniądze. Otwieram własny biznes (zgdanijcie jaki?).
05 mar 2007, 09:09
A ja jestem pracownikiem skarbówki od 3,5 roku - na stanowisku st. ref. i jedno co mi się podoba to to, że najnizsze wynagrodzenie ma wynosić min 3 x najniższa krajowa - chciałabym mieć taka podstawę. Mam mgr i kilka papierków w stylu samodzielny księgowy, usługowe prowadzenie ksiąg rachunkowych itp. Pracuje w US gdzie ok 30 % nie ma wyższego wykształcenia a i tak panie z księgowości zarabiają 2 x tyle co ja, bo przecież one pracują po 15 lat i księgują przelewy, a ja tylko 3 lata prowadzę postępowania i robię kontrolę, ale mam cierpieć bo jestem 28 letnim magistrem z podyplomówką i wg nich podniosą mi jak będę na emeryturę zbierać. Teraz troche sie przestraszyły i jeszcze bardziej nie cierpią młodych i wykształconych. Jeśli mam dostać 2800 od stycznia 2008 to się cieszę z KAS
05 mar 2007, 10:18
Koleżanki i Koledzy! Proszę zwrócić uwagę, że istnieje zapis, że urzędnikiem skarbowym może zostać osoba, która posiada wykształcenie wyższe magisterskie, zdobyte w Rzeczyspospolitej Polskiej! A co z osobami, które mają takie wykształcenie, ale zdobyli je np. w 1988 r, czyli jeszcze w PRL? Czy to nie jest dyskryminacja, niezgodna z Konstytucją?
05 mar 2007, 11:06
W naszym dążeniu do Europy cofamy się, cofamy aż nie wiedzieć kiedy strzelimy **** w słup graniczny Mongolii Czyngis-Chana <_<
05 mar 2007, 11:45
[7. W przypadkach uzasadnionych szczególnymi kwalifikacjami i umiejętnościami urzędnika skarbowego, Minister właściwy do spraw finansów publicznych może skrócić okres służby przygotowawczej albo zwolnić urzędnika skarbowego od odbywania tej służby a także nadać wyższy stopień służbowy.
To chyba jedyna furtka, by obecnych pracowników skarbówki pracujących kilka i dłużej lat zwolnić ze służby przygotowawczej. Innego przepisu nie znalazłam, a to mnie szczególnie interesowało.
A ja się zastanawiam jak się ma do tego ustawa wprowadzająca t.j. art. 6 ust. 3 , jeśli by nam proponowano STOPIEŃ słuzbowy, a nie STANOWISKO służbowe sprawa z ponowną służbą przygotowawczą by się rozwiazała
Ostatnio edytowano 05 mar 2007, 12:46 przez Arya, łącznie edytowano 1 raz
05 mar 2007, 12:20
kali626
Koleżanki i Koledzy! Proszę zwrócić uwagę, że istnieje zapis, że urzędnikiem skarbowym może zostać osoba, która posiada wykształcenie wyższe magisterskie, zdobyte w Rzeczyspospolitej Polskiej! A co z osobami, które mają takie wykształcenie, ale zdobyli je np. w 1988 r, czyli jeszcze w PRL? Czy to nie jest dyskryminacja, niezgodna z Konstytucją?
A czego się spodziewałeś, Ojcowie Założyciele IV RP zaliczają Cię widocznie do tej samej grupy, co pracowników SB :rotfl: Widocznie stopień mgr z PRL nie jest prawem słusznie nabytym...
Ostatnio edytowano 05 mar 2007, 14:21 przez zoltar7, łącznie edytowano 1 raz
05 mar 2007, 13:57
kali626
Koleżanki i Koledzy! Proszę zwrócić uwagę, że istnieje zapis, że urzędnikiem skarbowym może zostać osoba, która posiada wykształcenie wyższe magisterskie, zdobyte w Rzeczyspospolitej Polskiej! A co z osobami, które mają takie wykształcenie, ale zdobyli je np. w 1988 r, czyli jeszcze w PRL? Czy to nie jest dyskryminacja, niezgodna z Konstytucją?
To jest celowe działanie zapewniające by najstarszy Naczelnik nie miał wiecej niż 43 lata. Niestety pomylili się. Część naczelników dokształcała się wieczorowo i ukończyła swoje studia już w RP.
____________________________________ "Tylko zmiana jest niezmienna" - Heraklit
05 mar 2007, 14:13
Bronek88
Ja jestem zadowolony, bo jak mi umowę rozwiążą z mocy prawa to nie będę musiał gnić w urzędzie (zobowiązałem się do 3-letniego zatrudnienia po ukończeniu doszkolenia zawodowego). Nie mam zamiaru tu zostawać, bo płacą nędznie i nie wiedzą czego żądać za te pieniądze. Otwieram własny biznes (zgdanijcie jaki?).
Nie wiem czy jest sie z czego cieszyc, nie wiem jak Ty ale ja umowe podpisalem w ten sposob, ze jesli w ciagu 3 lat od zakonczenia studiow zostanie ze mna rozwiazany stosunek pracy, bez znaczenia czy z mojej winy, inicjatywy czy z US to bede musial zwracac za ten czas kase. Taka perspektywa mi sie nie usmiecha
05 mar 2007, 15:30
Myślę,że nie będzie tak żle jak to niektórzy przedstawiają w swoich postach.Może jestem nadmiernym optymistą,ale już niejedno przeszliśmy i świat się nie zawalił.Pracuję w tym galimatiasie już 15 lat.Pozdrawiam.
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników