Czy DIS , NUS powinien mieć doświadczenie w pracy w skarbow
Autor
Treść postu
newbe
ciekawa opinia, czyżbyśmy mieli podobnych NUSów i DISów ?
W końcu to tylko 16 izb, z us-ami trochę gorzej bo znacznie więcej, ale istnieje takie prawdopodobieństwo.
28 sty 2008, 21:56
no jaki DIS taki NUS żeby DIS mógł się dogadać z NUSem, musi mieć swojego, bo nowych DISów mało kto rozumie, ale może nie o rozum tu chodzi
29 sty 2008, 16:52
Zarówno DIS jak i NUS powinni mieć doświadczenie w skarbowości, materia działania nie jest taka prosta, a jeden i drugi pistują funkcję organu (podpisują decyzje i odpowiadają za rozstrzygnięcia). Zdarzają się takie sprawy w IS/US, gdzie decyzja powinna zapaść na najwyższym poziomie. DIS/ NUS powinien wówczas otrzymać wszystkie możliwe informacje od podległych mu, ale decyzję w takich sprawach powinien podjąć sam i stąd doświadczenie jest wskazane. Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania. DIS/NUS odpowiadają zawsze za pracę IS/US nawet wtedy, gdy swoje kompetencje przekażą niżej (nadzór), niektórych czynności nie mogą nawet przekazać, bo są zastrzeżone dla nich. Nie wiem jak długie musi być to doświadczenie w skarbowości, zależy od człowieka, bystrości jego umysłu itd., ale same umiejętności w zakresie zarządzania - to za mało.
29 sty 2008, 19:00
Marta
... Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania...
I tu niestety grubo się mylisz <_<
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
29 sty 2008, 19:12
wjawor
<!--quoteo(post=23218:date=29. 01. 2008 g. 19:00:name=Marta)--><div class='quotetop'>(Marta @ 29. 01. 2008 g. 19:00) [snapback]23218[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania...
I tu niestety grubo się mylisz <_< <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Co masz na myśli?
____________________________________ Rostowski: Sytuacja Polski jest imponująca
29 sty 2008, 19:28
Drago
<!--quoteo(post=23222:date=29. 01. 2008 g. 19:12:name=wjawor)--><div class='quotetop'>(wjawor @ 29. 01. 2008 g. 19:12) [snapback]23222[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=23218:date=29. 01. 2008 g. 19:00:name=Marta)--><div class='quotetop'>(Marta @ 29. 01. 2008 g. 19:00) [snapback]23218[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> ... Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania...
I tu niestety grubo się mylisz <_< <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Co masz na myśli? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
No właśnie co masz na myśli, wal z grubej rury, bez zasłony dymnej.
____________________________________ Fenicjanie wynaleźli pieniądze. Raz - nie sztuka. My musimy ciągle je wynajdywać.
29 sty 2008, 21:17
mkeruj
No właśnie co masz na myśli, wal z grubej rury, bez zasłony dymnej.
A co tu dodawać. Ale powiem wprost. Znam parę przykladów przeczących tej tezie ( i to zarówno z ery PiS jak i jeszcze wcześniejszych ekip ). Ale nie liczcie na to, że sypnę nazwiskami, czy też adresami urzędów.
____________________________________ Inde datae leges, ne fortior omnia posset - Po to zostały dane prawa, aby silniejszy nie mógł wszystkiego.
29 sty 2008, 21:26
Też znam takich bez wyobraźni, kilku z poprzedniej ekipy to jeszcze siedzi "#"
29 sty 2008, 22:07
Marta
Też znam takich bez wyobraźni, kilku z poprzedniej ekipy to jeszcze siedzi "#"
A znasz kogoś z wyobraźnią? (może twój partner życiowy?)
30 sty 2008, 08:07
Marta
Zarówno DIS jak i NUS powinni mieć doświadczenie w skarbowości, materia działania nie jest taka prosta, a jeden i drugi pistują funkcję organu (podpisują decyzje i odpowiadają za rozstrzygnięcia). Zdarzają się takie sprawy w IS/US, gdzie decyzja powinna zapaść na najwyższym poziomie. DIS/ NUS powinien wówczas otrzymać wszystkie możliwe informacje od podległych mu, ale decyzję w takich sprawach powinien podjąć sam i stąd doświadczenie jest wskazane. Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania. DIS/NUS odpowiadają zawsze za pracę IS/US nawet wtedy, gdy swoje kompetencje przekażą niżej (nadzór), niektórych czynności nie mogą nawet przekazać, bo są zastrzeżone dla nich. Nie wiem jak długie musi być to doświadczenie w skarbowości, zależy od człowieka, bystrości jego umysłu itd., ale same umiejętności w zakresie zarządzania - to za mało.
Czyżby? W wielkopolsce, w niektórych przypadkach dobór na p.o. NUS był zaprzeczeniem tego co piszesz. Pytanie czym się kierowano układem kolesiowskim czy rodzinnym? :piwo:
30 sty 2008, 16:23
bolo50
<!--quoteo(post=23218:date=29. 01. 2008 g. 19:00:name=Marta)--><div class='quotetop'>(Marta @ 29. 01. 2008 g. 19:00) [snapback]23218[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Zarówno DIS jak i NUS powinni mieć doświadczenie w skarbowości, materia działania nie jest taka prosta, a jeden i drugi pistują funkcję organu (podpisują decyzje i odpowiadają za rozstrzygnięcia). Zdarzają się takie sprawy w IS/US, gdzie decyzja powinna zapaść na najwyższym poziomie. DIS/ NUS powinien wówczas otrzymać wszystkie możliwe informacje od podległych mu, ale decyzję w takich sprawach powinien podjąć sam i stąd doświadczenie jest wskazane. Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania. DIS/NUS odpowiadają zawsze za pracę IS/US nawet wtedy, gdy swoje kompetencje przekażą niżej (nadzór), niektórych czynności nie mogą nawet przekazać, bo są zastrzeżone dla nich. Nie wiem jak długie musi być to doświadczenie w skarbowości, zależy od człowieka, bystrości jego umysłu itd., ale same umiejętności w zakresie zarządzania - to za mało.
