Widzę, że tu skarbowcy z wyższej półki- ja starszy komisarz skarbowy , technik ekonomista, 41.000 brutto (z nadzieją na więcej), w tym 20% stażu.

studia wyższe-licencjat, 10 lat stażu w skarbówce, stanowisko starszy księgowy "nadal" z wynagrodzeniem 31000... jakies pytania ?! :mur:

Tak, dlaczego jeszcze tu pracujesz?
Odpowiedz, proszę.

To ja w ciemno biorę taką "kpinę"

Tak, dlaczego jeszcze tu pracujesz?
Odpowiedz, proszę.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->


Będąc do niedawna jedynym "żywicielem" rodziny trudno zdecydować się na zmianę pracodawcy.
Ale tak jak napisałeś- jeszcze...
Teraz mogę sobie pozwolić na szukanie innej pracy i dokończenie kształcenia, na które nie bylo mnie stać z pensji w U.S.
Byle jak najszybciej...

Skoro akceptowałałaś ten stan to nie ma co narzekać...

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Ale tak jak napisałeś- jeszcze...
Teraz mogę sobie pozwolić na szukanie innej pracy i dokończenie kształcenia, na które nie bylo mnie stać z pensji w U.S.
Byle jak najszybciej...
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

i to jest moim zdaniem jedyna słuszna forma protestu, mamy wolny rynek i nikt nie musi pracować w Skarbowości skoro mu warunki nie odpowiadają...

Mały Urząd, Oskarżyciel Skarbowy, poz. 36:  29000 zł

Starszy komisarz skarbowy, centralna Polska, w US od 1985, poz. 36: 42.500 zł.

Starszy inspektor, wyższe magisterskie, w US - niedaleko centrum - ponad 5 lat, poz.36: 30.321,30 zł.

to teraz wiem kto zawyża średnią resortu    bo w zwykłych us średnia w porywach dobija do średniej krajowej i to jest dobry wynik

mamy wolny rynek...

mamy BIEDNY (i okradany) kraj!
Ze skarbowości pójdzie do szkolnictwa czy do "pielęgniarstwa"?
Gdyby to tak było, że gdzie indziej są lepsze warunki, to wszyscy by uciekali ze skarbowości.
Bzdury pleciesz i tyle.
Problem nie w tym, żeby uciekać tam gdzie lepiej płacą, tylko w tym żeby za uczciwą pracę płacili godnie.
Dotarło???  :mur:

Były p.o. Dyr. którejś tam IS za 2007: 130.000/za rok, Vice czy pełny czy p.o. ok. 110.000/rok. Starczy do sredniej resortowej?

po pierwsze: nie raz czytałem na tym forum jak to dobrze mają nauczyciele, mało pracują, mają tyle wolnego... więc czemu nie????

po drugie: czy w Polsce pracuje się tylko w budżetówce??????

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Gdyby to tak było, że gdzie indziej są lepsze warunki, to wszyscy by uciekali ze skarbowości.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Jest tak, ale w poważnych firmach za poważną kasę trzeba się wykazać i dać z siebie trochę więcej niż w US, dlatego tak niechętnie spora część Skarbowców spogląda w tym kierunku.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Bzdury pleciesz i tyle.
Problem nie w tym, żeby uciekać tam gdzie lepiej płacą, tylko w tym żeby za uczciwą pracę płacili godnie.
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Według mnie jeśli odejdzie większość fachowców, to w końcu otworzą się władzy oczy i wtedy trzeba będzie zaoferować uczciwą płacę, żeby wrócili.

<!--quoteo--><div class='quotetop'></div><div class='quotemain'><!--quotec-->
Dotarło???
<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

i wzajemnie...