Czyżby? W wielkopolsce, w niektórych przypadkach dobór na p.o. NUS był zaprzeczeniem tego co piszesz. Pytanie czym się kierowano układem kolesiowskim czy rodzinnym? :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
nie tylko w Wielkopolsce, w kujawsko-pomorskiem oba ww. układy są wysoce sprawne i fakt, trzeba być krótkowzrocznym i bez wyobraźni. Pytanie właściwe jest: czy aby to tylko krótkowzroczność czy też brak wyobraźni ? bo w pewnym wieku to już chyba można by czegoś w tym zakresie wymagać, a wydaje się, że dzieci na takie stanowiska się nie sadza co ?
Ostatnio edytowano 30 sty 2008, 17:24 przez bigrobal, łącznie edytowano 1 raz
30 sty 2008, 17:23
a do ilu lat liczy się dziecko w skarbowości ? a może lepiej po zachowaniu oceniać ?
No powinni mieć doświadczenie, powinni, ale jak nie mają to co zrobisz? musisz czekać...aż ktoś to zauważy, zanim firma "się rozłoży" na łopaty Niektórym się nawet wydaje, że lepszych nie ma! to dopiero trzeba mieć wyobraźnię ))
a Wy tu piszecie, że bez wyobraźni
30 sty 2008, 19:12
zarówno DIS jak NUS winni mieć doświadczenie w pracy w skarbowości na szczeblu Us nie UKS niektórzy z kandydatów na po potrafią kierować US nie potrafią jednak zarządzać US i pracownikami nie mają pojęcia elementarnych zasadach w relacji podatnik -urzędnik.Tego nie można nauczyć się w ciągu kilku miesięcy zarządzanie pracownikami skarbowości i podstawy prawa podatkowego szeroko rozumianego trzeba nabyć w ciągu długoletniego stażu pracy w skarbowości.Jest jeszcze jedna ważna sprawa umiejętna walka z włASNYMI SŁABOŚCIAMI I STRESEM jaki pojawia się w związku z objęciem stanowiska po NUS-a.Nie można zamykać się w gabinecie i czekać na codzienną relację kadrowej.księgowej itpna temat zachowań poracowników.udawać ,że to ja wszystkowiem najlepiej i otaczać się tylko tymi którzy wazeliniarstwem zjednują sobie sympatię NUS-a,Doświadczenie ,doświadczenie i znajomość przeoisó daje rękojmię dobrego NUS-a.
30 sty 2008, 22:26
BigRobal
<!--quoteo(post=23338:date=30. 01. 2008 g. 16:23:name=bolo50)--><div class='quotetop'>(bolo50 @ 30. 01. 2008 g. 16:23) [snapback]23338[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> <!--quoteo(post=23218:date=29. 01. 2008 g. 19:00:name=Marta)--><div class='quotetop'>(Marta @ 29. 01. 2008 g. 19:00) [snapback]23218[/snapback]</div><div class='quotemain'><!--quotec--> Zarówno DIS jak i NUS powinni mieć doświadczenie w skarbowości, materia działania nie jest taka prosta, a jeden i drugi pistują funkcję organu (podpisują decyzje i odpowiadają za rozstrzygnięcia). Zdarzają się takie sprawy w IS/US, gdzie decyzja powinna zapaść na najwyższym poziomie. DIS/ NUS powinien wówczas otrzymać wszystkie możliwe informacje od podległych mu, ale decyzję w takich sprawach powinien podjąć sam i stąd doświadczenie jest wskazane. Ponadto tylko ktoś krótkowzroczny/bez wyobraźni podejmie się piastować takie stanowisko bez odpowiedniego przygotowania. DIS/NUS odpowiadają zawsze za pracę IS/US nawet wtedy, gdy swoje kompetencje przekażą niżej (nadzór), niektórych czynności nie mogą nawet przekazać, bo są zastrzeżone dla nich. Nie wiem jak długie musi być to doświadczenie w skarbowości, zależy od człowieka, bystrości jego umysłu itd., ale same umiejętności w zakresie zarządzania - to za mało.
Czyżby? W wielkopolsce, w niektórych przypadkach dobór na p.o. NUS był zaprzeczeniem tego co piszesz. Pytanie czym się kierowano układem kolesiowskim czy rodzinnym? :piwo: <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
nie tylko w Wielkopolsce, w kujawsko-pomorskiem oba ww. układy są wysoce sprawne i fakt, trzeba być krótkowzrocznym i bez wyobraźni. Pytanie właściwe jest: czy aby to tylko krótkowzroczność czy też brak wyobraźni ? bo w pewnym wieku to już chyba można by czegoś w tym zakresie wymagać, a wydaje się, że dzieci na takie stanowiska się nie sadza co ? <!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->
Masz rację bo nawet samodzielnie nie potrafią pojąć żadnej decyzji bez konsultacji z p.o. DIS. Do tego dostają od p.o. DIS wysokie nagrody. Za co?
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników